PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] BRC Sequence 56 i moje wrazenia.



FeveR
29-09-2006, 22:11
Hello @ll,

dzisiaj o to odebralem samochod od gazownikow z instalka BRC. Niestety nie do konca jestem zadowolony z ich prac.
1) Do wymiany mam lamby ta na przodzie - stoi i nawet sie nie rusza - ale okey w koncu to sie moze popsuc.
2) W moich nowych 17" oponkach pirelli poanowi zafundowali mi wkreta z syfu na warsztacie.
3) Irytuje mnie dziwne tykanie pod maska w okolicy wtryskow gazu - gdy auto pracuje na gazie - ten typ ta ma ??
4) Niestety mam problem - jadac na 3 biegiu okoli 2500 obr/min gaz w podlage i zamiast odjezdzac co sie dzieje szarpanie mulenie i dopiero po chwili jedzie - a i tak nie jest to taka rakieta na benzynie.


ad4) mam zamiar zmienic swieczki i kable - popatrzec na egr - ale obawiam sie ze nie pomoze :( jakies sugestie ??

Z gory dzieki za proby odpowiedzi na te dziwne pytania

lyssy
29-09-2006, 22:41
Spoko, instalacja się "ułoży" przez paręset km, na pewno jesteś umówiony na kontrolę po 1000 km - wtedy regulacja.

Wsadź pana gazownika do samochodu, przejedź się z nim, pokaż o co chodzi. Niech pan weźmie ze sobą laptopa i zrobi porządną kalibrację. To trwa, nie da się tego zrobić w 5 minut i na 5 kilometrach. Ale jak panowie się przyłożą to będzie dobrze. A jak nie będzie to trzeba ich gnębić aż będzie :)

Oczywiście jeżeli świece dawno nie były zmieniane, to warto by to zrobić. Kable też...

A co do 3) - tak, ten typ tak ma, to pracujące wtryskiwacze gazu.

jackuno
29-09-2006, 23:51
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:

LaBobas
30-09-2006, 01:05
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:A czy pomoze w II generacji przejazdzka z laptopem?????

jackuno
30-09-2006, 02:45
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:A czy pomoze w II generacji przejazdzka z laptopem?????

Musiałbym zapytać mojego speca. U mnie w niższych zakresach na gazie słabo ciągnął. Przejażdżka około 20 km w jedną stronę i z powrotem z różnymi prędkościami, ustawienie dawek i jest OK.

LaBobas
30-09-2006, 08:42
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:A czy pomoze w II generacji przejazdzka z laptopem?????

Musiałbym zapytać mojego speca. U mnie w niższych zakresach na gazie słabo ciągnął. Przejażdżka około 20 km w jedną stronę i z powrotem z różnymi prędkościami, ustawienie dawek i jest OK.No właśnie u mnie jest podobnie,w niższych jakby hmm gorzej potem taka minimalna dziura,a potem ,gdy obroty są wyzsze dostaje power'u.Poza tym jak się wciśnie pedał gazy ,np.przy redukcji szybciej to zastanawia sie i zmula go i..........po czasie zastanowienia przyśpiesza dynamicznie.Musze w takim razie wyregulowac w czasie jazdy,insiderka musze zapytac czy ustawial juz swojego i czy ma ustawienia.

MAG
30-09-2006, 10:36
FeveR, a przypilnowałeś gazowników żeby rurkę ze zbiornika fi8 dali, a nie fi6?

Moja instalka nie miała takich problemów - na regulacji po pierwszym tysiacu kilometrów to głównie kalibrowaliśmy wskazania czujnika poziomu gazu w zbiorniku i kazałem zmniejszyć trochę temperaturę przejścia na gaz, bo przy 40 stopniach to nawet przy upałach musiał parę kilometrów przejechać żeby przerzucić na LPG.

krzys-68
30-09-2006, 17:10
Spoko, instalacja się "ułoży" przez paręset km, na pewno jesteś umówiony na kontrolę po 1000 km - wtedy regulacja.

Wsadź pana gazownika do samochodu, przejedź się z nim, pokaż o co chodzi. Niech pan weźmie ze sobą laptopa i zrobi porządną kalibrację. To trwa, nie da się tego zrobić w 5 minut i na 5 kilometrach. Ale jak panowie się przyłożą to będzie dobrze. A jak nie będzie to trzeba ich gnębić aż będzie :)

Oczywiście jeżeli świece dawno nie były zmieniane, to warto by to zrobić. Kable też...

A co do 3) - tak, ten typ tak ma, to pracujące wtryskiwacze gazu.To nie II generacja,nie ulozy sie bo soft niedopracowany.
Szczególnie widac po tym szarpaniu :wall:

FeveR
30-09-2006, 20:49
FeveR, a przypilnowałeś gazowników żeby rurkę ze zbiornika fi8 dali, a nie fi6?

Moja instalka nie miała takich problemów - na regulacji po pierwszym tysiacu kilometrów to głównie kalibrowaliśmy wskazania czujnika poziomu gazu w zbiorniku i kazałem zmniejszyć trochę temperaturę przejścia na gaz, bo przy 40 stopniach to nawet przy upałach musiał parę kilometrów przejechać żeby przerzucić na LPG.

NIestety nikogo nie dopilnowywalem - bo niby skad mialem to wiedziec - sadzilem ze ci koelsie wiedza co robia - ale coz po tym okresie pierwszego miesiaca pojade i zjade im po dupie tak ze az milo jak nadal sie bedzie tak zachowywal.

lyssy
30-09-2006, 21:06
To nie II generacja,nie ulozy sie bo soft niedopracowany.
Szczególnie widac po tym szarpaniu :wall:
No wiesz, instalacja to nie tylko soft :) Gdzieś słyszałem że przez te 1000 km to się uszczelki we wtryskach "uklepują" :satan:

Jak panowie tak zrobili u niego kalibrację jak u mnie, to ja się nie dziwię że słabo jeździ :wall:

FeveR
30-09-2006, 21:06
A tak przy okazji - czy to prawda ( taki kit wciskaja mi ci ci montowali) oz en rodzaj instalacji tworzy mapy wtryskow na podstawie mape benzynowej - w zwiazku z czym nie ma czegos takiego jak regulacja ??

Czy te ojawy to tylko i wylacznie objawy zlych map - ktore mozna poprawic ??

krzys-68
30-09-2006, 22:06
To nie II generacja,nie ulozy sie bo soft niedopracowany.
Szczególnie widac po tym szarpaniu :wall:
No wiesz, instalacja to nie tylko soft :) Gdzieś słyszałem że przez te 1000 km to się uszczelki we wtryskach "uklepują" :satan:

Jak panowie tak zrobili u niego kalibrację jak u mnie, to ja się nie dziwię że słabo jeździ :wall:Co do uszczelek-nieprawda.

krzys-68
30-09-2006, 22:07
A tak przy okazji - czy to prawda ( taki kit wciskaja mi ci ci montowali) oz en rodzaj instalacji tworzy mapy wtryskow na podstawie mape benzynowej - w zwiazku z czym nie ma czegos takiego jak regulacja ??

Czy te ojawy to tylko i wylacznie objawy zlych map - ktore mozna poprawic ?? :banan: Komp gazowy czyta dane do swojego softu z benzyniaka,ale nie ma mozliwosci samoadaptacji :))

FeveR
01-10-2006, 22:31
Kolejna porcja wrazen :

1) Czy w przypadku instalki sekwencyjnej moze dochodzic do spalania stukowego gazu (tak mini wybuchow) bo mam wrazenie ze raz mi cos walnelo jak sie wlasnie przytkal.
2) Czy te jego zajakniecia zanim pojedzie moga byc spowodowane przez stanu kabli WN i swiec - o co chodzi - otoz na benzynie na 2 biegu z dolnych obrotow jak za mocno dalem gazu czasem zdazalo mu sie szarpnac - i to sie powtarza na kazie jednak coraz czesciej i przy wyzszych obrotach.

A i na koniec co sie stanie jak sobie odepne akumulator czysczac ECU - rozumiem ze po poprawnej adaptacji tylko na benzynie ( zgodnie z przepisem) gazowe mapy a) pozosana takie jakie byly, b) zaadaptuja sie do nowych map w ECU ??

Jak na razie bardziej zaluje ze to ustrojswo zalozylem jak sie ciesze. a tak przy okazji dzownie do gazownikow przed i pytam czy trzeba wymienic able i swiece przed gazem - odowiedz NIE nie trzeba.

krzys-68
01-10-2006, 23:08
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:A czy pomoze w II generacji przejazdzka z laptopem?????nie,II generacje wystarczy wyregulowac na postoju :metal

krzys-68
01-10-2006, 23:11
Kolejna porcja wrazen :

1) Czy w przypadku instalki sekwencyjnej moze dochodzic do spalania stukowego gazu (tak mini wybuchow) bo mam wrazenie ze raz mi cos walnelo jak sie wlasnie przytkal.
2) Czy te jego zajakniecia zanim pojedzie moga byc spowodowane przez stanu kabli WN i swiec - o co chodzi - otoz na benzynie na 2 biegu z dolnych obrotow jak za mocno dalem gazu czasem zdazalo mu sie szarpnac - i to sie powtarza na kazie jednak coraz czesciej i przy wyzszych obrotach.

A i na koniec co sie stanie jak sobie odepne akumulator czysczac ECU - rozumiem ze po poprawnej adaptacji tylko na benzynie ( zgodnie z przepisem) gazowe mapy a) pozosana takie jakie byly, b) zaadaptuja sie do nowych map w ECU ??

Jak na razie bardziej zaluje ze to ustrojswo zalozylem jak sie ciesze. a tak przy okazji dzownie do gazownikow przed i pytam czy trzeba wymienic able i swiece przed gazem - odowiedz NIE nie trzeba.Auto musi byc sprawne,jesli swiece i przewody do wymiany to wymienic,filter powietrza tez.O to przy LPG trzeba dbac :wall:
Jesli odepniesz aku towyczysci sie bufor bledów,potem adaptacja na PB i dopiero LPG :bigok:

andrzej_men
01-10-2006, 23:36
Zgadza się!! Obowiązkowo przewody i świece jeśli nie były dawno wymieniane, juz to dlawienie na PB powinno dać duzo do myślennia, jesli na Pb nie jest dobrze to tym bardziej na LPG :) :metal :beer: :bigok:

insider
02-10-2006, 08:52
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:A czy pomoze w II generacji przejazdzka z laptopem?????nie,II generacje wystarczy wyregulowac na postoju :metal

nie trzeba? fakt, nie trzeba... ale od momentu kiedy moj gazownik przejechal sie z laptopem i jechalismy ladny kawalek od razu widac bylo gdzie co trzeba poprawic... od tamtego momentu mialem 1 strzala i to tylko ze wzgledu na to, jaki gaz zatankowalem... :bigok:

andrzej_men
02-10-2006, 09:49
Co do Ad. 3 to faktycznie wtryskiwacze słychać, choć skoro Cię to drażni, to chyba muszą byś dość głośne. U mnie np. są niewiele słyszalne.

A co do przejażdzki z laptopem, to potwierdzam, że wiele może pomóc. :beer:A czy pomoze w II generacji przejazdzka z laptopem?????nie,II generacje wystarczy wyregulowac na postoju :metal

nie trzeba? fakt, nie trzeba... ale od momentu kiedy moj gazownik przejechal sie z laptopem i jechalismy ladny kawalek od razu widac bylo gdzie co trzeba poprawic... od tamtego momentu mialem 1 strzala i to tylko ze wzgledu na to, jaki gaz zatankowalem... :bigok:

A mozna zniwelować ilość spalania gazu albo mam taki objaw ze np jak zmieniam z jedynki na 2 to nigdy mi nie przejdzie delikatnie tylko zawsze jest jakies szarpniecie, na benie to nie występuje, z silnikiem wszystko ok. Czy to trzeba regulować w czasie jazdy z lapem czy mozna na postoju?

insider
02-10-2006, 11:04
to znaczy ze sie moze dlawic i parownik moze miec zbyt mala wydajnosc....

ale zawsze tak jest.. jak szybko zmieniasz biegi i krecac go mocniej, czy tez masz taki sam objaw jak delikatnie ruszasz? bo to jest wazne...

FeveR
02-10-2006, 19:32
A wiec pod koniec tygodnia zmiana kabli i swieczek - oryginalne motorcrafty juz do mnie jada. Potem reset ECU - a nastepnie adaptacja na benzynce - a potem na gaziku. Jak nie pomorze to wizyta u Panow gazownikow. Dodatkowo dodam dla wszystkim ktorzy beda chcieli zalozyc Sequenta 56 instalacja ma problemy z poprawnym wskazaniem gazu - mnie caly czas swieci sie rezerwa a auto przejechalo juz 200 km - Gdzies na stronach dystrybutora na Polske przeczytalem ze taj sie czesto dzieje wiec pilnujcie tego.

P.S Czy nie wchodzenie na obroty po przelaczeniu sie na gaz rano to oznaka zbyt szybkiego przelaczenia - za niska temp przelaczenia przez co parownik zle dogrzany i gazik sie nie "ulatnia" ??

krzys-68
02-10-2006, 21:10
prawidłowe wskazania LPG to kwestia wyregulowania plywaka w zbiorniku :satan:

FeveR
02-10-2006, 21:46
prawidłowe wskazania LPG to kwestia wyregulowania plywaka w zbiorniku :satan:

Pewnie tak - ale tutaj akurat bylo o tym ze jednostka centralna zle przelicza te informacje przez co wskazania sa nie prawidlowe - dotyczylo to wlasnie centralki Sequent56
http://www.autogas.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=414

MAG
03-10-2006, 13:27
Dodatkowo dodam dla wszystkim ktorzy beda chcieli zalozyc Sequenta 56 instalacja ma problemy z poprawnym wskazaniem gazu - mnie caly czas swieci sie rezerwa a auto przejechalo juz 200 km - Gdzies na stronach dystrybutora na Polske przeczytalem ze taj sie czesto dzieje wiec pilnujcie tego.


prawidłowe wskazania LPG to kwestia wyregulowania plywaka w zbiorniku

To nie jest kwestia regulacji pływaka :terefere:
Miałem to samo i wiem - przy okazji przeglądu na 1tkm poproś o poprawienie tego wskaźnika.
Po podłączeniu się do instalacji można indywidualnie "wystroić" moment gasnięcia każdej diody ze wskaźnika - działają na zasadzie określenia progu napięcia podawanego z pływaka - u mnie wszystkie progi dla wskazań poszczególnych diód pomniejszono średnio o 100mV i teraz wskazania są bardzo dokładne :banan:

FeveR
04-10-2006, 18:18
Chyba najspokojniej w swiecie ten gaz nie lubi tego mojego auta.
Dzisiaj malem okazje zatankowac gazik poraz drugi - mysle sobie sprawdze spalanie.
Za pierwszym razem na stacji tankowanie do pelna 35 ltr wlazlo reset licznika. Dzis ten drugi co prawde za wiele nie pojezdzilem bo tylko 240 km udalo mi sie zrobic no - ale coz takie zycie moze wiecej spalic. Zajezdzam na renomowana stacje sieci ORLEN i co do butli ktora ma pojemnosc nominalna 48 ltr - wchodzi 47.59 jak to zobaczylem to bylo tylko tak 8O 8O 8O 8O 8O 8O.
No wiec po tym jak juz napisalem reklamacje/skarge - zeby sie jeszcze bardziej zdolowac problemami postanowilem policzyc to srednie spalanie. 47.59 / 2.4 = 19.82 ltr na 100 km . Dodam jeszcze tylko ze trip pokazal spalanie 11.3 ltr na 100 - na tym samym odcinku. Coz bede pocieszal sie dalej i ludzil ze ORLEN mnie oszukal na ilosci zaankowanego paliwa i zobaczymy jak wyjdzie kolejny pomiar.

krzys-68
04-10-2006, 22:35
Zeby miec pewnosc co do zuzycia musisz tankowac praktycznie caly zbiornik od pstego i to dokladnie na tej samej stacji.Jeszcze wieksze wahania sa niż na tankowaniu PB :metal ,pompy są poustawiaane z rózna siła tloczenia i stad duze róznice :satan: .Jednak tylko raz wlałem wiecej niż pojemnosc zbiornika :)) .Na pytanie do obsługi: co robimy? wolamy :mo: i protokół czy mam sobie jechac kazali jechać :banan: ,czyli wiadomo... :ass:

andrzej_men
04-10-2006, 22:40
Zeby miec pewnosc co do zuzycia musisz tankowac praktycznie caly zbiornik od pstego i to dokladnie na tej samej stacji.Jeszcze wieksze wahania sa niż na tankowaniu PB :metal ,pompy są poustawiaane z rózna siła tloczenia i stad duze róznice :satan: .Jednak tylko raz wlałem wiecej niż pojemnosc zbiornika :)) .Na pytanie do obsługi: co robimy? wolamy :mo: i protokół czy mam sobie jechac kazali jechać :banan: ,czyli wiadomo... :ass:

Czyli puscili Cię bez zapłacenia za gazik? :satan: dobry sposob na tych zlodziejaszków :satan:

krzys-68
04-10-2006, 23:18
dokladnie tak,wiedzieli ze problem przy legalizacji beda mieli :wall:

FeveR
05-10-2006, 08:40
Zeby miec pewnosc co do zuzycia musisz tankowac praktycznie caly zbiornik od pstego i to dokladnie na tej samej stacji.Jeszcze wieksze wahania sa niż na tankowaniu PB :metal ,pompy są poustawiaane z rózna siła tloczenia i stad duze róznice :satan: .Jednak tylko raz wlałem wiecej niż pojemnosc zbiornika :)) .Na pytanie do obsługi: co robimy? wolamy :mo: i protokół czy mam sobie jechac kazali jechać :banan: ,czyli wiadomo... :ass:

No tak ale z 80% poduszka powietrzna - jezeli zbiornik ma pojemnosc 48 ltr to 80% z tego to jakies 38,4 ltr. Czy ta rozbieznosc 10 ltr mozna zwalic na sile pompowania - nie przesadzajmy 10 ltr gazu to te pompy troche pompuja - wiec zawor ma czas na to zeby zareagowac - Jak dla mnie to ewidnetne oszustwo ( albo dziwny zbieg okolicznosci - ze tygodniowy zawor w butli sie popsul). Ja wiem jedno - kolejne tankowanie bedzie na pewno na inne stacji - a ta zostala skreslona z listy odwiedzanych przez mnie.

krzys-68
05-10-2006, 09:28
Mozna ustawic tak wielozawór ze te 80% nie bedzie wartoscia graniczna,90% uzytkowniow LPG tak ma :)) ,wazne żeby pilnowac podczas tankowania latem w upaly gdy tankujesz i nie wyjeżdżasz od razu pewnej ilosci paliwa czyli odstawiasz auto na parking full zatankowany.Slonko nagrzewa mocniej i moze sie rozszczelnic teoretycznie.osobiscie mi taki przypadek jest nieznany :bigok:
W moim przypadku do butli 42l wchodzi na max 39-40l :satan: ,ale wprzypadku oszustwa na stacji weszlo podobno 54l a na pustej,wyssanej do próżni nie dojechałem :))

FeveR
07-10-2006, 15:19
No to jestem po wymianie - wszystko jest pieknie i cacy - autko jezdzi jak na benzynce. trojeczka 1000 obr/min gaz w podloge i nic zero szarpania zero problemow rowniotko sie rozpedza. Kable ktore wyciagnalem nie zmienianie oryginalna data 1997. Swieczki byly NGK, ale zalozylem motorcrafty - zmieniajac szczeline do 0.8 mm. Takze przy sekwencji stan kabli jest rowniez istotny. Pozostale problemy to pikus i sobie z nimi smialo poradze.

Dzieki wszystkim za pomoc i sugestie.

FeveR
10-10-2006, 13:01
OKey - a moze kolejna porcja pytan - Tym razem chodzi mi o to ze jak przepne sie na gaz z rana (automatycznie) to nie wchodzi na obroty - wniosek za czybko sie przepina - niedogrzany mikser i stad nie ma cisnienia. Ale ostatnio dokladnie tak samo mi sie stalo gdy autko postalo 2 godziny na podworku - nie zdazylo ostygnac do konca - wskazowka byla w okolicy przejscia na pole z napisem normal - tez sie dlawil. O co chodzi - jakies sugestie.

andrzej_men
10-10-2006, 13:46
OKey - a moze kolejna porcja pytan - Tym razem chodzi mi o to ze jak przepne sie na gaz z rana (automatycznie) to nie wchodzi na obroty - wniosek za czybko sie przepina - niedogrzany mikser i stad nie ma cisnienia. Ale ostatnio dokladnie tak samo mi sie stalo gdy autko postalo 2 godziny na podworku - nie zdazylo ostygnac do konca - wskazowka byla w okolicy przejscia na pole z napisem normal - tez sie dlawil. O co chodzi - jakies sugestie.

No widocznie za szybko sie przelancza, jest za zimny, proponuje jechac do gazownika niech podepnie pod kompa i zwiekszy tem w jakiej ma sie przelączyć. Pozdrawiam

FeveR
12-10-2006, 17:10
Dalej probuje dosc co i jak bo neistety na fachowosc panow od LPG nie ma co liczyc. Chodzi mi o potwierdzenie lub wyjasnienie dalczego nie taka teza jest bledna.

Problem:
Auto przy pierwszych kilkuset metrach po przelaczeniu na LPG (auto po dluzszym postoju - cala noc - lub 2,3 godziny za dnia) nie chce wchodzic na obroty- jechac jedzie ale potrafi szarpnac (kable zmienione) a nawet zgasnac jak z wolnych obrotow na biegu jalowym wcisne dynamicznie gaz. To troche wejdzie na obroty potem sie zdlawi i zgasnie.

Moja teoria:

Wiem ze mam uwalona sonde lambda w V6 ta przednia blizej chlodnicy - wiec wielce prawdopodobne ze ta przy grodzi jet rowniez uwalona - wniosek nie dziala - albo dziala nie dokonca poprawnie. Oczywiscie problem moglby byc ze auto przelacza sie na gaz za wczesnie - ale jakos nie wydaje mi sie ( z nawiewow zaczyna juz leciec cieple powietrze - no moze letnie). Wracajac do tych lambd ktore fixuja - czy przez to komuter gazowy moze podawac zbyt bogata mieszanke lub zbyt ubogia co wiaze sie z tym ze na poczatku auto zle reaguje na pedal gazu na biegu jalowym - w czasie jazdy nie jest to az tak odczuwalne (oprocz delikatnych szarpniec).

Co wy na to - czy takie cos ma sens ??

Mamut
12-10-2006, 17:20
może spróbuj zresetowac kompa i zaprogramować na nowo?
Mój też tak się mulił, po zmianie aku i ponownym programowaniu jest ok.
A przy przeglądze poproścby podnieśli temp przełączania i czas.
u mnie jest 35stopni, 30sekund i obroty 1700
Czyli przełączy się na gaz gdy osiągnie temperaturę.
a jeśli jest uruchamiany ciepły to po określonym czasie i wejściu na obroty.

Trochę gość się dziwnie popatrzył jak poprosiłem o przestawienie z 30 na 35stopni, ale zrobił to i jest ok.

FeveR
12-10-2006, 17:36
może spróbuj zresetowac kompa i zaprogramować na nowo?
Mój też tak się mulił, po zmianie aku i ponownym programowaniu jest ok.


Resecik byl w weekend jak zmienialem kable i swiece - wiec nie pomoglo. Co do temp przejscia - cholercia no moze - ale jednak te lambdy mi nie daja spac ;)

andrzej_men
12-10-2006, 19:42
Myslę ze podniesienie temp. przelanczania na gaz jest mniej kosztowne niz wymiana lambdy :satan:

FeveR
13-10-2006, 08:53
Myslę ze podniesienie temp. przelanczania na gaz jest mniej kosztowne niz wymiana lambdy :satan:

No pewnie masz racje - aczkolwiek to chyba nie zdrowe dla silnika zeby pracowal na zbyt bogatej lub zbyt ubogiej mieszance - stad ta chwilowa osczednosc na nie wymianie lambd moze sie pozniej zemscic. Pozatym dochodzi jeszcze kewstia spalania - na razie nie potrafie ustalic ile to auto pali gazu :jezyk1: za kazdym razem cos. Chyba jednak zrobie wymiane tych sond i zobaczymy.

szczerba
13-10-2006, 09:55
Jak na razie bardziej zaluje ze to ustrojswo zalozylem jak sie ciesze.


Ja założyłem Landi Renzo Omegas i nie ma żadnej różnicy w pracy silnika, mocy i osiągach między jazdą na Pb a na LPG. Na samym początku (po ok 1000km) poprosiłem o zmianę ustawień z ekonomicznych na zwiększjące moc. Splanie wzrosło ok. 1-1,5 l/100 ale zupełnie zniknęła różnica Pb/LPG.


Wniosek z tego taki, że dobra i prawidłowo zamontowana, zestrojona i wyregulowana instalacja LPG będzie dawać radość a nie sprawiać problemy.


Jeśłi Twoi gazownicy nie radzą sobie z problemem znajdź innych.


Pozdrawiam,

FeveR
21-10-2006, 20:11
Hey,

Porcja pytan - dzisiaj bylem na przegladzie tym takim zaraz po montazu - okazalo sie ze temp. przejscia z benzyny na gaz ( przy zimnym silniku) mialem ustawiona na 40 stopni. Po moich uwagach na temat porannego niechetnego jezdzenia auta - przestawili mi na 45. Moje pytanie czy te temp. przy silniku V6 oraz sekwencji to standard, za szybko, za pozno ??

Dopiero Jutro rano sprawdze jak sie przelaczy czy cos pomoglo.

lyssy
21-10-2006, 21:16
40 stopni to standard. Ja miałem usiawione na 40, przestawiłem na 30 - i żadnych porannych problemów z gazem nie mam.

Jak masz wpięty reduktor? W obieg nagrzewnicy (szeregowo, równolegle) czy w mały obieg płynu? Może przepływ wody przez reduktor jest za mały i z początku nie dostarcza dosyć ciepła do prawidłowego odparowania gazu?

krzys-68
22-10-2006, 11:39
Parownik MUSI byc w malym obiegu,inaczej to nie ma sensu :))

FeveR
22-10-2006, 22:41
Przypuszczam ze mam wpiety w maly obieg - tak jak powinno - byc moze to kwestia jakiejs srednicy weza lub czegos nie mam pojecia - albo nadal moj problem poranny zwiazany jest z nieprawidlowa praca sondy lambda.

P.S Na dodatek znowu padlo cos w IMRC nie otwiera sie :( - zas rozbieranie i sprawdzanie.

FeveR
24-10-2006, 18:53
Niestety rewelki nie ma z rana - jest lepiej jak bylo - ale to tylko dlatego ze gaz przepina sie pozniej przy temp. 45 stopni. Podejrzewam ze cos jest nie do konca t wpiecem parownika w obieg - skoro gdy sie rozgrzeje jest ok - a na zimnym (tj przy temp 45) po wcisnieciu gazu jest 1-2 s opoznienie zanim oborty sie podnosza. Dziwne :(

FeveR
04-11-2006, 21:46
Dobra, jestem po paru wymianach a dokladniej zmienilem sonde lambde na ktora wskazywaly bledy z ECU. W chwili obecnej nie ma tam zadnych bledow - oprocz IMRC, ale wedlug mojej logiki nie powinno to miec wplywu na jazde utem na gazie. Generalnie problem znany - gdy rano zimny srednio sie wkreca na obroty na biegu jalowym - przy spadku potrafi zgasnac dodatkowo gdy puscisz gaz na biegu gdy zimny szarpie calym autem. Na benzynie zadnych tego typu objawow nie mam - temp. przejscia z benzyny na gaz 45 stopni wedlug Was koledzy i mnie rowniez za wysoko - przy tak niskich temperaturach - zanim sie przelaczy trwa to wiecznosc.

Czy oprocz poszukiwania bledow montazu parownika - mozna sie doczepic do zle ustawioncyh map gazowych ?? Rece opadaja - pieniadze sie laduje w ten samochod a jak nie chcial na gazie jezdzic (chociaz bylo gorzej) to nadal nie chce.

Drugie pytanie czy ktos zna moze system parterow BRC ?? O co chodzi - dystrybutorem BRC na polske jest firma EKO-ALMA, ktora stworzyla siec serwisowa pod swoim patronet, na ich stronach mozna znalezc adresy ich partnerow i ja wlasnie u takiego partnera montowalem gaz - jednak z obslugi nie specjalnie jestem zadowolony. Czy mozliwe jest abym na gwarancji serwisowach instalacje w siedzibie firmy ??

lyssy
04-11-2006, 22:02
Zadzwoń/napisz/podjedź do Eko-Almy, powiedz co i jak i niech Ci powiedzą co dalej. Skoro masz gwarancję a warsztat autoryzowany nie daje sobie rady z doprowadzeniem instalacji do stanu używalności, to "patron" warsztatu powinien/musi pomóc.

Czy pokazywałeś majstrom o co chodzi z tym szarpaniem? Sprawdzali z laptokiem co się wtedy dzieje z instalacją? Ciśnienie gazu, temperatura wskazywana, czasy wtrysków?

Skoro PCM silnika nie rejestruje błędów typu mieszanka za uboga/za bogata, to raczej nie ma poważnych problemów z kalibracją. Można jeszcze podłączyć się do OBD2 i popatrzeć co właściwie się dzieje z punktu widzenia PCMa: korekcja mieszanki, odczyt sond lambda itd. Mogę podesłać Ci interfejs do podłączenia samochodu do laptoka :)

FeveR
04-11-2006, 22:06
Zadzwoń/napisz/podjedź do Eko-Almy, powiedz co i jak i niech Ci powiedzą co dalej. Skoro masz gwarancję a warsztat autoryzowany nie daje sobie rady z doprowadzeniem instalacji do stanu używalności, to "patron" warsztatu powinien/musi pomóc.

Czy pokazywałeś majstrom o co chodzi z tym szarpaniem? Sprawdzali z laptokiem co się wtedy dzieje z instalacją? Ciśnienie gazu, temperatura wskazywana, czasy wtrysków?

Skoro PCM silnika nie rejestruje błędów typu mieszanka za uboga/za bogata, to raczej nie ma poważnych problemów z kalibracją. Można jeszcze podłączyć się do OBD2 i popatrzeć co właściwie się dzieje z punktu widzenia PCMa: korekcja mieszanki, odczyt sond lambda itd. Mogę podesłać Ci interfejs do podłączenia samochodu do laptoka :)

Co do interfejsu - to podlaczalem takie urzadzenie - ale chetnie bym sobie cos takiego zakupil na wlasne potrzeby - jesli nie zbyt drogi gips. Co do warsztatu - to na maksa mnie zdenerwowali -gdy im opowiedzialem o moim problemach - to najlepiej podniesc temperature przelaczenie i moze pomoze niestety nie pomoglo. NIe chce do nich jezdzic z braku czasu na codzien mieszkam we wroclawiu i mialbym blizej do eko almy. Pozatym podejscie Panow z serwisu ktory mi to montowal juz tak mnie oslabia ze szczerze wolalbym zaplacic zeby ktos inny mi to zrobil - a z tamtymi typami nie miec do czynienia.


CO do pracy na OBD - ciekawi mnie jak powinien wygladac wykres sondy lambdy przy sprawnym dzialaniu. U mnie mimo wymiany i nie rejestrowania bledow ten wykres nie jest idealna sinusoida o okresie 2s.

lyssy
04-11-2006, 22:36
Tak, koniecznie zmień gazowników :satan:

A co do sondy - nie przesadzajmy z idealną sinusoidą :) Grunt to żeby sonda reagowała żwawo na zmiany składu mieszanki i żeby oscylowała w pełnym zakresie. To ładnie widać na "podglądzie" z OBD2: zmienia się korekcja mieszanki i za nią zmienia się sygnał z sondy lambda. I jak to idzie w parze to jest dobrze.

A sygnał z sondy moze wyglądać np. tak:

http://img211.imageshack.us/img211/5315/sondalambdate8.th.jpg (http://img211.imageshack.us/my.php?image=sondalambdate8.jpg)

A interfejs? Za jakieś 100 zł uda się sklecić odpowiedni sprzęt.

FeveR
04-11-2006, 22:42
A interfejs? Za jakieś 100 zł uda się sklecić odpowiedni sprzęt.


Mozesz rozwinac temat :). Co gdzie ( pewnie na aledrogo). Jakies przykladowe linki ??

lyssy
04-11-2006, 23:06
Nabywasz scalaczek ELM320 np. u producenta - http://www.elmelectronics.com = 65 zł z wysyłką (hmm, dolar kanadyjski podrożał :wall: ).
Do tego wtyczka OBD2 = 25 zł
Płytka drukowana = zrobię za darmo :) albo dam projekt
Trochę drutów, parę rezystorów, parę tranzystorów = 10 zł
Przewód do kompa, wtyczka = 5 zł

Polutować do kupy i jazda :satan: W sumie jakieś 105 zł :bigok: Przy założeniu że Twój samochód gada protokołem PWM - ale benzynowe Mundki zwykle tak mają...

FeveR
04-11-2006, 23:11
Nabywasz scalaczek ELM320 np. u producenta - http://www.elmelectronics.com = 65 zł z wysyłką (hmm, dolar kanadyjski podrożał :wall: ).
Do tego wtyczka OBD2 = 25 zł
Płytka drukowana = zrobię za darmo :) albo dam projekt
Trochę drutów, parę rezystorów, parę tranzystorów = 10 zł
Przewód do kompa, wtyczka = 5 zł

Polutować do kupy i jazda :satan: W sumie jakieś 105 zł :bigok: Przy założeniu że Twój samochód gada protokołem PWM - ale benzynowe Mundki zwykle tak mają...


No to rzeczywiscie nie drogawo na alledrogo
http://www.allegro.pl/item136644000_elm323_iso_obd_obd2_com_interfejs_me rc_honda_ford.html
jest troche drozej. Sluchaj a powiedz mi jakiego softu uzywasz do obrobienia informacji z interfejsu ??

FeveR
09-11-2006, 17:22
Hey,
Koledzy fachowcy od gazu.

Dzisiaj z moim problemem bylem w innym warsztacie - poprawili mi wpiecie reduktora (poprzednio byl wpiety na jednym wezu idacym do nagrzewnicy). Niestety ta operacja nie zawiele pomogla, podniesli mi temp przelaczenia na 50 stopni twierdzac ze teraz do tych 50 reduktor bedzie sie szybko nagrzewal - ale niestety nic z tego. Zrobili mi w koncu na fajrant nowa mape - sprawdze dopiero wiczorem jak auto ostygnie. Zwrocili mi uwage na niska temp. gazu. Przy temp cieczy chlodzacej 90 stopni , temp gazu wynosila 37 stopni, a maxymalnie podniosla sie do 42. Czy te 37 stopni przy nagrzanym silniku to malo czy duzo ?? czy prawidlowo itp itd.

lyssy
09-11-2006, 21:17
Taaa, szkoda że panowie gazownicy nie zadali sobie trudu i nie sprawdzili co jest nie tak z tą temperaturą... :satan: Jak masz teraz wpięty reduktor?

Instalacja ma zwykle dwa "termometry": gazu i reduktora. Pierwszy służy do korekcji objętości wtryskiwanego gazu, drugi do kontroli czy reduktor ma dobre warunki pracy. Za niska temperatura może oznaczać problemy z podgrzewaniem reduktora albo złe zamontowanie/podłączenie termistora. Tak czy inaczej, może to być powodem problemów. Ale nie musi... :)

U mnie temp. listwy wynosi 60-80 stopni, zależnie od prędkości jazdy (szybciej = chłodniej) i warunków na zewnątrz. Ale listwa leży sobie na silniku, więc diabli wiedzą czy naprawdę gaz w niej jest tak ciepły...

FeveR
09-11-2006, 22:13
Taaa, szkoda że panowie gazownicy nie zadali sobie trudu i nie sprawdzili co jest nie tak z tą temperaturą... :satan: Jak masz teraz wpięty reduktor?

Instalacja ma zwykle dwa "termometry": gazu i reduktora. Pierwszy służy do korekcji objętości wtryskiwanego gazu, drugi do kontroli czy reduktor ma dobre warunki pracy. Za niska temperatura może oznaczać problemy z podgrzewaniem reduktora albo złe zamontowanie/podłączenie termistora. Tak czy inaczej, może to być powodem problemów. Ale nie musi... :)

U mnie temp. listwy wynosi 60-80 stopni, zależnie od prędkości jazdy (szybciej = chłodniej) i warunków na zewnątrz. Ale listwa leży sobie na silniku, więc diabli wiedzą czy naprawdę gaz w niej jest tak ciepły...

Teraz mam wpiety - nie jak poprzednio - na jednym wezu - ale w oba weze idace do nagrzewnicy do kabiny. Co do temp gazu i cieczy w poprzednim poscie to sa to wartosci ktore szczytuje oprogramowanie od sequenta56. Wiec cieczy (chyba tej ktora ogrzewa parownik) bylo w normie od 88-102 jak sie zagrzaj. Natomiast gazu przy zagrzanym silniku 37-42 - generalnie stwierdzili ze troche za nisko - listwa gazowa nie byla rewelacyjnie ciepla. Oczywiscie jak wracalem wieczorem z pracy to juz sprawdzilem ze nie rozwiazalo to calkowicie mojego problemu. Ale Auto szybciej sie nagrzewa i uciazliwosci sa jakby mniej zauwazalne - jednak nadal sa. To co ciekawe jak na takim zimnym podpieli mnie pod analizator spalin - to gdy depne przepustnice i go przydlawi - analizator wskazuje bardzo bogata mieszanke. W sumie jutro zadzownie i spytam co robimy z tym fantem dalej.

FeveR
11-11-2006, 19:58
Taaa, szkoda że panowie gazownicy nie zadali sobie trudu i nie sprawdzili co jest nie tak z tą temperaturą... :satan: Jak masz teraz wpięty reduktor?



Lyssy,
Jestem po telefonie do nich - beda czegos probowac w poniedzialek - jak sprowadza odpowiednie czesci. Ale o co chodzi caly czas mi truja o jakis czujnikach temp gazy na listwie i jeszcze jakims jednym - dziwi mnie ze chca zmieniac te czujniki - skoro listwa na oko ma podobna temp jak ta ktora podaje oprogramowanie. CO wedlug Ciebie moze byc przyczyna niskiej temp gazu (wpiecie reduktora mamy juz za soba) ??

Rozwiazanie jakie mi proponuja oprocz sprawdzeniea tych dwoch czujnikow to jeszcze zamontowanie jakiegosc podgrzewacza filtra gazu. Tylko czy to pomorze :(

lyssy
11-11-2006, 22:04
A czy czujnik temperatury gazu podaje prawidłowe wartości na zimnym silniku? Znaczy - sensowne wartości?

Czas wtrysku gazu jest korygowany m.in. od temperatury (zimny gaz = gęsty gaz = krótszy wtrysk), więc ewentualne problemy z czujnikiem mogą byc przyczyną problemów. Ale ja spodziewałbym się raczej zubażania mieszanki (gdyby termometr pokazywał za niską temperaturę) - a Ty piszesz o przebogacaniu...

Niech panowie rzeźbią - może coś znajdą? Zostaje jeszcze zła kalibracja, czujnik ciśnienia, za duże dysze (o, pasują - gaz się za "szybko" rozpręża więc listwa stygnie; problemy z utrzymaniem prawidłowej dawki mieszanki "na zimno" jak czas wtrysku opiera się o minimum a gazu za dużo) itd...

FeveR
12-11-2006, 14:50
Widze - ze temat rzeka. Martwi mnie tylko ze beda chcieli wymienic mi pol instalacji zanim znajda co jest nie tak. W sumie za czesci nie place bo intalka na gwarancji - ale za robocizne juz tak (bo u nich nie montowalem).

FeveR
01-10-2007, 10:17
Hello,

Jeszcze tylko rok gwarancji i moze juz nie dlugo ktos mi to naprawi :D. Tak tylko podnioslem. W ramach aktualizacji tematu nadal ten sam badziew, przelaczenie trwa wiecznosc w ostatnich testach drogowych wyszlo ze latem spalam jakies 2,xxxxxxxxxxx litra benzyny na 100 km - do tego oczywiscie troche gazu jakies 13-16 ltr - zalezy gdzie.