PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIV] Odrzybianie klimy, dostęp do parownika



kaczors
28-04-2015, 10:39
Cześć,
Mam standardowy problem, że mi jedzie z klimy mokrą szmatą po włączeniu. W tym roku postanowiłem się za to zabrać. Oddałem samochód do serwisu gdzie został wymieniony filtr kabinowy, zostało przeprowadzone ozonowanie oraz odgrzybianie chemią (nietety szczegółów nie znam). Po 2 tygodniach problem powrócił. Jadę jeszcze dzisiaj to tego samego serwisu na poprawę "inną metodą", ale podejrzewam, że to się pewnie skończy tak jak za pierwszym razem.

Z tego co się zdążyłem zorientować za przykry zapach odpowiada syf nagromadzony na parowniku, który ciężko jest usunąć psikająć środek w powietrze. Znalazłem temat gdzie jest opisany sposób dostania się do kanału prowadzącego do parownika poprzez odkręcenie schowka pasażera oraz wentylatora (mk3). Czy ktoś może powiedzieć jak dostać się do parownika w mk4 (przed lift)? Jakie dokładnie kroki należy podjąć żeby oczyścić parownik z syfów ? Czy ktoś robił to w mk4 i może opisać krok po kroku jak to zrobić? Jakie środki użyć?

Jakub
28-04-2015, 12:52
Zdejmij pedał gazu i masz piękny dostęp do filtra i parownika :D

kaczors
28-04-2015, 13:12
Czyli zdejmuję pedał gazu, filtr i mogę spryskać bezpośrednio parownik, tak?
Czy taki dostęp będzie wystarczający? Czy np drugą stronę można wyczyścić od strony pasażera? Czy nie ma takiej potrzeby? Który preparat byś polecił?

mdmaniek
29-04-2015, 00:54
U mnie też zaczęło śmierdzieć na wiosnę, gdy zacząłem częściej używać klimy. Byłem dziś u mechanika, zrobiłem serwis klimy wraz z odgrzybianiem. Póki co w kabinie czuć ostry zapach środka do odgrzybiania. Czy odgrzybianie pomogło, będę mógł dać znać za jakiś czas, ale rok temu też u niego byłem i wszystko było OK. Robi on to w ten sposób, że właśnie odkręca pedał gazu, aby wymienić filtr (innego dostępu nie ma) i psika jakimś płynem na parownik. Rok temu obserwowałem jak to robił, teraz zostawiłem mu auto, bo robiłem kilka rzeczy więcej, ale na pewno robił tak samo. Jak miałem Focusa I, też dostawał się do parownika i zawsze problem "śmierdzącego grzyba" znikał.

Alecki
30-04-2015, 12:13
Można też rurkę psikacza wprowadzić łatwiej - przez otwór czujnika temperatury (?) w tunelu koło nóg kierowcy (trzeba na chwilę wyciągnąć czujnik).