PDA

Zobacz pełną wersję : Mondeo 2002, 2.0 TDDI 90 km



Cloud_
01-11-2015, 09:20
Witam serdecznie,

mam możliwość odkupienia Mondeo od teścia, które stało u niego na podwórku ładne parę lat. Ostatnio widziałem, że go wyczyścił, odpalił i jeździ. Samochód od nowości ma przejechane 180 czy 190 tysięcy (to faktyczny przebieg). Chce za niego śmieszną kasę - 3 tysiaki.

W tej chwili jeżdzę Focusem w benzynie, posiadaczem diesla jeszcze nie byłem, dlatego mam kilka pytań:

- Jak te silniki się sprawują? To wersja DI, 90 konna.
- Wczoraj czytałem na forum o chip tuningu tych silników i wiem, że można je kręcić do około 115-120 km i 300-320 niutków. Czy to prawda? Jak to jeżdzi ?
- Na co zwrócić uwagę kupując? Było coś, co męczyło ten samochód od początku (jakieś notoryczne awarie) ?

Jakieś ogólne porady, bo jak go kupię, to chciałbym mniej więcej się orientować co do wymiany i ile to może kosztować. Pierwszy lepszy mechanik pomyśli, że złapał naiwnego i stwierdzi, że w sumie to tylko karoseria dobra :zakrecony:

Pomian
01-11-2015, 09:25
Jak stał pod chmurą to patrz na dolne ranty drzwi. Tam się potrafi zbierać woda i wszystko zaczyna gnić.

Do zrobienia po postoju długim typowo: wszystkie płyny i filtry, może świece żarowe, pewnie też klocki i tarcze.

Wymiziane na mądrymfonie.

Jakub
02-11-2015, 09:22
I hamulec ręczny :D
TDDI rakietą nie jest, ale trwałością bije na głowę TDCi.
W tej kasie, jak nie zgniły - ja bym brał.

Cloud_
03-11-2015, 19:05
Witajcie,

jestem po jeździe tym samochodem. W zasadzie to po połowie jazdy :) Auto po 20 km klękło. Co się stało - nie do końca wiedzą nawet najstarsi indianie.
Mondziak zaczął mocno kopcić na taki niebieski kolor, stracił moc, przerwał dwa razy i zgasł. Nie udało się go odpalić ponownie. Po odkręceniu wtrysków wygląda na to, że się zapowietrza - leci piana. Na plaku wystartował, pochodził całą puszkę, ale jak plak się skończył - amen. Nie odpali, ani sam paliwa nie zaciągnie.
W piątek runda druga walki.

Co do rdzy - nie ma najmniejszego śladu, co jest niesamowite. Auto stało nieco ponad 7 lat. Nic nie stuka, nie puka, działa wszystko oprócz radia 6000. Przy wbijaniu kodu gaśnie przy trzeciej cyfrze.

Zobaczymy co z tego będzie w piątek.

P.S. Pierwsza myśl - pływak się zawiesił, za mało wachy wlałem i się skończyła. Pojechałem na cepeen, kupiłem baniak, wlałem i teraz jest prawie pół baku. Dodałem do tego niecały litr benzyny (bardziej łatwopalna, w tak śladowych ilościach nie zaszkodzi, a może pomoże przy zapłonie), ale też nie pomogło.

mollo
03-11-2015, 21:28
Auto stało nieco ponad 7 latBardzo długo.

Pomian
03-11-2015, 21:46
Wooohohoho. 7 lat? Grubo.

Tam może być wszystko. Kable pogryzione na przykład.

Wymiziane na mądrymfonie.

Jakub
04-11-2015, 10:53
Pompka pomocnicza przy baku padła.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

mareczk1400
05-11-2015, 17:47
Wersja TDDi nie ma pompki przy baku

adasko78
05-11-2015, 18:21
Kolego mam tddi 115 koni i jest pompka!

Jakub
05-11-2015, 21:24
Wersja TDDi nie ma pompki przy baku
Ma. Choć 90KM może jej nie mieć. Loteria. Jak wszystko w Fordzie :D

mareczk1400
05-11-2015, 23:13
Mam taką wersje 90 km tddi 2003 i złego słowa nie mogę powiedzieć . 90 km nie ma pompki , 115 nie wiem

kuba01a
05-11-2015, 23:24
tddi 115 kazdy ma