PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Problem LPG w 2.0 16v



Aprilman
19-03-2015, 23:45
Po regeneracji parownika i kalibracji wtrysków co by nie mówić odpala rano jak trzeba(problem z zalewaniem kolektora przez reduktor) to na skrzyżowaniu potrafi zgasnąć bo obroty spadają ( nie całkiem ale jak dołożyć ostre hamowanie i skręt kół to i zgaśnie ) dodatkowo śmierdzi gaz jak wsiadam rano nie wiem co jest grane, na benzynie wszystko śmiga jak ta lala. jakieś pomysły? Dodam że instalacja 6 letnia sekwencja (wtryski Valtek reduktor tomasetto ).

Grzesio
20-03-2015, 07:44
Prawdopodobnie parownik puszcza podciśnieniem gaz do kolektora. Zdejmij wężyk od podciśnienia i wsadź np do szklanki z wodą na odpalonym silniku czy bańki gazu nie będą się pojawiać.

krzys k-c
20-03-2015, 11:19
kiedy była instalacja zakładana?

kordyl
20-03-2015, 12:07
kiedy była instalacja zakładana?


Dodam że instalacja 6 letnia sekwencja (wtryski Valtek reduktor tomasetto )

henq
11-12-2015, 20:49
odgrzebie temat, Aprilman poradziłeś sobie z tematem jak wyszło i co było przyczyną?
mam takie sama objawy i nie wiem co robić, auto na pb chodzi normalnie a na gazie jak dojeżdżam do skrzyżowania czy hamuje to obroty spadają poniżej 200 a dwa razy już mi zgasł jak skręcałem przy hamowaniu (efekt taki jak by krokowy padł - od razu dodam że nie padł bo tylko na gazie się tak dzieje :) ).

Aprilman
12-12-2015, 23:40
[quot

---------- Post added at 23:40 ---------- Previous post was at 23:35 ----------

Z odpalaniem rano to tak jak wyżej jest napisane

Prawdopodobnie parownik puszcza podciśnieniem gaz do kolektora

Co do obrotów to ciężki temat takie objawy mogą być przyczyną różnych usterek, u każdego co innego pomaga jedni mówią, że krokowiec inni że MAP sensor inni, że czujnik biegu jałowego (czy coś takiego) przy skrzyni a czasem ktoś wyczyści przepustnice i pomoże. U mnie objaw ten u mnie nie występuje przy temperaturach <15 st więc teraz nie przeszkadza, jeszcze mam problem z wtryskiem ale nie mam kiedy się tym zająć ostatnio.

Na Twoim miejscu zaczął bym od podpięcia pod kompa i sprawdzenia czy na benzynie wszystkie parametry są w normie i ewentualnie w miarę możliwości spróbować podmieniać podejrzane rzeczy.

henq
14-12-2015, 10:20
no u mnie ewidentnie coś z gazem, jak pisalem objawy tylko na gazie, na benzynie wszystko ok

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Netoper
14-12-2015, 16:36
no u mnie ewidentnie coś z gazem
No to trzeba zacząć od sprawdzenia czy dobrze kuchenka jest wyregulowana, czy reduktor trzyma prawidłowo ciśnienie.
To podstawa, a jak tu będzie OK i dalej problem to trza się zainteresować czy wtryskiwacz któryś nie poległ albo czy sam reduktor.

henq
14-12-2015, 17:59
reduktor wymieniony nowy 2 mies temu, regulacja w zeszłym tygodniu jak będę miał czas jutro wrzucę foto map z programu, jeszcze dodam że po odpaleniu po nocy teraz ok 0stopni przerzuca po ok 30sek na gaz i szarpie nie równo pracuje może coś z czasami wtryskow być nie teges, mam kabel do staga i program to jutro podrzuce foty.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Netoper
14-12-2015, 18:29
jeszcze dodam że po odpaleniu po nocy teraz ok 0stopni przerzuca po ok 30sek na gaz i szarpie nie równo pracuje
Tutaj to tak może być, bo w 30 sekund reduktor się nie rozgrzeje na tyle aby dobrze gaz się rozprężał.

henq
14-12-2015, 19:43
no właśnie a teraz sam ustawiłem na 55C a było ustawione na 25C więc się przełączało po 10s no to tez lipa trochę :)
aha dodam że tak się podziało od wymiany reduktora bo wcześniej było ustawione na 35C i przerzucał na gaz dopiero jak wskazówka z temp silnika lekko drgnęła i nie było takich szarpań i nierównej pracy.

henq
15-12-2015, 14:34
dodaje zdjęcia z programu AC
http://images76.fotosik.pl/164/dcd461f70cae8738med.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/dcd461f70cae8738)

http://images78.fotosik.pl/163/ca9c60ea962adcabmed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ca9c60ea962adcab)

http://images76.fotosik.pl/164/13062d87ce8f4afamed.jpg (http://www.fotosik.pl/zdjecie/13062d87ce8f4afa)

mapa się pokrywa jeżdżę na niej i żadnych checków o złej mieszance nie wywala ale może się mylę.

Netoper
15-12-2015, 14:46
Ciśnienie na reduktorze wydaje mi się że zbyt wysokie 1.6, i jakieś wysokie czasy wtrysków LPG.
Może to było tak ustawione bo dysze za małe :niewiem:
Bo sama mapa wygląda że bez zastrzeżeń.
Może problem jest w tym że valteki się rozjechały. Ile mają przebiegu?

henq
15-12-2015, 15:32
wtryski są od nowości od 2010 r coś mi jeden gaziarz mówił że są za wolne do mondziaka i by pasowało zmienić na szybsze ale na razie out of money. Jeszcze teraz wymiana mnie czeka świec bo już ze trzy lata na nich śmigam a to zwykłe a nie jakieś irydowe :) tu tez może być przyczyna.

splitu
15-12-2015, 16:48
Ciśnienie na reduktorze wydaje mi się że zbyt wysokie 1.6, i jakieś wysokie czasy wtrysków LPG.
takie wyszło po autokalibracji, potem zostało ręcznie zmniejszone i nie skorygowane, ciśnienie live jest w prawidłowym zakresie 1,15
ale fakt, czasy wtrysków za długie.
autokalibrację przeprowadziłbym ponownie i jeśli czasy wtrysków nie ulegną zmianie wymieniłbym listwę, bo kombinacja z dyszami nic tutaj nie pomoże (mnożnik wygląda książkowo)

Jeszcze teraz wymiana mnie czeka świec bo już ze trzy lata na nich śmigam a to zwykłe a nie jakieś irydowe tu tez może być przyczyna.
mam nadzieje że piszesz że przyczyną mogą być padnięte świece a nie fakt że są to zwykłe świece. to czy włożysz irydowe czy platynowe czy jakiekolwiek inne nie ma żadnego znaczenia.

henq
15-12-2015, 17:29
świeczki chodziło o to że mają już ponad 30tys przejechane więc pasuje wymienić bo są to najzwyklejsze świece więc już się zjechaly


Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

henq
16-12-2015, 12:03
a po autokalibracji rozjadą się mapy trzeba znów ustawiać gaz czy można np zapisać obecne mapy i wgrać?

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

splitu
16-12-2015, 21:12
a po autokalibracji rozjadą się mapy trzeba znów ustawiać gaz czy można np zapisać obecne mapy i wgrać?
trzeba będzie zebrać ponownie.

exter121
20-12-2015, 00:00
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .

splitu
20-12-2015, 01:05
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .
to trzeba by obniżyć temperaturę przełaczania w sterowniku lub wymusić rozruch przyciskiem o ile w sterowniku odblokowane.
no i tym sprawdzisz jedynie czy membrana nie popuszcza.
jeszcze mi się przypomniało: autor mógłby sobie zajrzeć czy czasem nie ma wgranych ręcznych korekt do czasów, drugi screen -> ustawienia wtryskiwaczy gazowych.

exter121
20-12-2015, 12:32
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .
to trzeba by obniżyć temperaturę przełaczania w sterowniku lub wymusić rozruch przyciskiem o ile w sterowniku odblokowane.
no i tym sprawdzisz jedynie czy membrana nie popuszcza.
jeszcze mi się przypomniało: autor mógłby sobie zajrzeć czy czasem nie ma wgranych ręcznych korekt do czasów, drugi screen -> ustawienia wtryskiwaczy gazowych.

Żartujesz sobie .

Tym- w/w sposobem sprawdzisz czy przyczyną nie jest uszkodzenie w obwodzie czujnika temperatury na parowniku .Aby się przełączyć z PB na LPG muszą być spełnione dwa warunki jednocześnie
! Odpowiednie obroty.
2 Odpowiednia temperatura .

Jeżeli czujnik temperatury jest zwarty lub ma przetarty kabel i zwiera do blachy to warunek temperatury jest spełniony na zimnym silniku i wtedy parownik jest zalewany ciekłym LPG który się nie nagrzewa i ciecz zalewa silnik .Wtedy dzieją się cuda .Ponieważ parownik robiłeś to wykluczam uszkodzenie membrany .Pewnie został też prawidłowo złożony .

Moim zdaniem zanim zaczniesz grzebać przy mapach najpierw sprawdź coś banalnego- co w/w .

Z własnych doświadczeń .W MDO jest straszna ciasnota pod maską .Stąd parowniki są zazwyczaj montowane pod spodem za zderzakiem we wnęce po stronie kierowcy .Ja mam instalację mieszalnikową .Z powodu ciasnoty gazmen w ogóle nie założył czujnika temperatury gdy ż się nie zmieścił na parowniku I muszę włączać manualnie - czynnik temperatury mam odłączony w centralce Jak zrobię to zbyt wcześnie gdy silnik jest zbyt zimny to parownik podmarza i występują objawy o których jest mowa w wątku .

splitu
20-12-2015, 16:03
Żartujesz sobie .

Tym- w/w sposobem sprawdzisz czy przyczyną nie jest uszkodzenie w obwodzie czujnika temperatury na parowniku .Aby się przełączyć z PB na LPG muszą być spełnione dwa warunki jednocześnie
! Odpowiednie obroty.
2 Odpowiednia temperatura .
kolego w sekwencji rządzi się to innymi prawami.
myślisz że masz instalację mieszalnikową i wszyscy mają to samo a tak nie jest.
obroty nie odgrywają roli (ustawia się na np 600 żeby nie miało to znaczenia) i wtedy przełącza się samoczynnie po osiągnięciu temperatury.
gdyby miał zwarcie bądz jakąś przerwę nie przerzuciłby na gaz bo wtedy pokazuje -30*C a minimalna temperatura przełączania dla sterownika to coś powyżej +10*C, dokładnie nie pamiętam.
zanim zaczniesz pisać teksty typu 'żartujesz sobie' podszkól sie troche, bo nie znasz tematu sekwencji.

Jeżeli czujnik temperatury jest zwarty lub ma przetarty kabel i zwiera do blachy to warunek temperatury jest spełniony na zimnym silniku i wtedy parownik jest zalewany ciekłym LPG który się nie nagrzewa i ciecz zalewa silnik .Wtedy dzieją się cuda .Ponieważ parownik robiłeś to wykluczam uszkodzenie membrany .Pewnie został też prawidłowo złożony .
wierutne bzdury.
czujnik temperatury daje sygnał do sterownika czy temperatura jest odpowiednia i dopiero wtedy sterownik daje impuls do elektozaworu przy parowniku oraz do wielozaworu w butli aby puścił gaz do układu.


W MDO jest straszna ciasnota pod maską .Stąd parowniki są zazwyczaj montowane pod spodem za zderzakiem we wnęce po stronie kierowcy .Ja mam instalację mieszalnikową .Z powodu ciasnoty gazmen w ogóle nie założył czujnika temperatury gdy ż się nie zmieścił na parowniku I muszę włączać manualnie - czynnik temperatury mam odłączony w centralce Jak zrobię to zbyt wcześnie gdy silnik jest zbyt zimny to parownik podmarza i występują objawy o których jest mowa w wątku .
we wnęce pod akumulatorem jest dość miejsca na parownik, elektrozawór i czujnik temperatury, śmiało można by dwa wstawić. warunek to dobrze przymontowany uchwyt, trochę pomysłu i chęci i miejsca jest dość.

exter121
20-12-2015, 16:48
A to żeś mi dowalił .Tyle że następnym razem dokładnie przeczytaj to co w swojej zapalczywości piszesz .

Tyle w temacie z mojej strony .

Życzę Miłego Wieczoru ..

Bez podtekstu .

henq
20-12-2015, 22:24
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .
nie rozumiem? przecież sekwencja zawsze startuje na pb i przełącza dopiero jak wszystkie opcje ustawione zostaną spełnione: temp, obroty, czas od włączenia.

exter121
20-12-2015, 22:29
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .
nie rozumiem? przecież sekwencja zawsze startuje na pb i przełącza dopiero jak wszystkie opcje ustawione zostaną spełnione: temp, obroty, czas od włączenia.

A co się stanie gdy uszkodzoyy ( teoretycznie ) czujnik wskaże 70 stopni a faktycznie będzie 4 ? Czas pomińmy .

Coś takiego gdy zdejmiesz z czujnika na termostacie wtyczkę .W PB zastartują wentylatory na chłodnicy -zimnej .

henq
20-12-2015, 22:37
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .
nie rozumiem? przecież sekwencja zawsze startuje na pb i przełącza dopiero jak wszystkie opcje ustawione zostaną spełnione: temp, obroty, czas od włączenia.

A co się stanie gdy uszkodzoyy ( teoretycznie ) czujnik wskaże 70 stopni a faktycznie będzie 4 ? Czas pomińmy .

Coś takiego gdy zdejmiesz z czulnika na termostacie wtyczkę .W PB zastartują wentylatory na chłodnicy -żimnej .
no to po ustawionym czasie przełączy na gaz bo odbierze że temp jest spełniona, ale wcześniej miałem 10s i temp 25 to po czasie 10s przerzucało na gaz i jak pisałem obroty szarpały (zimny silnik), więc sam przedstawiłem na 50 stopni i zaczęło przerzucać po ok 25sek a czas został ten sam 10s,wiec jak by był uszkodzony czujnik to nadal by po 10sek przerzucało.

exter121
20-12-2015, 22:44
A parownik Ci nie zamarza ? Zrób test : startuj rano z zimnego silnika na PB i po dwóch minutach przełącz się ręcznie na gaz .I sprawdź efekty .
nie rozumiem? przecież sekwencja zawsze startuje na pb i przełącza dopiero jak wszystkie opcje ustawione zostaną spełnione: temp, obroty, czas od włączenia.

A co się stanie gdy uszkodzoyy ( teoretycznie ) czujnik wskaże 70 stopni a faktycznie będzie 4 ? Czas pomińmy .

Coś takiego gdy zdejmiesz z czulnika na termostacie wtyczkę .W PB zastartują wentylatory na chłodnicy -żimnej .
no to po ustawionym czasie przełączy na gaz bo odbierze że temp jest spełniona, ale wcześniej miałem 10s i temp 25 to po czasie 10s przerzucało na gaz i jak pisałem obroty szarpały (zimny silnik), więc sam przedstawiłem na 50 stopni i zaczęło przerzucać po ok 25sek a czas został ten sam 10s,wiec jak by był uszkodzony czujnik to nadal by po 10sek przerzucało.

Czy jesteś pewny że silnik się nagrzeje do 25 stopni po 10-ciu czy 25-ciu sekundach ?Moim zdaniem to za krótko .

henq
20-12-2015, 22:51
no dokładnie, ale uwalony czujnik, nie ważne jaka by była temp ustawiona to, i tak by się po tych 10sek ustawionych przełączało a tu jak zmieniam temp to zmienia się czas, wydłuża, jest tak jak by czujnik nie był na silniku tylko gdzieś przy reduktorze i rozgrzany gaz go oszukiwał.
wszystko się zmieniło po wymianie redaktora bo przecież sterownik ten sam.

splitu
21-12-2015, 09:39
Reduktor wymieniony na ten sam? Bo jesli na inny to mogl sie zmienic czujnik temperatury i gdy nie przestawisz ręcznie na prawidłowy to pokazuje bzdury. Dlatego nie mozesz dostosoowac temp przelaczania i dzieją sie jaja typu gasniecie itp bo stag ma wgrane korekty do temperatury gazu i reduktora na stałe.

wytaptane z huaweia

henq
21-12-2015, 09:47
no jak na ten sam jak tamten padł :)

splitu
21-12-2015, 12:04
chodziło mi czy regenerowałeś / kupiłeś ten sam model.

w takim układzie musisz znalezc typ czujnika jaki masz w nowym reduktorze i zmienić w programie, wtedy będzie pokazywał prawidłowo.

henq
21-12-2015, 14:14
aaa, no nie, nowy całkiem i nie wiem chyba inny niż był, ale to powinni ustawić przy wymianie no nic popatrzę pod maską może znajdę nazwę na tym reduktorze. Pytanie jak zmienię w sterowniku typ reduktora to mapy do ponownej kalibracji?

Netoper
21-12-2015, 14:50
Pytanie jak zmienię w sterowniku typ reduktora
Typ czujnika.
A z kalibracją no to nie wiadomo jak będzie, bo jak było ustawiane po temperaturze a sterownik otrzymywał błędne informacje o niej, no to mapy masz ustawione na nieprawidłowe dane, możliwe że zbiegiem okoliczności po zmianie typu czujnika na obecnych mapach jednak będzie OK.

henq
22-12-2015, 13:26
Typ czujnika.
No i pozamiatane :)
było ustawione oba czujniki Ct-10k błędnie zawyżały temperaturę na reduktorze i gazu, znalazłem że ten reduktor co mam KME ma czujnik CT-LE-4K7 więc zmieniłem i temp. gazu zmieniłem na CT-02-2K
Wymienione świece na nowe irydowe denso (były platinium motorcraft - całkiem zjechane szczelina 3mm) przy okazji wyczyszczona przepustnica i auto śmiga. Wszystkie objawy jakie były (szarpanie, gaśnięcie na gazie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania) znikły. Dzięki wielkie za pomoc.

henq
18-04-2016, 20:34
Może problem jest w tym że valteki się rozjechały. Ile mają przebiegu?
heh jednak wtryskiwacze po 5 latach zakończyły żywot, przepuszczały gaz (lały cały czas). Wymieniłem na nowe takie same valteki i zrobiłem autokalibracje, zebrałem mapy paliwa i gazu i wyszło mi coś takiego
http://images78.fotosik.pl/519/ac209649fa1e027emed.jpg (http://images78.fotosik.pl/519/ac209649fa1e027e.jpg)

http://images77.fotosik.pl/520/2a26f6f307ca5343med.jpg (http://images77.fotosik.pl/520/2a26f6f307ca5343.jpg)

http://images75.fotosik.pl/520/eb05f4de36236db2med.jpg (http://images75.fotosik.pl/520/eb05f4de36236db2.jpg)

http://images75.fotosik.pl/520/a9c0fb472971fc66med.jpg (http://images75.fotosik.pl/520/a9c0fb472971fc66.jpg)
mapy rozjechane i mnożnik wydaje mi się ciut wysoki (samoczynnie taki ustawiło po autokalibracji)
zauważyłem że mam ustawione odcięcia dotrysków na 1,7ms więc wyzerowałem je i znów zrobiłem autokalibracje i znów zebrałem mapy
http://images75.fotosik.pl/520/fca3a3379f18109amed.jpg (http://images75.fotosik.pl/520/fca3a3379f18109a.jpg)

http://images78.fotosik.pl/519/1963b18d4dd53fa4med.jpg (http://images78.fotosik.pl/519/1963b18d4dd53fa4.jpg)

http://images76.fotosik.pl/520/69e4c78d163d8141med.jpg (http://images76.fotosik.pl/520/69e4c78d163d8141.jpg)
mnożnik nadal pozostał po autokalibracji od 1.4 (chyba za wysoki) ale po zebraniu mapek mniej więcej się pokryły, ale odchyłka jest całkiem poza skalą.
I teraz moje pytanie
1. czy lepiej ustawiać mnożnik z wyciętymi dotryskami na 1,7ms czy zostawić 0,0 i na takim ustawiać?
2. czy jak zejdę z mnożnikiem bliżej 1 np 1.2 (pierwsza kropka) i wszystkie obniżę to mapy się nie pokryją ale odchyłka zejdzie do tej granicy 5% +/- 10%
3. czy lepiej na reduktorze podnieść ciśnienie do tych 1,20 i wtedy zrobić autokalibrację i mnożnik sam opadnie? - aha reduktor ma ciężki dostęp ale zobaczyłem na nim nazwę KME

splitu
18-04-2016, 21:07
2. czy jak zejdę z mnożnikiem bliżej 1 np 1.2 (pierwsza kropka) i wszystkie obniżę to mapy się nie pokryją ale odchyłka zejdzie do tej granicy 5% +/- 10%
nie, i będziesz miał za ubogo.

3. czy lepiej na reduktorze podnieść ciśnienie do tych 1,20 i wtedy zrobić autokalibrację i mnożnik sam opadnie? - aha reduktor ma ciężki dostęp ale zobaczyłem na nim nazwę KME
1,2 to mało, na 1,4-1,5 minimum, ale lepiej byłoby dysze rozwiercić, bo przy wysokim ciśnieniu waldemary i reduktor szybciej się poddadzą.

henq
18-04-2016, 23:56
2. czy jak zejdę z mnożnikiem bliżej 1 np 1.2 (pierwsza kropka) i wszystkie obniżę to mapy się nie pokryją ale odchyłka zejdzie do tej granicy 5% +/- 10%
nie, i będziesz miał za ubogo.
machery którzy wymieniali wtryskiwacze ustawili mnożnik od 1,2 (nie mam screenów) i cały czas wywalało check za uboga mieszanka (trzy razy do nich wracałem trzy razy nie ustawili więc sam muszę kombinować) więc sam podpiąłem kabel i zrobiłem autokalibracje, zebrałem mapy i wyskoczył mnożnik od 1,4



3. czy lepiej na reduktorze podnieść ciśnienie do tych 1,20 i wtedy zrobić autokalibrację i mnożnik sam opadnie? - aha reduktor ma ciężki dostęp ale zobaczyłem na nim nazwę KME
1,2 to mało, na 1,4-1,5 minimum, ale lepiej byłoby dysze rozwiercić, bo przy wysokim ciśnieniu waldemary i reduktor szybciej się poddadzą.
No i chyba tak było do tej pory (moje przypuszczenie), nie rozwiercone stare valteki tylko ciśnienie na starym reduktorze podniesione do 1,6 (wcześniejsze screeny) i po wymianie reduktora i wtryskiwaczów na starych ustawieniach sterownik ześwirował :)
Teraz tak, rozwiercę wtryskiwacze o 1mm(przykład) i robię autokalibrację (muszę :) ) i teraz pytanie czy już w tym miejscu mnożnik opadnie (sam się ustawi o swoją wartość) czy nadal będzie na 1.4 a to ja po zebraniu map będę musiał go dostroić czy też opadnie i wówczas zbiorę mapy i dostrajam?

splitu
19-04-2016, 07:50
Kasujesz obie mapy. Robisz autokalibracje. Mnoznik sam sie dostosuje do obecnej sytuacji. Zbierasz mapy i robisz korekte jeśli jest konieczna.

wytaptane z huaweia

henq
19-04-2016, 08:33
a co z wycinaniem dotrysków zostawić na 0,0 czy raczej tak jak piszą wrócić do ustawienia 1,7ms?
---
edit
ok rozwierciłem dysze na 2,2mm zrobiłem autokalibrację i rzeczywiście mnożnik spadł zebrałem mapy paliwa i gazu i dostosowałem mnożnik wyszło mi mniej więcej coś takiego:

http://images78.fotosik.pl/522/410e39936f6c0edemed.jpg (http://images78.fotosik.pl/522/410e39936f6c0ede.jpg)

http://images75.fotosik.pl/522/0f03ba7f8dc981d4med.jpg (http://images75.fotosik.pl/522/0f03ba7f8dc981d4.jpg)

zrobiłem jeszcze aktualizacje sterownika na zgaszonym silniku i podziały się cyrki mnożnik wrócił na 1,4 ale to chyba przez to że silnik się zagrzał

http://images77.fotosik.pl/523/b3451a9c5419311fmed.jpg (http://images77.fotosik.pl/523/b3451a9c5419311f.jpg)

zebrałem jeszcze raz mapy ale były całkiem rozjechane więc jeszcze raz zrobiłem autokalibrację i mnożnik nadal pozostał od 1,4 pomimo że dysze rozwiercone i wcześniej mnożnik był od 1,1
zebrałem jeszcze raz mapy na takim mnożniku i wyszło mi coś takiego

http://images76.fotosik.pl/523/6c6735dfd0ea896emed.jpg (http://images76.fotosik.pl/523/6c6735dfd0ea896e.jpg)

http://images78.fotosik.pl/522/b0b0c78ab71daca1med.jpg (http://images78.fotosik.pl/522/b0b0c78ab71daca1.jpg)

nie wiem co o tym myśleć a dokładnie o takiej różnicy mnożnika po aktualizacji sterownika czy to ma coś ze sobą wspólnego.

maras32
14-06-2016, 17:56
am problem z zagazowanym Mondkiem mk3 - silnik 1.8 125 km. Instalacja lpg tech, wtryski hana, reduktor kme. Po instalacji wszystko pięknie śmigało, niestety po jakichś 1000 km na gazie silnik zaczął gasnąć np. przy dojeżdżaniu do świateł, oczywiście mimo wciśniętego sprzęgła lub wrzuconego luzu. Oczywiście na benzynie nic takiego nie ma i nie miało miejsca.
Nie zdarzało się to za każdym razem, ale jeśli już zgasł raz, to za każdym następnym hamowaniu do 0 było to samo.
Gazownicy którzy montowali instalację, podpięli samochód do komputera, trochę pojeździliśmy, samochód kilka razy zgasł, mimo to stwierdzili że wszystko z ich strony jest ok.
Jako że nie miałem za wiele czasu na jazdę po warsztatach, to jeździłem na benzynie. Tak przejechałem około 700 km i postanowiłem znów spróbować pojeździć na LPG.
Ku mojemu zdziwieniu samochód już nie gasł. Niestety, jazdą na lpg tym razem nacieszyłem się około 2000 km, po czym znów samochód zaczął gasnąć tak jak poprzednio.
Poczytałem trochę na ten temat i wybrałem się do mechanika, aby sprawdził gdzie może leżeć przyczyna. Panowie sprawdzili działanie przepustnicy, układ dolotowy powietrza, przewody WN oraz świece, przeczyścili silniczek krokowy. Jak widać niewiele to dało, bo samochód nadal gaśnie...

Stąd moja prośba o pomoc i kilka pytań:

1. Dlaczego "gaśnięcia" maja miejsce tylko w przypadku jazdy na LPG i dlaczego po przejechaniu na benzynie x kilometrów, później przez y kilometrów na LPG samochód nie gasł?
2. Gdzie, poza wymienionymi wyżej miejscami, może leżeć tego przyczyna?
3. Może ktoś miał takie kłopot i wie jak sobie z tym poradzić?
4. Przy okazji może znacie godny polecenia warsztat w Warszawie, w którym mogliby mi pomóc?

z góry dzięki za odpowiedzi.

Jakub
14-06-2016, 18:04
Rozjeżdza ci się mapa zapłonu. Źle ustawiona instalacja LPG. Co do warsztatu nie pomogę. Poszukaj na lpg forum. Wiem ze w Mławie jest gość godny polecenia.

poszło z szyby

Netoper
14-06-2016, 18:35
1. Dlaczego "gaśnięcia" maja miejsce tylko w przypadku jazdy na LPG i dlaczego po przejechaniu na benzynie x kilometrów, później przez y kilometrów na LPG samochód nie gasł?
Niepoprawnie wyregulowana kuchenka, jak kuchenka jest rozjechana to rozkłada mapę w PCM-ie i wtedy PCM nie radzi sobie z prawidłowym sterowaniem pracy silnika.
Jak pośmiga się tylko na benie to mapa "się prostuje" i przez jakiś czas jest OK aż znowu PCM przez rozjechaną kuchenkę nie zgłupieje.
W takich przypadkach robi się reset PCM-a, (odpięcie akumulatora na pół godziny), potem ze 2 dni jazdy na samej benie żeby PCM ułożył sobie dobrą mapę, i dalej jadąc na benie zajeżdża się do gazmena żeby wystroił kuchenkę pod tą nowiutką mapę.