PDA

Zobacz pełną wersję : Czarno za mną :) Help !



krzysioo
20-02-2005, 16:41
Cześć, jestem tu nowy :) Mam problemik z moim mundkiem (1.8TD), może ktoś już to przeżył więc mi pomoże. Otóż sprawa wygląda tak, za mną jest czarno, szczególnie przy ruszaniu, wyprzedzaniu, tylko jak nie dotykam gazu nic sie nie dzieje :). Pozbyłem się już katalizatora, wstryski są cacy, ciśnienie względne (29barx4), turbinka gwizda jak trzeba, zawor recyklingu spalin zaślepiony, dawka paliwa jest ustawiona tak jak być powinna podobnie jak zapłon, filterki oczywiście nówki sztuki, a on dalej kopci jak Kamaz. Silnik pracuje normalnie, nie problemu z mocą, odpala na dotyk. Jak ktoś wie co jest grane to niech da mi znać :)

coolmarian
20-02-2005, 22:57
Miałem kiedyś podobny problem z Ducato 2,5D (bez turbo). Sprężanie było ok 28 (mechanicy mówili że to juz prawie naprawa główna). Wszyscy opowiadali jakieś pierdoły o pompie, wtryskach itd.... Pojechałem do starego fachowca od diesli i przyspieszył zapłon o kilka stopni i problem przestał istnieć. Teraz mam benzyne i nie kopci. He he. Pozdrawiam Marcin. :banan:

szczerba
21-02-2005, 09:58
Pozbyłem się już katalizatora, wstryski są cacy, ciśnienie względne (29barx4), turbinka gwizda jak trzeba, zawor recyklingu spalin zaślepiony, dawka paliwa jest ustawiona tak jak być powinna podobnie jak zapłon, filterki oczywiście nówki sztuki, a on dalej kopci jak Kamaz. Silnik pracuje normalnie, nie problemu z mocą, odpala na dotyk. Jak ktoś wie co jest grane to niech da mi znać :)

Jeśli wszystko co powyżej opisałeś jest rzetelnie sprawdzone to pozostaje tylko zmiana kąta wtrysku (przyspieszenie) na pompie. Właśnie późny zapłon daje takie efekty, natomiast za wczesny dymi na biało i ma "twardą" pracę silnika.

krzysioo
21-02-2005, 22:16
Dzięki za dobre rady, ale problem musi leżeć gdzie indziej, zapłon już był kręcony w tą i z powrotem, róznica jest w mocy a kopci dalej (na czarno). Dzisiaj pojawił się natomiast nowy niepokojący objaw, a właściwie dwa objawy, wyglądało to mniej więcej tak - jade sobie spokojnie na dwujeczce, mam jakies 1500 obrotów na zegarze, wciskam leciuteniuchno gaz i samochod spokojnie wchodzi na obroty az tu nagle (okolo 1800 obrotow) zerwal sie do galopu i po chwili sie uspokoil. Za ten numer postanowilem się zemścić i na 2 i 3 biegu ciagnełem go do końca obrotów na pełnym gazie, odprężony wrzuciłem na luz a na obrotomierzu wskazówka wisi mi na 1500 obrotów i nie ma zamiaru powędrować niżej, aż zaczęła wkońcu spadać tak jak gil leci z nosa :), przygazowalem lekko i problemu już nie było. I jeszcze nie wspomniałem że pewnego pięknego dnia zaciął mi się wtrysk na chwile. A informacje które podałem wcześniej są sprawdzone, wszystko było sprawdzane na maszynkach, przy mnie i na moich oczach. Już brakuje mi pomysłów co to może być. Jestem zrozpaczony, kierowcy za mną też :) Pozdrawiam

szczerba
21-02-2005, 23:09
masz jeszcze dwie optymistyczne i jedną pesymistyczną możliwość:
optymistyczne:
-przepływomierz (do czyszczenia lub wymiany)
-czujnik obrotów wału
pesymistyczna:
-pompa wtryskowa

krzysioo
21-02-2005, 23:12
pesymistyczna odpada :) pompka przeżyła reaktywacje miesiąc temu, łożyska się posypały :), przed remontem pomki też kopcił :)

krzysioo
21-02-2005, 23:15
Nawet nie wiedziałem że jest tam jakiś czujnik obrotów wału, i co ma wspólnego z kopceniem ?? MKI 1,8 TD Intercooler - naprawde jest tam jakiś czujnik obrotów wału ?

szczerba
21-02-2005, 23:20
naprawde jest tam jakiś czujnik obrotów wału ?

Jest! Jak wejdziesz pod auto to zobaczysz go na obudowie koła zamachowego (jest plastikowa wtyczka z kabelkiem) czujnik ten podaje sygnał do komputera, który dopasowuje na jego podstawie m.innymi dawkę paliwa i moment wtrysku.

krzysioo
21-02-2005, 23:41
Z tym że moje Mondeo nie ma komputerka który by sterował dawka paliwa, to jest zwykła pompencja, wstryski też są bez przewodów, nic nadzwyczajnego :beer:

szczerba
22-02-2005, 00:08
Jak to nie masz komputerka? A nad nogami pasażera, za schowkiem to co jest?

krzysioo
22-02-2005, 22:31
faktycznie jest komputerek, znalazłm nawet wtyczke do diagnostyki, jutro jade go podłącze i mam nadzieje że będe wkońcu wiedział o co chodzi, jak problem zniknie to dam znać :beer:

krzysioo
22-02-2005, 22:32
szczerba, jestem winien piwko za niedowierzanie :beer:

DARKUSS
23-02-2005, 00:05
szczerba, jestem winien piwko za niedowierzanie :beer:Powiedz mi czy miałeś wymieniany pasek rozrządu?

krzysioo
23-02-2005, 16:18
Zmieniałem pasek rozrządu, a nawet dwa, ale jakby coś było przestawione nawet o ząbek to samochód by chodził jak ślimak, jeżeli wogóle by odpalił, dzisiaj sprawdziłem przepływomierz i jest gitara, byłem dzisiaj na komputerku ale komputerek nie chciał się połączyć no i musze jechać do serwisu znowu płacić, ale z drugiej strony na pompie są jeszcze dwa czujniki do korygowania dawki i coś czuje że któryś z nich padł :(

szczerba
23-02-2005, 17:49
ale z drugiej strony na pompie są jeszcze dwa czujniki do korygowania dawki i coś czuje że któryś z nich padł :(

no i to właśnie miałem na myśli mówiąc pompa w swoim poprzednim poście.

bolek
27-02-2005, 20:52
odłącz zawór recyklinacji spalin

krzysioo
27-02-2005, 21:02
jak juz mówiłem na samym wstępie zawór recyrkulacji spalin jest zaślepiony, problem jakby rozwiązany, ale potrzebuje czujnik położenia dźwigni pompy :)