PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] W jaki sposob regulowac srubą



Edwardo50
29-10-2006, 11:51
Witam- mam pytanie a mianowicie jak prawidlowo przeprowadzic wyregulacje instalacji drugiej generacji po wymianie silniczka krokowego na zwykla srube regulacyjną. Mam duze spalanie gazu 18/100 i chce sprawdzic czy wina nie jest ten silniczek. Poza tym mam wszystko ok. Pozdrawiam

lyssy
29-10-2006, 12:10
W tym wątku (http://www.mondeoklubpolska.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=17614) masz opis jak regulować II generację.

Regulacja I generacji jest podobna, z tą różnicą że to Ty pełnisz rolę sterowania zaworu gazowego (krokowego, attuatora...). - czyli musisz kontrolować sondę lambda (za pomocą woltomierza) i odpowiednio kręcić śrubą :)

Poważniejsze opracowanie masz np. tutaj (http://autogaz.webd.pl/nuke/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=28) - warto poczytać.

krzys-68
30-10-2006, 09:59
Kolejna próba modernizacji z lepszego na gorsze :wall:

zacny
31-10-2006, 23:05
Ja to robię tak że przykręcam maksymalnie śrubę tak by zapalił a potem na szlak. Na drodze popuszczam najpierw po pół obrotu a potem ćwierć i wyczuwam taki moment w którym jest czym wyprzedzić. Możesz wtedy dołożyć jeszcze ćwiartkę dla spokojności. Oczywiście jest to regulacja na oszczędność bo każdy gazownik to przestawi bo mu CO2 nie wyjdzie hi....
Zauważam że dużo moich znajomych ściąga wtyczki z zaworu krokowego i reguluje śrubą. Oszędzić można do dwóch litrów na setkę.
krzyś-68 wiele się dowiedzieliśmy z Twojego głosu w dyskusjii.

Edwardo50
01-11-2006, 15:23
Dziękuje za uzyskane informacje. Po odlaczeniu silnczka krokowego i zastosowaniu sruby regulacyjnej spalanie gazu w miescie spadlo z 18l do 13,6 /100 km wiec spora roznica, przyczyna chyba jednak byl silniczek krokowy. Ja regulowalem ta sruba w ten sposob , ze odkrecilem ja o dwa obroty na biegu jalowym i przykrecalem aż zaczynal gasnac nastepnie odkrecalem uzyskujac rowna prace i tak zostawilem , ale chyba to nie jest dobry sposob regulacji, Natomiast silnik mial dobra moc. Nadmieniam , ze to jest holenderska instalacja II GEN. WIALLE, bedac w kilku serwisach wszyscy chcieli mi zmieniac reduktor nic nie sprawdzajac a tylko kierujac sie moja informacja o duzym spalaniu. Mam jeszcze pytanie czy taki silniczek krokowy moze sie zacinac lub cos innego oraz czy daje sie go naprawic np. rozbierajac go i czyszczac itp. Nowego do tej instalacji nie ma mozliwosci dostać. Pozdrawiam

LaBobas
01-11-2006, 15:37
Dziękuje za uzyskane informacje. Po odlaczeniu silnczka krokowego i zastosowaniu sruby regulacyjnej spalanie gazu w miescie spadlo z 18l do 13,6 /100 km wiec spora roznica, przyczyna chyba jednak byl silniczek krokowy. Ja regulowalem ta sruba w ten sposob , ze odkrecilem ja o dwa obroty na biegu jalowym i przykrecalem aż zaczynal gasnac nastepnie odkrecalem uzyskujac rowna prace i tak zostawilem , ale chyba to nie jest dobry sposob regulacji, Weź jednak pod uwagę,że możesz ustawić zbyt ubogą mieszanke i będzie to sytuacja dość nieporządana dla silnika i zaworów.Ustaw tak jak kolega podpowiadał uwzględniając odczyty z lambdy.Poza tym możesz podpiąć się pod lambdę i w czasie jazdy idczytywać wartości.Bedziesz miał jak na dłoni kiedy za dużo gazu dostaje,a kiedy za mało.Gratualcje w związku ze spadkiem spalania,ale nie wykończy przy okazji zaworów.

krzys-68
01-11-2006, 20:33
Ja to robię tak że przykręcam maksymalnie śrubę tak by zapalił a potem na szlak. Na drodze popuszczam najpierw po pół obrotu a potem ćwierć i wyczuwam taki moment w którym jest czym wyprzedzić. Możesz wtedy dołożyć jeszcze ćwiartkę dla spokojności. Oczywiście jest to regulacja na oszczędność bo każdy gazownik to przestawi bo mu CO2 nie wyjdzie hi....
Zauważam że dużo moich znajomych ściąga wtyczki z zaworu krokowego i reguluje śrubą. Oszędzić można do dwóch litrów na setkę.
krzyś-68 wiele się dowiedzieliśmy z Twojego głosu w dyskusjii.Problem w tym ze prawidlowa regulacja to kombinacja ustawień :
sruba regulacyjna-parownik.Nie da sie inaczej i nie mozna tez jezdzic "za oszczednie" na LPG.Szkoda silnika i to potwierdzi 90% uzytkowników

lyssy
01-11-2006, 20:51
Ja regulowalem ta sruba w ten sposob , ze odkrecilem ja o dwa obroty na biegu jalowym i przykrecalem aż zaczynal gasnac nastepnie odkrecalem uzyskujac rowna prace i tak zostawilem
Jeżeli już tak regulujesz, to lepiej jest podejść do "optimum" od drugiej strony, czyli od gaśnięcia z przebogacenia (śruba odkręcana aż do granic gaśnięcia i potem trochę przykręcona) - to zapewni lepsze warunki pracy silnika (przynajmniej na jałowym) i zapobiegnie BUMom :satan:

Podepnij się jednak pod sondę lambda (prosta sprawa bo kostka sondy jest z przodu silnika) i zobacz co się dzieje z mieszanką na obrotach jałowych - czy jest uboga czy bogata. Dodatkowo sprawdź skład przy 3000 rpm - będziesz miał obraz tego czy regulacja jest z grubsza poprawna. Ale tak jak krzyś-68 napisał - prawidłowa regulacja obejmuje parę śruba-parownik.

Problem może być taki że duże spalanie gazu mogło byc spowodowane padnięciem sondy lambda... A wtedy sobie nie poregulujesz :)

zacny
02-11-2006, 21:16
Moje rady to rady praktyka. Gazownik patrzy na odczyty i nie zachodzi w głowę a uzytkownik chce mieć małe spalanie.Więc jeśli po gazowniku pali 16 to ja radzę jak zrobić spalanie w granicach 13 miast i 8-9 trasa. Jest to normalne zuzycie w większości mondeo LPG. Gdybym osiągal spalanie 4 litry to by była obawa o silnik ale tak nie widzę niebezpieczeństwa.Moje prywatne zdanie jest takie że mimo masowości w produkcji samochodów każdy silnik nawet na tej samej instalacji wymaga indywidualnego szlifu. Mam znajomych którzy tak znają swoje silniki że potrafią przestawiać tą słynną srubę przed wyruszeniem na szlak tak by jeszcze oszczedzić literka, a w mieście mają zachowaną pozycję do jazdy miejskiej.Silnik krokowy to już automatyczna regulacja a więc myśląca o osiągnięciu zadanych parametrów spalin a nie o oszczędnościach. Ale jak zawsze prawda jest po środku, a gaz u nas po 2,40.