PDA

Zobacz pełną wersję : Co sądzicie;))



V-kaAdasia
06-07-2014, 16:05
Witam forumowiczów. Pewnie znalazł bym coś w archiwum ale chciałabym czegoś świeżego się dowiedzieć.
Przejdźmy do tematu:
Upatrzyłem sobie parę st-ków 200 i chciałbym się dowiedzieć jak silniczek się sprawuje, czy samochodzik dużo sie różni z kosztami do zwykłej V-ki i jak z zamiennikami:hehe:
Aaa i czy ruda Grażyna atakuje tak samo? :hmm:

Hunt
06-07-2014, 16:20
Jak będziesz oglądał, to kanał tudzież jakiś podnośnik musowo trzeba odwiedzić właśnie ze względu na rudą.
Co do spalania. Nie wiem ile paliłaby zwykła vałka, ale mnie jak jeździłem spokojnie, acz żwawo, po mieście (poza godzinami szczytu) łykał około 12 litrów. W trasie gdzie nie ma za bardzo jak wyprzedzać i trzeba się wlec średnio te 90-100 to komp nawet pokazywał mi 9,5l./100km (w rzeczywistości niecałe 11). Natomiast po autostradzie od 14l. wzwyż :hehe:
Jak się silnik sprawuje? Bardzo fajnie, jak się dba ;)
Części zamienne? Do eSTeka? A co to takiego? Prawda jest taka, że zamienników wartych uwagi jest niewiele (w sensie do niewielu rzeczy). A jest pare rzeczy jakie eSTek ma tylko dla siebie i są to rzeczy drogie.

V-kaAdasia
06-07-2014, 16:27
No ja ze swoja v-ka potrafie 8 w trasie pocisnac ale przede mna musi byc jakiś tir:hehe:
A czesci z zwyklej V-ki? Jak z dopasowaniem? Wiemy ile jezdzi naszych 2544cm3;)))

Hunt
06-07-2014, 17:25
eSTek to akurat 2495 ccm :bigok:
świece inne, kable inne, wahacze inne, większość zawiechy inna, przepływka inna, przepustnica z uszczelką i "harmonijką" inna, airbox inny..i tak jeszcze kilka rzeczy by się znalazło. Naprawdę nie łódź się, że koszty eSTeka ograniczą się tylko do wyższego spalania ;)

V-kaAdasia
06-07-2014, 17:47
Jak zauważysz pisałem pojemność swojego;) no to nie jest kolorowo aczkolwiek cena warta prestiżu:hehe:

Hunt
06-07-2014, 17:59
oczywiście, że warto. Wygląd, osiągi i właściwości jezdne - za to właśnie się płaci ;)
a żadna zmodowana nawet vałka nie dostarczy takiej frajdy z jazdy jak eSTek

V-kaAdasia
06-07-2014, 18:07
Uu podkręcasz:zakrecony:
A jak z awaryjnością? Wiadomo, w st-ka broń Boże kuchenke:hehe:

Linarr
06-07-2014, 18:14
a czemu niby? dobrze to znosi :hmm:

---------- Post added at 18:14 ---------- Previous post was at 18:14 ----------

awaruyjność tak samo jak zwykła vka, upg pada

Hunt
06-07-2014, 18:18
piszę jak jest :bigok:
gaz jak dobrze zamontowany i wyregulowany, vałka znosi bardzo dobrze.
Grunt to lać dobry olej (przynajmniej 5W-40) i nie jechać zbyt długo v-maxem, bo panewka się ponoć lubi obrócić od temperatury.
UPG to jakoby standard w tych silnikach. Poza tym tam nie ma sie co zepsuć ;)

V-kaAdasia
06-07-2014, 18:27
Slyszalem rozne opinie na temat gazu wiec wole uniknac nieprzyjemnosci;) upg standard. To chyba czas na jakiegos szwajcara;)

Hunt
06-07-2014, 18:38
Różne opinie bo gaziarze o różnym pojęciu montowali. To nie jakaś zwykła benzyna w DOHC itp. tylko vałka ze specyficznym dolotem. Jak ktoś ma pojęcie i zrobi dobrze, to nie ma prawa źle chodzić. A oszczędność jest duża przy tym spalaniu i na autostradzie nie boisz się mocniej gaz wcisnąć w podłogę, bo przy 220km/h chwilowe spalanie to około 20-22 l./100km :hehe:
szwajcara bym odradzał ze względu na rudą..w końcu to góry i dużo soli tam sypią, a zdrowa podłoga to rzecz bardzo istotna

V-kaAdasia
06-07-2014, 18:51
No fakt jakos mnie to umknęło;) aczkolwiek trzymaja tam autka jak zegarki:hehe:
To moze niemca? Blisko i w miare tanio;)

Hunt
07-07-2014, 00:21
z dojczlandów chyba najlepiej. W miarę blisko i jak od prywatnych rąk to pewne auto.