PDA

Zobacz pełną wersję : [TD MkII] Dziwne zachowywanie się turbiny



Jakub.ford
23-07-2016, 19:54
Witam, posiadam forda mondeo, diesel 1.8 w turbinie, mam problem wlasnie z turbiną, otóż, przyśpieszając autem, turbina w fordzie uruchamia sie w około 2000 tyś obrotów (coś koło tego, nie pamiętam dokładnie), gdy turbina się załączy, silnik zaczyna bardzo głośno pracować (wskakuje na wysokie obroty) obrotomierz skacze do ponad 4 tys (auto nie przyśpiesza) dalej się toczy swoim tempem, po chwili silnik się uspokaja, wraca do normalnej pracy, obrotomierz również.

Znalazłem jedną z przyczyn, okazało się, że przewodzik podciśnienia zaworu turbiny był przepalony, wymieniłem na nowy, samochód wrócił do żywych i było odczuwalne doładowanie, po kilku dniach problem wrócił ponownie. A co najlepsze, z przewodem jest wszystko ok, nie zauważam tam jakichś problemów. Sprawdziłem również przewód wychodzący od boostera, opaska spadła, wymieniłem na nowe, auto wróciło do zywych, aczkolwiek po jeździe próbnej i przejechanych 20 kilometrach, znów wrócił problem, z przewodu wychodzącego od boostera nie leci ropa, tak jak wiele osób radziło, aby sprawdzić, tam jest sucho.


Gdzieś spiernicza chyba podciśnienie, ale pytanie, gdzie.....z turbiną jest ok, ona była mało używana od kilku lat, autem jeździł św. pamięci tata i miał to gdzieś, ale mnie to już zaczyna denerwowac, ten muł.

Gdy przewody zrobiłem, to auto na ten krótki okres czasu miało bardzo dobre przyśpieszenie, przynajmniej bylo przez te kilka dni, gdy znów coś jej odwaliło.

ratmed24
23-07-2016, 20:22
booster może się zacinać albo dalej gdzieś ten przewód booster-wastegate puszcza
ps. sprawdź też przy intercoolerze przewód gumowy - to kolanko

Jakub.ford
23-07-2016, 21:29
Dalej nie może przepuszczać, nie ma opcji, ten metalowy przewod jest git, też sprawdzałem, to wygląda tak, jakby na chwile było ok i z powrotem się rozczelniał, podobno booster może spowodować, że auto nawet nie odpali, to nie wiem, czy mogę podjąc ryzyko i go zdemontować/przeczyścić? to może on jest winowajcą. Ale mam obawy, że później mondka popsuje.

Generalnie jak się zapowietrzy, to nic, bo wymieniałem w nim przewody i filtr paliwa, rozładowałem aku, ale w końcu po kręceniu motorem odpalił, tak więc mam na to jakiś sposób, pytanie, czy ten booster nie rozreguluje się?

ratmed24
23-07-2016, 23:36
boostera potem mozna ustwić - klucz imbusowy aby potrzebny do regulacji śruby, odkręcasz po 1/4 obrotu aż turbo zacznie łapac od ok 1700obr

rajman
24-07-2016, 13:41
Kolega Ci dobrze radzi. Rozbierz dolot i intercooler. Sprawdź czy gumowy wężyk który łączy Westgate z korpusem jest caly, a pewnie nie. Dodatkowo pomiń w ogóle ten cienki miedziany. Poleć bezpośrednio z turbo do boostera.

Kolejna rzecz to rozbiórka boostera. Wyjmij, sprawdź jak chodzi trzpień w środku. Nie zgubić tylko sprężynki spod śruby kontrujacej. To że nie leci ropa, znaczy tylko tyle że uszczelnienia i membrany są całe.

tapatalked

Jakub.ford
24-07-2016, 15:58
Przewody (załączone na obrazkach)

http://i.imgur.com/tNgT2I5.png

http://i.imgur.com/2II1rnt.png

Zostały powymieniane, dobrze skręcone opaskami, sprawdzone, te przewody nie mogą mieć żadnego wpływu, pisałem, że to naprawiałem i sprawdzałem, po wymianie tych przewodów, założeniu nowych opasek, auto mialo przyśpieszenie, trubina działała, ale tylko przez jakiś czas, problem się nawrócił, sprawdziłem przewody po raz kolejny i kolejny i wszystko z nimi jest ok, te przewody są specjalnie kupione, z tym metalowym obwodem w środku, aby się nie przerwały znów.

Booster wyjmę jutro rano i zobaczę. Tylko nie rozumiem, czemu problem się naprawił po naprawie przewodzików, a potem wrócił, a przecież tam wszystko jest ok do jasnej ciasnej :D

PS. miałbym demontować miedziany przewód i zastąpić go gumowym? bez sensu opcja, bo ten przewód jest dobry, chyba, że ten samochód po 320 tyś km zmienił swój schemat pracy i powinien być założony inny teraz :P

ratmed24
24-07-2016, 16:31
Mogło być tak, że naprawiłeś działanie boostera, który w momencie załączenia turbiny dzięki temu wężykowi który wymieniłeś daje większą dawkę paliwa, - no 2 razy napisane masz co jeszcze do sprawdzenia skoro problem niemocy wrócił ;) zacinający się sam booster, wastegate, nieszczelność dolotu intercoolera - więc booster do rozebrania, szczelność do sprawdzenia, jeden niech gazu dodaje w aucie a drugi sprawdza czy na połączeniu gumowym z intercoolerem nie ma nieszczelności przypadkiem (syczenie, można tez pianką spryskać ten obszar i obserwować ) - ten silnik prosty jest jak zna się jego zasadę działania ;)

rajman
24-07-2016, 16:31
Zdejmij intercooler i zobaczysz że jest tam jeszcze jeden przewód taki króciutki.

tapatalked

Jakub.ford
24-07-2016, 16:44
Tak, sprawdzę jutro, bo generalnie od 7 lat ten samochód nie był u mechanika, bo wszystkie usterki naprawiam w domu, a auto w rodzinie już 7 lat, tylko wiecie jak to jest panowie, gdy pojawia się problem ktory się likwiduje, i pojawiaja się kolejne i kolejne powody, to lepiej to też z kimś delikatnie zwryfikować, kiedyś miałem pewność co do problemu i okazało sie, że coś padło w elektryce i elektryk naprawiał instalacje, także wiecie jak to jest ;)

Jutro rano sprawdzam i przesyłam odpowiedzi, gdy znajde rozwiazanie.

Dziekuję, pozdrawiam ;)

Jakub.ford
25-07-2016, 11:49
Panowie, sprawdziłem ponownie cały układ dochodzący do turbiny, z boostera, intercoolera, zrobiłem, tak jak kolega rajman pisał, sprawdzilem przewodzik który był gdzieś tam ukryty, widać było jego pęknięcie, wymienilem go, gdyż miałem jakiś przewód w zapasie, założylem nowe opaski i dobrze skręciłem. Sprawdzilem kolanko intercoolera, sam intercooel, dolot powietrza, przewód co idzie do filtra do turbo, czy nie jest pęknięty, nic, wszystko z nim ok, wzmocniłem dodatkowo opaskami połączenia przewodów, które wydawać się mogłby, jakby nie trzymały, a jednak wszystko jest dobrze.

Nie wiem czy Panowie mieliście na myśli ten booster? http://i.imgur.com/M1uhBXu.png

I mówimy o tym trzpienie?

http://i.imgur.com/JkMe5Vn.png

Bo właśnie do tego dochodzi ten przewodzik które daje podciśnienie na turbine, wykręciłem to, ten trzpień mały nie ruszał się w ogóle, nie wiem czy o to chodziło nam, aby sprawdzić, wkręciłem ponownie, wkręcałem/wykręcałem ową śrubkę od boostera i nic, samochód zachowuje sie dalej tak samo.

Dziwna sprawa, to wygląda tak, jakby turbina działała i doładowanie silnika następowało, tylko jest jakaś blokada która powoduje, że to doładowanie nie jest przekładane na napęd, nie ma przyśpieszenia, silnik wyje i musze na chwile podczas jazdy zdjąc pedał gazu, wtedy obroty idą troche w dół, wciskam ponownie, silnik nie wyjde, auto jedzie dalej, wyjechałem nim dzis na próbę i po 3km takiej jazdy, włączył się wentylator, widać, że silnik dostaje w dupe, bo się nagrzewa na małych dystansach, chyba, że jechałbym normalnie, jak zawsze, czyli na tym mule......

rajman
25-07-2016, 11:50
Tak o tym. Wyjmij go i sprawdź czy nie ma wżerów. Luźno chodzi?

tapatalked

Jakub.ford
25-07-2016, 11:54
Jest luz, ale delikatny, nie ma nic takiego, co mogloby mnie niepokoić w tym elemencie, ma minimalny, wżerów brak, jakichś niepokojących rzeczy też nie widzę, wszysto niby dobrze

Macie jeszcze jakiś pomysł?

Panowie, bo ja juz wariuje, taki prosty układ, nie ma elektryki, a i tak nie mogę dojść co się dzieje z tym autem

rajman
25-07-2016, 13:07
a sluchaj, te zamulanie i wycie silnika to sie na klimie i bez klimy odbywa? a moze ci sie sprzeglo slizga juz i przez to nie lapie od razu tylko za odjeciem gazu?

Jakub.ford
25-07-2016, 14:09
Nie mam klimy nabitej, instalacja nie jest uzywana kilka lat. Być może sprzegło, a być może jestem oszukiwany przez swój samochód, nie wiem :)

Jak wrzucam biegi przed osiągnięciem 2 tyś obrotów, i nie dopuszczam do włączenia się turbiny, to on jedzie, zamula bez turba, ale jedzie i da się jechać, a jak się załączy, to silnik wyje tak, jakbym przy prędkości 70km/h zamiast wrzucić piątki, zredukował do jedynki, wtedy jest takie okropne wycie. Tak samo się zachowuje, gdy załączy się turbo.

Nie wiem, od kilku lat w tym aucie wyskakują biegi, jedynka, trójka, czasami piątka, teraz coś mu się popieprzyło, bo biegi rzadziej wyskakują, a pojawił się problem opisany w tym wątku.

Jak pószło sprzęgło, to sie chyba zabije, tyle kasy i dłubania, 7 lat eksploatacji, a takiego forda już by się nie opłacało konkretnie naprawiać.

rajman
25-07-2016, 14:53
moze ci sie turbo za bardzo rozpedza i dlatego wyje, wepnij manometr w ten gumowy wezyk i sprawdz ile laduje, bedziesz mial odpowiedz ":P

Jakub.ford
25-07-2016, 23:37
EDIT PANOWIE

Jednak po dokładnej analizie tych membran w boosterze, dojrzałem się, że z jednej strony oring jest pięknięty tak jakby, a z drugiej nie, po prostu wygląda tak, jakby z jednej go myszy zjadły, a z drugiej nie, ropa na 200% nie cieknie w ogóle z tego przewodu, czytalem tu na forum, że te membranki dochodzą do cen 30/40 zł, ale ale, ktoś może mi wyjaśnić, co mają wspólnego booster z podciśnieniem turbiny? i skąd moge mieć pewnośc, że to jest akurat ten problem? silnik zachowuje się tak samo, nie dymi, trudności z samą jazda i odpalanem nie ma BEZ WZGLĘDU na to, co ja z tym bosterem bym nie robil, jendi tu piszą o regulacjach i spadkach obrotów, a u mnie to nie ma znaczenia, ten silnik i tak pracuje tak samo.

Plus sprawdziłem, że samochód gwałtownie wchodzi na obroty, a nie ma przyśpieszenia tylko wtedy, gdy jest podłączony i skręcony przewód odchodzący z turba do boostera, po jego wypięciu, auto nie wchodzi na wysokie obroty, tylko tyle, że zamula jak cholera, bo na piątce, majac w pedał w podłodze, buja się do 110 dość długo, zbyt długo. Coś musi byc z tym boosterem.

Poza tym :D jak naprawi się booster, to żeby potem nie bylo takich jaj, że turbina zakończy żywot po 5 tyś przyszłych kilometrów, bo się okaże, że do regeneracji, to auto ma 320 tyś ponad najechane i to turbo z 10 lat na tysiąc procent nie bylo ruszane, a więc to jet teraz zagadka, zachciało się naprawiania forda :D

CzarekJ
26-07-2016, 22:31
to auto ma 320 tyś ponad najechane i to turbo z 10 lat na tysiąc procent nie bylo ruszane

To turbo przy tym silniku może wytrzymać i 4x więcej przy odpowiedniej eksploatacji

Jakub.ford
26-07-2016, 23:22
Jutro jadę na szrot kupić booster, bo od tego zgubiłem nakrętke i nie wiem jak teraz to wyregulować, a na szrocie pare groszy pewnie i dam znaka co dalej

Jakub.ford
27-07-2016, 12:12
No to Panowie, wpadłem w krowie łajno ;)


Nikt mi tego boostera z pompy nie wykręci, gdyż oni później z tą pompą nic nie zrobią, pokłóciłem się prawie z gościem, bo nie chciał mnie wysłuchać i zrozumiec, czy nie ma czasej walniętej pompy na części, a w sklepach mechanicznych oni nawet nie wiedza, że istnieje coś takiego jak zestaw naprawczy czy choćby te membrany do tego boostera.

Posiadam booster do regeneracji, bez nakrętki do jego regulacji, Panowie, co byście zrobili na moim miejscu? głupia rzecz, a tyle zachodu.

rajman
27-07-2016, 12:18
Pojedz do jakiegoś dobrego sklepu metalowego i dobierz śrubę żeby gwint pasował. Z tego co pamiętam to na końcu tej śrubki był płaski łeb wiec coś dobierzesz. Ta śruba reguluje nacisk sprężynki na trzpień wiec z powodzeniem użyjesz innej i skontrujesz nakrętka która ci została.

tapatalked

Jakub.ford
27-07-2016, 12:52
Dziękuję, a jeśli bym mógł prosić, macie jakiś pomysł, jak potem to wyregulować? to, że ja wymienie w tym membrany i oringi, i wkręce inną nakrętke, to w sumie wcale nie będzie świadczyć o sprawności, ja nawet nie wiedzialem, że to jest od regulacji, gdyż pierwszy raz mam styczność z czymś takim, i dalej jestem w łajnie, bo ten diesel zachowywal sie tak samo (nawet, gdy tą śrubką na spreżynce sie bawiłem) chyba, że ta nakrętka, którą zgubiłem była od docisku i to ona powoduje, że są zmiany w zachowywaniu się auta?

Jakub.ford
28-07-2016, 13:48
panowie, musze chyba oddać auto do magika, ja już sprawdziłem wszystko co było możliwe, EGR zaślepiałem, cudawianki i nic. Ni cholery....

Albo zawór LDA do wymiany, albo nie wiem, nie wiem po prostu.

rajman
28-07-2016, 14:01
Zrobiłeś ten booster?

Co to zawór LDA?

tapatalked

Jakub.ford
28-07-2016, 14:02
Zawór LDA, to fachowo booster, naprawiony jest, wszystko z nim git, i nic, uja, było jak jest, a nawet jeszcze gorzej, może ten zawór turbiny się zechlał. Nie wiem, ciągle tylko przy nim i przy nim grzebanie.

rajman
28-07-2016, 14:09
No to możliwości jest kilka. Albo jak pisałem wepnij manometr sprawdź czy turbo ładuje, organoleptycznie czy wirnik się kręci.

Jak turbo ok to kolejnym winowajce może być pompa. Choć w niej w sumie nie ma się co popsuć, sama się też raczej nie rozregulowala.

Chętnie zobaczył bym film jak to auto się obecnie zachowuje.

tapatalked

Jakub.ford
29-07-2016, 20:04
Booster chyba do wymiany, bo demontażu raz, drugi, trzeci, turbo nie załacza sie już w ogóle, bez względu na regulacje śrubą, silnik nie zmienia swojej pracy, brak dymu, jedyny dymek jaki leci ,to na sekundkę po odpaleniu auta.

Filmik szczerze? dam sobie rękę uciąć, że on nie zmienił swojej pracy, dalej jest ten standardowy, fabryczny, piękny klekocik.
Z turbo jest wszystko ok, cisnienie ma, wirnik działa jak należy, nie ma na nim luzu. Będę zmuszony chyba zainwestować 100 zł w pompe od forda i wykręcić z niego booster, podmienić i zobaczyć. Bo nikt nie chce mi samego boostera sprzedać. Po zaślepieniu EGR nic się nie zmieniło, włożyłem konkretną śrubę w przewód i nic, jak działał, tak działa.

Zachowuje się ten samochód tak samo jak każdy inny turbo diesel, tylko ten bez turba. Przewód od turbiny, do boostera dmucha, nie zasysa, tak jak nie którzy tutaj opisywali. Ropa z króćca nie leci, suchutko jak na pustyni.

A moi znajomi mechanicy, magicy w swej dziedzinie, nie maja czasu na razie, z tydzień dwa do przodu....obcy będzie liczył jak za zboże.

rajman
29-07-2016, 20:16
Wszystko to trochę dziwne. Jeśli turbo pompuje to nawet bez dodatkowej dawki paliwa coś tam powinno lepiej jechać.

Wpinales manometr tak jak mówiłem?

Kupno nowego boostera niewiele da, jesteś pewny ze dobrze złożony? Na właściwych membranach?

Na youtube jest filmik z tuningu tej pompy, tam pod booster em jest jeszcze zaslepka, a w środku imbus do regulacji dawki paliwa. Może tam warto zajrzeć?

https://youtu.be/mbkN3PaGRQU

tapatalked

Jakub.ford
29-07-2016, 20:33
Ten booster i tak już jest zagadką, bo był rozbierany przeze mnie kilka razy, wcześniej efekt byl taki, że po odłączeniu przewodu turbiny z boostera, auto działało bez turba totalnie tak jak teraz, a po włożeniu z powrotem tego przewodu, własnie skakały obroty, czyli turbo się załączało, wszystko wskazywało na booster.

Nie mogę go też wykręcać i wkręcać 10 razy, bo w końcu go pozbawie gwintu w pompie, a wtedy to juz sznurek i na wagę z nim.

Pewnym niczego nie mogę być bo rozbiórce czegoś takiego i złozeniu go na nowo, ale skoro auto nie zmieniło pracy i nie leci ropa, to musi być z tym ok. Przy kapturku EGR jest ulany świeżym olejem, może by tam jakaś dziura była? EGR nie oglądałem, tylko zaślepiałem. Warto albo i nie warto rajman, jak będę sie tymi wszystko regulacjami w tej pompie bawił, to będę musiał jednak wymieniać pompe :)


Ale skoro nawet regulacja boostera pokazuje, że silnik pracuje tak jak pracował? to o czym to może swiadczyć? może ten trzpieć jest zechlany, nie wiem, po wizualnej ocenie wygląda na okej. Ale nie jestem profesjonalistą i nie mogę dać 100%, że jest piękny jak z obrazka.

Może dowiem się o jakis kontakt do pompiarza, nikt się na tym nie będzie lepiej znal, niż pompiarz który budowe pomp ma w palcu.

A długos przewodu ma znaczenie? o jakieś 2 cm są dłuzsze powymieniane przewody gumowe od turbo z boostera.


Jade tym autem na wakacje, bez turba, ale dam radę. Myslałem, że rozwiążę zagadkę tego żencha do wyjazdu, ale jednak byłem w błędzie.

Edit, znalazłem na szrocie silnik mondeo MK2 w dieselku, są gotów mi sprzedać booster od pompy lucas, moja jest inna, ale nie widzialem gwintu, ciekawe czy by pasowal, chodź jest troche inny budową.

rajman
01-08-2016, 20:44
Długość przewodu nie ma znaczenia. Tym przewodem który wymieniłeś idzie ciśnienie które za pomocą boostera zwiększa dawkę paliwa.

Jeśli mk2 lucas to booster powinien być tematem sam mimo że pompa jest nieco inna.

tapatalked

Jakub.ford
03-08-2016, 21:31
W boosterze pompy lucas jest domontowany jakiś przewód, ktory nachodzi od górnej jego storny, ten przewód nie jest przykręcany a fabrycznie zgrzany, w mojej pompie jest podobnie, tylko tyle, że ten przewód nie wykręca się razem z boosterem, jest oddzielnie.

Booster pompy lucas jest wykręcany małą śrubką z przodu, w mojej pompie jest duża nakrętka. Podjade na ten szrot jutro i go wykręce, zobacze, jeśli gwint będzie ten sam,to może być git. Bo Ci ze szrotu, mogą ten zawór sprzedać oddzielnie, a wtedy po części mogę uratować sobie tyłek, o ile go szlag nie trafił, bo silnik stoi nie garażowany na tym złomie.

Sprawdziłem z 10 razy cały układ doładowania, przewody wyjąłem, wkręciłem na nowo, wszystko, brak jakichś problemów, jest jak należy, tylko z EGR gdzieś olej spiernicza wolnym spadem, mokro, ulane olejem gdzieś pod spodem, ale mimo, że go zaślepiłem, auto nie zmienia swojego zachowania.

Chyba, że zawór EGR się popsuł, bo skoro cisnienie go otwiera, a w moim przypadku zaślepienie EGR i też nie, nie robi żadnej różnicy, to ja zwariowałem.

Poza tym to ja chyba narobiłem większego bałaganu, niz jest, bo booster jest rozregulowany to raz, a dwa, może się popsuł jakoś w środku, bo teraz obroty nie skaczą i nie ma doładowania, a wczesniej, nie tykajac się tego zaworu, obroty skakaly i było jakieś tam doładowanie. Dlatego chce go podmienić, bo w innym silniku regulacja będzie taka, jaka powinna być.

jawa196
04-08-2016, 21:59
Każdy silnik jest inny, inaczej wyeksploatowany i to że w jednym TD booster wyregulowany jest prawidłowo nie znaczy że w Twoim też będzie poprawnie pracował.
Ale żeby się przekonać czy będzie poprawa to trzeba wymienić, jeśli będzie w porządku to tylko regulacje.

Jakub.ford
05-08-2016, 20:20
Kupiłem na szrocie boost z pompy lucas, 70 zł poszło w bloto, gdyż po montażu tego boostera ropa zaczeła spierdzielać z każdej strony, natomiast w moim poprzednim boosterze w koncu ustawilem regulacje tak, jak powinna byc, podkradajac sprężynke i śrubke regulacyjną z tamtego boostera. Kasa wyrzucona, ale jak to mówilem, ryzyk, fizyk, życie.


Efekt? po dodaniu gazu, gdy obroty skoczą do 1700, turbo załącza się błyskawicznie, jest moc, aż słychać taki charakterystyczny gwizd dobrze, działajace turbiny, silnik aż mi cofneło do tyłu, taka jest moc : )

Podczas jazdy powrócił problem skaczących obrotów, turbina się załącza, tylko obroty skaczą i musze pedał spuścić lekko z gazu, nie wiem, wydaje mi się, jakby obroty silnika były szybsze od przełożenia, kumacie o co mi chodzi. Skaczą obroty, auto mimo wszystko przyśpiesza, ale nie jest to równomierne z obrotami, mimo wszystko zadowala mnie szybkość zmiany biegów, auto na momencie wymaga ode mnie piątki. A to jest sukces, bo takiego efektu jeszcze w tym aucie nie było.

Może to kwestia regulacji, nie wiem, pobawie się tym jeszcze, aczkolwiek problem w koncu działajacego turba naprawiłem. Jeszcze został problem skaczących, cholernych obrotów. Membrany sa nowe w moim starym.

Na co byście jeszcze stawiali?

ratmed24
05-08-2016, 21:52
piszesz tak chaotycznie ze ja sie dawno pogubiłem chociaż ten silnik jest prosty jak drut i miałem w mk1 go 8 lat bez rzadnych problemów z moca falowaniem obrotów itp a gzrebałem w nim sporo łącznie z podkręcaniem cisnienia w turbo i podkrecaniem boostera ..auto ma ok 500tys teraz i wciąż jest w stanie 175/h jechac ;)

rajman
05-08-2016, 21:55
Czyli nadal masz uszkodzony booster. Było swój regenerować zgodnie z tutorialami na forum i tez by odzyl, a wydał byś tyle samo co na ten który masz teraz.

Pozostaje ci ten uszczelnić czyli zregenerować łącznie z membranami i powinno być ok

tapatalked

Jakub.ford
06-08-2016, 09:52
Nie można też tego oceniać przez pryzmat swoich doświadczeń, bo panowie, z takim zaworem ja miałem do czynienia pierwszy raz, a człowiek uczy się na błędach, zazwyczaj odbija się to na kosztach, zaprowadzajac taki samochód do mechanika, pewnie bym zapłacił wiele więćej i móglbym mieć też nie do końca sprawny samochód, jak się dowiedziałem, nie każdy mechanior w ogóle coś takiego kiedys robił panowie.

70 zł tu, 50 zł tam, groszowe sprawy, doświadczenia + wiedza + satysfakcja = sukces i to jest piękne w grzebaniu w tym aucie.

Dzownilem do firmy Paul Tuchola, mają tam membrany do boostera mk2, mowi, że od 1997 roku są nowe typy membran, a do 1997 stary typ, czyli skoro posiadam mondeo z 1998, to na to wychodzi, że musze kupić nowy typ, zgadzacie się? :)

Stasio1948
06-08-2016, 22:38
Skaczą obroty, auto mimo wszystko przyśpiesza, ale nie jest to równomierne z obrotami,

Zaolejone sprzęgło?Albo nity z okładzin już wyłażą.

Jakub.ford
06-08-2016, 23:10
Nie, to nie sprzęgło, albo jestem głupi, sprawdzałem je bez turbo i było jak należy, tzn według testu nie ma powodów do obaw, tylko przy turbo, gdy działa, tak się dzieje, przy 1700 obrotach, wciskając mocno pedał gazu, obroty leca do 3/4 tyś, wyje silnik, auto jedzie, ale z minimalnym przyspieszeniem, puszczam nogę z gazu, wiciskam raz jeszcze, to samo, obroty skaczą, silnik wyje, dopiero, gdy stopniowo wyciskam pedał, powolutku, wtedy nie ma takich dużych skoków, bo pedałem kontroluje silnik.

Gdy booster był rozregulowany, albo wężyk był odpięty, nie było skoków obrotów, tylko tyle, że mondek zamulał, przyśpieszenie słabe.

rajman
06-08-2016, 23:48
To jak najbardziej może być sprzęgło. Pisałem już o tym. Bez turbo nie miałeś momentu który by je przekrecal. Jak turbo pompuje to moment dużo większy i może przekrecac sprzęgło.

tapatalked

Jakub.ford
07-08-2016, 01:58
To już jestem głupi, wymieniać membrany i znowu płacić, czy odpuścić i w ogóle to olac, wypiąć przewód boostera i jeździc bez turba, bo zawariuje.....

Przypomnialo mi się, że obroty nie skakały tak, gdy byl zimny, natomiast jak złapał tempetature, to już wył silniczek.

Sprzęgło,czy nie, pytanie, jak to sprawdzić w turbo dieslu, czy na pewno jest to sprzęgło. Od kilku lat wyskakuje jedynka, czasami trójka. W benzynie łatwo zdiagnozowac sprzęgło, ale w dieslu nie sprawdziałem nigdy, gdy turbo nie dziala, auto jedzie normalnie, tylko zamula, bo ten diesel bez turbo będzie zamulał, nie wiem, chodzi tu o kase, ile mam juz razy wykładać kase na tego żencha, aby to dzialało. Niby prosty jak drut ratmed24, a jednak diagnoza jest ciężka do określenia, chyba, że nie masz co z pieniędzmi robić, to spoko.

Jakub.ford
07-08-2016, 16:28
Załączam dwa filmik które odnoszą się do tego własnie problemu, spojrzcie co sie dzieje z obrotomierzem i w słuchajcie się w silnik. To jest efekt przyśpieszania podczas wciśniętego pedału gazu, musze lekko dodawać gaz, aby nie wskoczył na takie obroty, jak dam w podłoge, to macie efekty na filmikach :)

Filmik pierwszy

https://www.youtube.com/watch?v=EuCAgiX7eB8&feature=youtu.be

Filmik drugi

https://youtu.be/DBndui1X310

Entek
07-08-2016, 16:32
Załączam dwa filmik które odnoszą się do tego własnie problemu, spojrzcie co sie dzieje z obrotomierzem i w słuchajcie się w silnik. To jest efekt przyśpieszania podczas wciśniętego pedału gazu, musze lekko dodawać gaz, aby nie wskoczył na takie obroty, jak dam w podłoge, to macie efekty na filmikach :)

Filmik pierwszy

https://www.youtube.com/watch?v=EuCAgiX7eB8&feature=youtu.be

Filmik drugi

https://youtu.be/DBndui1X310

Miałem tak w focusie tddi sprzęgło padło .

jawa196
07-08-2016, 16:53
Tak jak koledzy piszą... sprzęgło do wymiany.
Trzeba było od razu nakręcić film to by było z góry wiadomo o co biega ;)

Gdyby tak sam z siebie skakał to byś czuł szarpnięcia a w tym przypadku nie ma pełnego przeniesienia na skrzynie i ot cały problem.

Jakub.ford
07-08-2016, 17:04
Sprzęgło wciska się dobrze, biegi wchodzą dobrze, a nawet bardzo dobrze, sam osobiście jeżdże też oplem astrą i tam biegi wchodzą ciężej, niż w fordziaku.

Sprzęgło plus robocizna, 60% wartości auta :D - chyba prościej będzie rozregulować z powrotem booster, albo wysunąc przewód z turba, aby się nie załączało. Wtedy jest muł i jedzie, chodź z wyprzedzaniem może być cięzko, ale daje rade.

Nie wiem, czy w tylko w fordach tak sie sprzęgło szybko kończy, do znajomego mechanika przyjechał kilka miesięcy temu gościu na sprzęgło, fordem transit connect na sprzęgło po 30 000 km przebiegu.

Entek
07-08-2016, 18:04
Gdy kręcisz go na wysokie obroty po prostu skrzynia się rozłącza od silnika silnik idzie w górę a auto nie przyspiesza mi biegi też wchodziły normalnie .

Jakub.ford
07-08-2016, 18:18
Bez turba będę jeździł, wtedy jest wszystko ok, długo się rozkręca, ale cóż, wywalać z 700 zł to ja dziękuję, nie wiem czy się opłaca w tym aucie to robić, jedynie co mnie boli, to 2 lata temu rozrząd wymieniałem, teraz niedawno olej i filtry. Motor ogólnie jest dobrej kondycji.

Stasio1948
07-08-2016, 19:57
wywalać z 700 zł to ja dziękuję,

Zależy ile zapłacisz za robociznę.Jak z robocizną zmieścisz się w 300 to zamiast wymieniać całe sprzęgło okuj tarczę na nowo-jeśli sprężyny w tłumiku drgań nie są popękane to koszt okucia wynosi 60 pln.Dociski w tych silnikach są bardzo trwałe ale jeżdżąc na ślizgającym sprzęgle możesz załatwić na cacy koło zamachowe i tarczę docisk a wtedy auto tylko na szrot.

ratmed24
08-08-2016, 02:00
Nie wiem, czy w tylko w fordach tak sie sprzęgło szybko kończy, do znajomego mechanika przyjechał kilka miesięcy temu gościu na sprzęgło, fordem transit connect na sprzęgło po 30 000 km przebiegu.

prawie 200tys td zrobiłem i zero kłopotów ze sprzęgłem ;)

Jakub.ford
08-08-2016, 10:44
Mój przy 200 tyś też nie miał obaw co do sprzęgła ;)

Aczkolwiek po rozbieraniu boostera z 10 razy, i tak musiałem spartolić te membrany, bo teraz się z króćca boostera poci delikatnie ropa, na przewodzie również mokro. Wcześniej, zanim go wykręcałem, była sahara Ale zmian w zachowywaniu się silnika nie widzę,, nie dymi, obroty nie skaczą, według tego, co tutaj piszę na forum, to nie mam żadnych objawów wskaujązych na problem boostera.

Aczkolwiek problem tu mamy oczywisty i pora zakończyć dyskuje na 50 różnych dylematów, bo jak to ja, uwielbiam rozważać i gadać i gadać na cos, co jest nawet już oczywiste :D

Dziękuję wszystkim za pomoc, oraz dam znać, jakie są dalsze losy mondeo :)

Jakub.ford
09-08-2016, 19:52
Panowie, wracając jeszcze do tematu, jak można jeszcze sprawdzić, czy to na pewno sprzęgło? 100%?

Jakieś wasze pomysły na eksperyment?

jawa196
09-08-2016, 20:55
Tutaj nie ma czego sprawdzać już.... sprzęgło nie przenosi napędu na skrzynie, objaw wg filmiku jest jednoznaczny. Tu nic innego w grę nie wchodzi.