Tania i szybka naprawa mrugającej lampki Mk2

[Kondziu]

Większość posiadaczy Mk2 albo miało, ma, albo będzie miała problem z mrugającą lampką podczas jazdy. :nono: Dopadło w końcu i mnie. Ale jako że sama krańcówka jest sprawna to po co ją wymieniać? Mruganie lampki podczas jazdy po wybojach spowodowane jest wytarciem się plastiku na krańcówce, przez co drzwi nie dociskają jej poprawnie. :red:
Mój pomysł na naprawę tego problemu jest szybki i praktycznie bezkosztowy (bo każdy znajdzie w domu 1cm2 cienitkiego plastiku :bigok:)
Naprawa polega na naklejeniu kawałka cienkiego plastiku na krańcówkę.

http://static.pokazywarka.pl/i/2777016/467544/20140718-193629-kopiowanie.jpg

Następnie nagrzwewmy go np. opalarką (albo nad zapalniczką) i doginamy na jakomś okrągłym wałku, ja użyłem dość sporego starego pilnika.

http://static.pokazywarka.pl/i/2777016/695149/20140718-193852-kopiowanie.jpg

Celem tego podgrzania jest uzyskanie takiego kształtu:

http://static.pokazywarka.pl/i/2777016/446324/20140718-193915-kopiowanie.jpg

Z tak przygotowanym kawałeczkiem idziemy do pacjenta Mondka i przyklejamy ów plastik na szczyt krańcówki.
(Osobiście polecam włoski klej sekundowy Bondini dostępny w sklepach motoryzacyjnych. Jest w małej buteleczce 15ml. koszt ok. 12zł. Wszystkie tanie kropelki mogą się schować)
Tak to wygląda po zakończeniu operacji...

http://static.pokazywarka.pl/i/2777016/222303/20140718-194746-kopiowanie.jpg

Naprawę przeprowadziłem już kilka dni temu i cały czas jest spokój z lampką. Wszystko działa jak inżyniery wymyśliły. :helm: