Sławek1987
05-12-2014, 00:00
Witam Wszystkich. Jest to mój pierwszy post. Proszę wszystkich o pomoc. Kupiłem tydzień ww autko. Wszyskl było super,aż do soboty. Rano wsiadam do samochodu, próbuje odpalić,a tu nie idzie. Rozrusznik kręci normalnie,kpntolki po przekręceniu kluczyka przed próbą zapłonu zapalają się normalnie,większość gaśnie i zostają tylko te,które gasną po odpaleniu. Nie mam pojęcia co mogło się stać. Poprzedniego dnia ok.godz.23.00 autko odpalało normalnie. Po ok.7 godz.w sobotę tylko rozrusznik kręci,a nie odpala,ani nawet nie drgnie,nie zakaszle,jakby w ogóle paliwa nie dostawał. Tylko dlaczego? Po przekręceniu kluczyka nie słychać by pompa paliwa reagował. Temperatura nie mam wpływu,tak myśle, gdyż było +4 stopnie. Zastanawiam mnie czy ja mogłem namieszać coś w komputerze lub imobilajzerze. W piątek "bawiłem" się pilotem. Sprawdzałem domykanke i otwieranie okien pilotem. Sprawdzałem za.ykanie drzwi kierowcy,później pozostałych i ryglowanie. Nie jestem w 100% pewien,ale chyba wieczorem zamknąłem auto na " trzy spusty" tj.wpierw drzwi kierowcy,później pozostałe i trzymłem przycisk zamykania,aż zamrugały światła. Natomiast rano na 99% otworzyłem tylko drzwi kierowcy,wsiadłem i próbowałem odpalić. Z tych nerwów nie pamiętam dokładnie,ale tak raczej było. Pytanie czy jak wieczorem właczyłem blokade wszystkich drzwi i trzymałem zamykanie aż światła zamrugały,a rano otworzyłem tylko drzwi kierowcy i próbowałem odpalić,to czy mogłem w ten sposób włączyć jakąś blokadę blokującą zapłon? Auto zaciągnięte do mechanika,ale jeszcze przez niego nie ruszone. A może jechać do serwisu Forda by osblokowali. Nie wiem,nie znam się,więc pytam. Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam Sławek