lukkison
25-07-2014, 12:21
Panowie pytanko mam, bo sam się nie mogę zdecydować już.
Za niedługo dostaję służbowe autko, wiec mój klekot idzie na handel.
Mam jeszcze V-kę, która jest świeżo po wymianie uszczelek i remoncie silnika.
Fura blachy ma porobione porządnie i nic jej do szczęścia nie brakuje - wszystko działa.
Mam teraz do wyboru - opchnąć oba graty i poszukać dla kobiety jakiegoś autka do jazdy po mieście z dzieciakami, albo władować gaz w v-kę.
Nie jestem fanem gazu, ale spalanie jest na tyle wysokie, że nawet radocha z jazdy tego nie rekompensuje, chociaż nie jest to dla mnie jakaś masakra nie do przejścia.
Co byście doradzili jako doświadczeni użytkownicy gazu? Chodzi mi o spojrzenie całościowe - nie tylko o cenę paliwa. Jeżeli montaż gazu wiąże się z tym, że wszystko jest niby ok, ale trzeba przy tym grzebać to odpada - nie mam już czasu na grzebanie przy furze.
Zostawiać v6 (zaznaczam, ze jest w świetnym stanie), czy lepiej sprzedać oba i kupić benzynę z mniejszym silnikiem? Diesel dla niej nie ma sensu.
A jeżeli gaz, to jaki rodzaj instalacji byście polecali, ewentualnie godny uwagi warsztat w okolicy Warszawy, w którym naprawdę wiedzą jak to zrobić żeby działało? I z jakimi kosztami montażu instalki trzeba się liczyć? Nie mam tu na myśli najtańszej opcji, tylko porządną.
Za niedługo dostaję służbowe autko, wiec mój klekot idzie na handel.
Mam jeszcze V-kę, która jest świeżo po wymianie uszczelek i remoncie silnika.
Fura blachy ma porobione porządnie i nic jej do szczęścia nie brakuje - wszystko działa.
Mam teraz do wyboru - opchnąć oba graty i poszukać dla kobiety jakiegoś autka do jazdy po mieście z dzieciakami, albo władować gaz w v-kę.
Nie jestem fanem gazu, ale spalanie jest na tyle wysokie, że nawet radocha z jazdy tego nie rekompensuje, chociaż nie jest to dla mnie jakaś masakra nie do przejścia.
Co byście doradzili jako doświadczeni użytkownicy gazu? Chodzi mi o spojrzenie całościowe - nie tylko o cenę paliwa. Jeżeli montaż gazu wiąże się z tym, że wszystko jest niby ok, ale trzeba przy tym grzebać to odpada - nie mam już czasu na grzebanie przy furze.
Zostawiać v6 (zaznaczam, ze jest w świetnym stanie), czy lepiej sprzedać oba i kupić benzynę z mniejszym silnikiem? Diesel dla niej nie ma sensu.
A jeżeli gaz, to jaki rodzaj instalacji byście polecali, ewentualnie godny uwagi warsztat w okolicy Warszawy, w którym naprawdę wiedzą jak to zrobić żeby działało? I z jakimi kosztami montażu instalki trzeba się liczyć? Nie mam tu na myśli najtańszej opcji, tylko porządną.