Zobacz pełną wersję : [MkII] regulacja kątu wyprzedzenie sworznia
Czy w mk2 hb/sedan jest gdziekolwiek regulacja katu wyprzedzenia sworznia z przodu? Jesli tak to w ktorym miejscu, na jakiej srubie itp.
Nie ma takiej regulacji, jeśli jest nie OK to albo luzy w zawieszeniu, przestawiony macperson, czy jakiś krawężnik zaliczony.
to kolejne mechesy mi podpadły :(
wahacze mam nowe, mogą to być wyrobione poduszki mcpersona?
To raczej nie ma wpływu na kąt wyprzedzenia. Jeżeli wymieniali wahacze to na 99% odkręcali sanki (da się bez tego ale trzeba być mocno zawziętym i mieć trochę zbędnego czasu). Sprawdź czy wszystko tam dobrze poskręcali i czy wszystko jest na swoim miejscu. Głównie chodzi o mocowanie sanek do podłużnic, po stronie drążka stabilizatora.
ratmed24
30-08-2015, 09:17
od kiedy sanki puszcza się przy wymianie wahaczy i po co? :hehe: jedyna zagwostka to śruba przy skrzyni i dlatego zakłada ją się odwrotnie
To raczej nie ma wpływu na kąt wyprzedzenia. Jeżeli wymieniali wahacze to na 99% odkręcali sanki (da się bez tego ale trzeba być mocno zawziętym i mieć trochę zbędnego czasu). Sprawdź czy wszystko tam dobrze poskręcali i czy wszystko jest na swoim miejscu. Głównie chodzi o mocowanie sanek do podłużnic, po stronie drążka stabilizatora.
sam wymieniałem wahacze i nie odkręcałem sanek, odkręcałem jedynie koło i łącznik stabilizatora. wykręcanie sanek jest zbędne, a wymiana wahacza zajmuje 30 minut wraz z piciem browara.
ale przez przypadek wpadłeś na dobry trop, ostatnio mechesy wymieniali skrzynię i sprzęgło więc czegoś mogli tam nie dokręcić (rozpinali sanki na 100% bo grzebali się dwa dni), cóż, przepatrzę jak wróce do kraju.
zły kąt wyprzedzenia sworznia ma wpływ na znoszenie auta? czy na coś innego?
od kiedy sanki puszcza się przy wymianie wahaczy i po coOd zawsze, jeżeli chce się to zrobić jak fabryka kazała. Robiąc samemu w garażu nikt Ci na ręce nie będzie patrzył, ale jak pojedziesz do warsztatu i zapłacisz np 100zł za wymianę wahaczy to co Ciebie obchodzi, że tam jest tyle roboty. Ma być jak fabrycznie i jeżeli jest inaczej to masz prawo reklamować lub nie zapłacić za "fuszerkę". M.in. dlatego szanowany warsztat nie pozwoli sobie a włożenie śruby odwrotnie.
---------- Post added at 08:47 ---------- Previous post was at 08:45 ----------
sam wymieniałem wahacze i nie odkręcałem sanekNie wiem jak to zrobiłeś, chyba, że masz już śrubę wsadzoną odwrotnie, albo puściłeś poduchy i podciągałeś skrzynię do góry. Inaczej tej jednej śruby nie wyciągniesz i wahacza nie wyjmiesz.
masz już śrubę wsadzoną odwrotnie
no jasne że tak mam :) po co sobie komplikować życie skoro i tak to zadziała i tak, z której strony byś śruby nie włożył.
to że ktoś w fabryce komplikował życie innym nie znaczy że mamy sie tego słuchać i tak robić.
zły kąt wyprzedzenia sworznia ma wpływ na znoszenie auta? czy na coś innego? Rzadko korzystam z wikipedii, ale akurat to jest dobrze i szczegółowo opisane: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprzedzenie_sworznia_zwrotnicy
---------- Post added at 08:58 ---------- Previous post was at 08:51 ----------
Tu nie chodzi o komplikacje, tylko o bezpieczeństwo. Jeżeli śruba jest od góry i odkręci Ci się nakrętka to wahacz w dalszym ciągu pozostaje na miejscu. Jeżeli masz śrubę od dołu to po odkręceniu się nakrętki Nie muszę mówić co się stanie ze śrubą i wahaczem. Zaraz pojawi się jakiś teoretyk, że nakrętka samokontra się sama nie odkręca. Więc inny przykład. Dokręcając nakrętkę nikt z was na pewno nie używa klucz dynamometrycznego. Śruba M12 to moment 65Nm i wbrew pozorom nie jest to wcale dużo. Bardzo łatwo taką śrubę przeciągnąć i najczęściej śruba urywa się zaraz przy nakrętce.
No właśnie niestety delikatnie ciągnie mnie w prawo... prawy kąt mam zbytnio dodatni, a lewy na granicy ujemny... i z tego wydaje mi sie że lewe koło jest jakby cofnięte względem osi, a prawe jakby wyprzedzało oś, i powinno ciągnąć w lewo... reszta kątów OK, niemal idealnie ustawione. Tylko kąt znoszenia mi opisali +0*01' nie wiem czemu.
---------- Post added at 09:05 ---------- Previous post was at 09:02 ----------
Bardzo łatwo taką śrubę przeciągnąć i najczęściej śruba urywa się zaraz przy nakrętce.
przeciągnąć śrubę o twardości 8,8? to prędzej nakrętka poleci aniżeli śruba, narzynarka ręczna ma problemy żeby nagwintować a Ty tutaj mówisz o przeciętnym zjadaczu chleba ^^
Klasa 8.8 na najniższa klasa jaką się stosuje w połączeniach odpowiedzialnych typu zawieszenia, elementy jezdne. Niższe klasy można stosować jedynie do montaży tapicerki. Stosuje jeszcze klasy 10.9 i 12.9. Śruby te są twarde, ale kruche. Krótko mówiąc im niższa klasa tym śruba się będzie rozciągała, im wyższa to chrupnie od razu jak marchewka. M12 w klasie 8.8 da się bez problemu urwać zwykłym kluczem zapadkowym (popularna grzechotka, chociaż grzechotką się nie dokręca). Jak ktoś jeszcze chce mieć pewność, że się nie odkręci to dociąga młotkiem :zakrecony:
---------- Post added at 09:23 ---------- Previous post was at 09:23 ----------
narzynarka ręczna ma problemy żeby nagwintowaćWywal tą narzynkę, jest już tępa.
---------- Post added at 09:24 ---------- Previous post was at 09:23 ----------
prędzej nakrętka poleci aniżeli śrubaJeżeli chcesz mieć taką pewność to stosuje się nakrętki o niższej klasie niż śruba. Tak, nakrętki też mają swoją klasę.
M12 w klasie 8.8 da się bez problemu urwać
to juz trzeba chcieć ^^ bardziej prawdopodobne przy np dokręcaniu kół, wtedy już się skacze po kluczu (chyba że ktoś ma pneumata) a nie przy dokręcaniu śruby do wahacza, nie popadajmy ze skrajności w skrajność :)
chociaż grzechotką się nie dokręca
ja dokręcałem grzechotką, nie poprawiałem wcale płaskim kluczem i jest OK. teflonowa nakrętka i nic się nie rozkręci.
---------- Post added at 09:31 ---------- Previous post was at 09:29 ----------
eżeli chcesz mieć taką pewność to stosuje się nakrętki o niższej klasie niż śruba.
dlatego stosuje teflonowaną srebrną :)
Tak, nakrętki też mają swoją klasę.
serio? :D
teflonowa nakrętka i nic się nie rozkręci.Mało widziałeś. Takie nakrętki się nie rozkręcają:
http://img04.allegroimg.pl/photos/400x300/50/79/03/94/5079039448
Przy budowie tramwaju dodatkowo stosuje się niższe momenty dokręcania i klej loctite 243, po to właśnie, żeby nie osłabiać połączeń skręcanych.
---------- Post added at 09:46 ---------- Previous post was at 09:38 ----------
dlatego stosuje teflonowaną srebrnąEeeeee, chyba czegoś nie kumam. Takie nakrętki występują w trzech klasach, 6, 8 i 10. Kolor nie gwarantuje klasy.
ratmed24
30-08-2015, 10:50
splitu- jak Cię ściąga na jedna stronę - ciś w oponach rozumiem że kontrolujesz i jest identyczne? a co do zbieżności-jak pojedziesz na zbieżność i masz luz np na łożysku, na końcówce drążka, na drążku kierowniczym(drążek do wymiany wtedy) oraz jakiekolwiek luzy na tulejach wahaczy i sworzniu to zbieżność nie wyjdzie idealnie i już- wiem to bo rozmawiałem ostatnio dokładnie z gościem co od lat ustawia zbieżność -więc tyle mogę poradzić-nie wiem po co te przepychanki ... ważna jest pomoc i rozwiązanie problemu a nie wikipedia, a co do śruby od zawsze miałem ją wstawianą odwrotnie i jakoś nie urwała się - warto aby co wymianę dać nową
splitu- jak Cię ściąga na jedna stronę - ciś w oponach rozumiem że kontrolujesz i jest identyczne?
mam nowe opony więc kontroluję jak wściekły :D
masz luz np na łożysku, na drążku kierowniczym(drążek do wymiany wtedy) to zbieżność nie wyjdzie idealnie i już
no wiadomo że nie ma prawa, ale pod tym względem też jestem pedantycznym i nikt nic nie zauważa na szarpakach na SKP i u mechanikow tez.
I właśnie nowe opony mogą być przyczyną...
Po wymianie wahaczy, końcówek i łączników to na starych kapciach autko się pięknie prowadziło. Po założeniu nowych opon ściąga na lewo i jakoś go uprowadzić nie mogę.
Zbieżność sprawdzana kilka razy po zmianie opon i na prosto i pod różnymi kątami i idealnie... a ściąga w lewo..
Przełóż opony prawa/lewa i zobacz co się będzie działo ;)
Stasio1948
31-08-2015, 09:17
Jeżeli śruba jest od góry i odkręci Ci się nakrętka to wahacz w dalszym ciągu pozostaje na miejscu. Jeżeli masz śrubę od dołu to po odkręceniu się nakrętki Nie muszę mówić co się stanie ze śrubą i wahaczem.
Nie popadajmy w paranoję.W Escorcie Mk5 i we Fieście Mk3 (takie auta miałem) śruby wahaczy są wkładane od dołu a nakrętka od góry i nie słyszałem o przypadku aby komuś się odkręciła.To raczej przy wymianie wahacza trzeba się nieźle napocić aby te śruby rozkręcić.
A teraz najciekawsze-śruby i nakrętki wahaczy są identyczne w tych trzech autach (sprawdzone organoleptycznie) i nie do końca jest dla mnie jasne dlaczego konstruktorzy zadecydowali aby w Mondeo były wkładane inaczej.
Sam w moim (i w żony Mk2 również) mam tą śrubę włożoną od dołu-w starej włożonej od góry została odcięta kątówką główka i śruba została wyjęta w dół.Nową nieco skróconą założyłem od dołu.
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.