PDA

Zobacz pełną wersję : Mondeo MK3 TDDI 115km 2.0



Jaqob3
27-08-2014, 03:30
Witam. Otóż pisałem na tym forum o kupnie mondeo ostatnio wiele faktów i pewne osoby przekonały mnie do Diesla i podobno TDDI jest bardzo dobrym silnikiem, jednak z czasem szwankuje pompa. Pytanie do was czy na pierwsze auto warto się za takim rozglądać ( mowa o tym silniku ) bo mam również na oku 1.8 125km PB aczkolwiek spalanie jest większe, mimo niepokonywania dużych tras wolałbym Diesla ze względu na niskie spalanie, przejrzałem kilka tematów i użytkownicy tego silnika zachwalają go za niskie spalanie, które oscyluje w granicach 5.5/6l. Czy ok 8-10tys. na taki samochód to jest odpowiednia kwota, aby w razie czego zrobić co trzeba i cieszyć się bezawaryjnością ? Jakieś uwagi odnośnie silnika? Wiadomo, jak każdy czasami chciałbym również przydepnąć, aby nie jeździć na 4 biegu 60km/h.. Niech mi ktoś powie jak w tym modelu jest z DPF, lepiej go wyczyścić, zaślepić, czy zostawić tak jak jest i czyścić co jakiś czas?

CzarekJ
27-08-2014, 11:15
Qrde - ale wiele tych pytań :hehe:

podobno TDDI jest bardzo dobrym silnikiem
Nieprawda - są dużo lepsze - głośny "klekot"...pracuje niewiele kulturalniej od "starych" diesli z wtryskiem pośrednim z tym ze ma "sporo" więcej mocy.
Dużo lepszym jest TDCI ale "te wtryski" (można mieć pecha,ale tez i szczęście że ktoś niedawno je powymieniał)


mam również na oku 1.8 125km PB aczkolwiek spalanie jest większe, mimo niepokonywania dużych tras wolałbym Diesla ze względu na niskie spalanie, przejrzałem kilka tematów i użytkownicy tego silnika zachwalają go za niskie spalanie, które oscyluje w granicach 5.5/6l

Taaa - 5,5-6/100 :wow: - chyba że większość jazdy to długie trasy i to niezbyt szybko (no można niekiedy i "pocisnąć" ale i spalanie wzrośnie)

Z perspektywy kilkudziesięciu tys. km chyba wolałbym te 1.8 czy 2.0 i zagazowane.

Czy ok 8-10tys. na taki samochód to jest odpowiednia kwota, aby w razie czego zrobić co trzeba i cieszyć się bezawaryjnością ?
Kwota odpowiednia ale należałoby szukać jakiegoś "fullwypasu" - grzane szybki,fotele (może skóra?),klimatronik,może webasto?
Bo "na golasa" szkoda kasy....(chociaż i w standardzie te auta takie "gołe" nie są)

A co zrobić aby było OK?.......niestety auto używane to loteria - nawet po bardzo dokładnych oględzinach,diagnozach w momencie zakupu nic nie wyjdzie a wyjdzie z czasem.....


Jakieś uwagi odnośnie silnika? Wiadomo, jak każdy czasami chciałbym również przydepnąć, aby nie jeździć na 4 biegu 60km/h..

Po za powyższymi to sobie radzi - spokojnie można sobie podróżować te 150/h (polskie A) i powiedzmy 170-180 (niemieckie) - ma jeszcze zapas mocy,nie grzeje się czy "takie tam" - tylko ten poziom hałasu......przez fona nie pogadasz.

jak w tym modelu jest z DP

No raczej to nie te roczniki :skromny: - DPF brak.

Generalnie nie odradzam ale "szału nie ma - .. nie urywa"

Jaqob3
28-08-2014, 01:04
Czyli ogólnie silnika nie odradzasz, ale też nie polecasz. To może po prostu TDCi ? Zaryzykować, a może się uda trafić lepiej, nie chce, aby auto było bardzo głośne od środka, bo jednak to wygoda, gdy jest cicho wewnątrz :) Tyle, że TDCi jest pełno i różnią się znacznie ceną i to tak jak mówisz jest loteria, to może lepiej jednak bardziej sprawdzoną jednostkę, która wg. forum i testów jest mniej awaryjna, czyli TDDi nie wiem już sam, bo mam do wyboru zaledwie 3 silniki, aczkolwiek ciężko się zdecydować :)

Dzięki za szczegółowe odpowiedzi, pozdrawiam :)

CzarekJ
28-08-2014, 10:57
Tak jak napisałem - TDCI jest dużo lepszym rozwiązaniem z tym że ma inną "bolączkę",która statystycznie występuje częściej - wtryskiwacze (rzadziej pompa)
W TDDI - pompa (ale ta odmawia posłuszeństwa rzadziej i tak naprawdę zależy to od jakości paliwa i filtra)
W sumie to te same silniki tylko z innym osprzętem wiec jeżeli chodzi o ich mechanikę - jeden czort.......tzn. i 1mln km wytrzymają(przy odpowiednim traktowaniu)
TDCI ładniej pracuje,ma większą moc (fabryczną bo w realu tez może być różnie - loteria) i jest mniej paliwożerny (o dobry litr...i więcej)
Tylko te wtryski......ale tu też jest pole manewru finansowego w razie W - można wydać na nie 6 tys zł i spokojnie jeździć kolejne 200 tys km (to raczej max ich wytrzymałości ale te 150 tys powinny wytrzymać)
Można wydać połowę tej kwoty(regenerowane) lub ok 1500 zł (tylko zaworki i ew. rozpylacze) i rezultat może być zbliżony lub taki sam.

I tak jak napisałem wcześniej - to loteria w każdym przypadku.

Ot przykład z życia:
Mam kolegę,który ma TDCI (ten sam rocznik - auta :hehe:) - jak mu powiedziałem że "moja lalunia" (tak mówi żona :skromny:)żre na trasie 6,5-7/100 to powiedział że by go spalił....
Jego TDCI schodzi poniżej 5/100 ale......na regenerację układu wtryskowego wydał 3,6 tys zł........

Fakt że to spora różnica ale - jeżeli nic nie nawali - za taka kwotę robię prawie 50 tys km.......:hmm:

Więc?

Albo TDCI - większa radość z jazdy,komfort i zużycie paliwa ale w razie W - wysokie koszty naprawy
Albo TDDI - mniej awaryjny i mniejsze koszty w razie W,ale 1000 km na zbiorniku zrobić się nie da.......i te odgłosy :boshe:
Albo PB ale z LPG - przy dobrze zestrojonej instalacji bije na głowę w kosztach eksploatacji (jak na razie) a w zasadzie problematyczne sa jedynie "klapki" w dolocie - ale to żaden koszt w porównaniu z dieslami.

Ale i tak to loteria.......

domicel
10-09-2014, 12:56
Bierz tddi i nie pożałujesz

marko37
07-10-2018, 23:11
polecam tddi zrobisz wirusa i lykasz kazde tdci