PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Położenie parownika



mondipython
20-10-2006, 12:23
Mam parownik ANA 04 w inst. Elpigaz Stella zamontowany poprzecznie w stos. do kier. jazdy. Czy takie ustawienie może być prawidłowe czy też z zasady kwalifikuje się do zmiany. Ogólnie to słyszałem że powinien być wzdłużnie do kier jazdy ale zależy mi na konkretnych opiniach bo nie wiem czy to się kwalifikuje do reklamacji.

krzys-68
20-10-2006, 12:37
Zamontowanie parownika to kwestia przeciazen membran przy skrecaniu,przyspieszaniu lub hamowaniu.Niestety nie ma "złotego ustawienia" kazdy ma swoje wady i zalety.Zdecydowanie wiecej jest jednak montowanych równolegle do osi wzdluznej pojazdu

lyssy
20-10-2006, 13:29
Stella to sekwencja?
W IV generacji położenie parownika w stosunku do kierunku jazdy nie jest tak istotne jak było w II generacji - po pierwsze to inna konstrukcja, po drugie jest stała kontrola ciśnienia gazu. A nawet w II generacji były parowniki "odporne" na przeciążenia - choć zalecenie było "montować równolegle do kierunku jazdy".

mondipython
20-10-2006, 19:43
Tak Stella to sekwencja, tylko teraz pytanie czy napewno ANA 04 należy do tych reduktorów odpornych na przeciążenia?
Z tego co na razie piszecie wydaje się że poprzeczny montaż nie kwalifikuje się jednoznacznie do reklamacji...

lyssy
20-10-2006, 20:10
Jak spróbujesz zareklamować to pewnie usłyszysz "to tak ma być" :satan:
A to, czy reduktor jest bardziej czy mniej odporny na przeciążenia, zależy od jego konstrukcji...

A jakie problemy masz ze swoją instalacją że podejrzewasz reduktor?

mondipython
20-10-2006, 20:31
Przyspiesza jakby miał najwyżej ze sto koni (choć na benzynie też chyba nie ciągnie tak jak powinien) a poza tym problemów nie ma. Tylko jak się przejadę kolegi mondkiem 2.0 z 98 na inst. BRC sequent 24 to mnie szlag trafia że mój tak nie jedzie czy na gazie czy na benz. Świece i przewody nowe motorcraft, filtr pow. nowy, przepływka czyszczona, wydech drożny, reset zrobiony, a on ciągle mułowaty. Już nie wiem co robić, może poza sprawdzeniem lambdy jeszcze, więc zaczynam szukac przyczyn w gazie, a gwarancja za dwa miechy sie kończy i przegląd mi się zbliża więc ostatnia okazja.

lyssy
20-10-2006, 20:37
No to zgłoś problem na przeglądzie i niech szukają... W końcu to sekwencja, więc spadek mocy powinien byc "nieodczuwalny" :satan:
Może czas wymienić filterki gazu, może czas zrobić porządną kalibracją instalki?

Tylko pamiętaj że warunkiem dobrego działania LPG jest dobrze działający Pb :) Jak masz z czym/kim porównac to porównaj osiągi na Pb - jeżeli tu jest widoczna różnica, to i na LPG będzie...

Przepustnica się u Ciebie otwiera do końca? :)

mondipython
20-10-2006, 20:42
A jak sprawdzić tę przepustnicę?

lyssy
20-10-2006, 20:51
Trza by odkręcić puszkę rezonatora z kolektora, zajrzeć do przepustnicy i popatrzeć czy po wciśnięciu pedału do oporu przepustnica staje w pionie.

Alternatywna metoda to odczyt położenia przepustnicy przez OBD2 :)

mondipython
20-10-2006, 21:14
No załóżmy że nie staje - wtedy jak nie viagra to co? (kolega się pytał :)

lyssy
20-10-2006, 21:28
Nooo, jak naciśniesz a nie stanie to trzeba by linkę podregulować.

Tak mi się pomyślało o przepustnicy, bo kiedys ktoś na Forum pisał że mu słabo jeździł, więc wymienił pół osprzętu silnika a na końcu się okazało że mu przepustnica nie staje do pionu (tylko na 70%)... Oczywiście to nie musi być to, ale sprawdzić warto...

mondipython
20-10-2006, 21:33
Może pomoże - niedługo sprawdzę i dam znać. Dzięki jeszcze raz za wszystko ( :bigok: poszło juz dawno)

LaBobas
21-10-2006, 10:36
Jezeli dobrze zrozumiałem to nie sprawdzałeś jeszcze lambdy.Proponuje sprawdzić ją i w ten sposob wyeliminować jedą z porzyczyn.Sprawdzenie jest banalnie proste dlatego można to zrobić szybko i pewnie.Powodzenia :metal

mondipython
29-10-2006, 17:37
A jakże tą banalną czynność sprawdzenia lambdy wykonać?
Przepustnicę sprawdziłem jest ok. Ale zastanowiło mnie czy pod nią ma być wszysko pokryte takim czarnym nalotem?

krzys-68
30-10-2006, 08:58
jesli masz brudny kanał przepustnicy to i sam"goracy wąs" tez jest zabrudzony,a to jest ważny odczyt dla silnika

mondipython
30-10-2006, 16:00
A cóż to jest "gorący wąs" i gdzie on i jak to wszystko wyczyścić?

krzys-68
30-10-2006, 16:04
to jest integralana czesc przeplywomierza :)) w ilosci 1 lub 3 szt i znajdziesz go po wymontowniu przeplywki.te druty trzeba wymyc dokladnie benzyna ekstrakcyjna :bigok:

mondipython
30-10-2006, 16:27
A to trzeba było tak od razu bo ja nie golibroda i na wąsach się nie znam. :)) Jak już wspomniałem przepływomierz czyściłem, i to 2 razy. i wszysyko przed nim i za nim czyste aż do przepustnicy - i za nią zaczyna się syf. Tam to juz chyba żadnych czujników nie ma tylko kolektor dolotowy się zaczyna więc może ten nalot jest w normie?

krzys-68
30-10-2006, 17:33
nie powinno byc brudno,bo to oznacza kiepskie filtry powietrza :satan:

LaBobas
31-10-2006, 13:14
A jakże tą banalną czynność sprawdzenia lambdy wykonać??Odpalasz samochód i za pomoca miernika sprawdzasz jakie napiecie sie pokazuje na przewodach.Najlepiej jak masz końcóki ze szpikulcami,takie jak igiełki to mógłbyś się wbić w przewody(czarny i szary).Na wolnych obrotach powinieneś mieć coś około 0,9V,wraz z dodawaniem gazu powinna się zmieniać wartość na 0,1V czyli uboższą.Chyba,że odwrotnie :satan: Jeżeli wartość lambdy stoi jak drut do do kosza lambda,może to być wynikiem zepsutej grzałki w sondzie.