PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] uciekajacy prąd



nib
06-05-2015, 12:35
witam, moje problemy zaczely sie po regeneracji alternatora.auto przez noc potrafi rozladowac aku.
przy pomiarze natezenia pradu upływu kiedy po trasie rozlacze auk pokazuje prawidlowe 0.1 a potem spada po kilku sekundach do 0.04 A. natomiast jesli po jezdzie nie rozlacze aku, wroce po okolo godzinie, odepne aku by sprawdzic prad uplywu to pokazuje okolo 1,8- 2 A.
moje pytanie brzmi nastepujaco: czy mechanik mogl cos zle podlaczyc?? ktos mi mowil o uszkodzonej diodzie prostowniczej w alternatorze ze moze dawac takie ubytki pradu. znamienne jest to ze jak auto rozlacze po jezdzie to potem moze stac i stac i mmiernik zawesze poikazywal norme, natomiast jak go zostawie podlaczonego na noc to rano aku nawet nie zakreci rozrusznikiem. prosze o pomoc forumowiczow, moze ktos mial podobnie. pozdrawiam

Netoper
06-05-2015, 12:48
moze ktos mial podobnie. pozdrawiam
Kolega Gorilla, wina była w uszkodzonym altku.

Virus500
06-05-2015, 15:05
wroce po okolo godzinie, odepne aku by sprawdzic prad uplywu to pokazuje okolo 1,8- 2 A

Czy taki prąd pobiera dłuższą chwilę ? Jakiś czas temu sprawdzałem u siebie jaki prąd pobiera to w pierwszej chwili był dość duży ale zaraz spadł. Wydaje mi się, że podchodząc do auta po godzinie podnosisz tylko maskę a drzwi masz zamknięte. Po odpięciu aku i podłączeniu amperomierza auto chce "z pamięci" zamknąć drzwi i dlatego taki prąd. Tak bynajmniej pokazywał u mnie bo przy okazji było słychać jak pracują siłowniki.

nib
27-05-2015, 11:58
Sprawa się wyjaśnla.rację mial kolegaa Gorilla. okazało się że problemem były uszkodzone diody w alternatorze które raz działają raz nie działaja. często miernikiem nie można wykryć tego prądu upływu po czym w pewnym momencie na przykład jak silnik się wychlodzi pojawia sie pobór prądu znaczny(noc i rozładowany akumulator) po wymianie wszystko hula i smiga jak wcześniej;)