PDA

Zobacz pełną wersję : Szuka porady bo nie wiem gdzie szukać usterki.



Tubi
23-12-2006, 11:15
Witam serdecznie i proszę o poradę.
Chodzi o mondeo 1,8 D rok 95.
Wczoraj wybraliśmy sie z rodzinka na Swięta. Trasa z Opola do Krakowa niestey przy podjeździe na góre św Anny zaczeła sie zadyma za samochodem, płyn z układu chłodzenia pojawił się nawet na tylniej szybie. Zjechałem na MOPA podniosłem maskę i typowy zapach z gęstymi oparami wydostawał się z silnika. Autko nie dymiło z rury wydechowej bynajmniej na postoju, temperatura była w normie na połowie wskażnika i włączył się wentylator. Było ciemno więc nie wiele było widać co i gdzie mogło nawalić.
Dolałem litr wody do zbiornika wyrównawczego, zatankowałem kilka butelek z woda do samochodu i spowrotem do Opola.
Nic się już nie działo w drodze powrotnej ,a płynu nie ubywało.
Na drugi dzień sprawdziłem silniczek i układ chłodzenia żadnych zmian jedynie minimalne pocenie przy uszczelce pod głowicą.
Może ktoś miał taki przypadek to proszę o rade.

23-12-2006, 11:20
Dolałem litr wody do zbiornika wyrównawczego


Dolałeś zimnej wody do rozgrzanego układu ? ja bym się trochę bał ...

Przypadek doprawdy dziwny, a którędy ten płyn się wydobywał ?

Tubi
23-12-2006, 11:26
ciepłej wody dolałe
nie mam pojęcia któredy właśnie sam sie zastanawiam

welshman2
23-12-2006, 11:38
Uzupełnij profil to raz - bardzo proszę :)
Dwa - możliwości jest kilka. Możesz mieć gdzieś nieszczelną gumową rure (pęknięcie czy cuś) - temperturka podskoczyła (bo obciążenie) otworzył się termostat i cisnienie poszło, a jak woda pójdzie pod ciśnieniem to zacznie rzygac przez te gumowe rurki. :wall:
Inna możliwość - mniej prawdopodobna ale lepiej dmuchać na zimne - sprawdź olej w misce olejowej czy czasami tam nie leci. Jeżeli tak to albo wydmuchuje ci uszczelkę spod głowicy albo (to już całkiem skrajne) pękłą Ci głowica i leje się na około. Gdyby tak było to raczej byś nie dojechał do Opola... :zly: :ass: :wall:
Takie są moje propozycje - ja bym stawiał na numer jeden - może gdzieś obejma puściła...
Może inni użytkownicy coś jeszcze podpowiedzą... :bigok:

23-12-2006, 12:24
sprawdź olej w misce olejowej


będziesz miał taką papkę zamiast oleju - znam ten ból tak zatarłem silnik w audi ...

krzys-68
23-12-2006, 12:32
Witam serdecznie i proszę o poradę.
Chodzi o mondeo 1,8 D rok 95.
Wczoraj wybraliśmy sie z rodzinka na Swięta. Trasa z Opola do Krakowa niestey przy podjeździe na góre św Anny zaczeła sie zadyma za samochodem, płyn z układu chłodzenia pojawił się nawet na tylniej szybie. Zjechałem na MOPA podniosłem maskę i typowy zapach z gęstymi oparami wydostawał się z silnika. Autko nie dymiło z rury wydechowej bynajmniej na postoju, temperatura była w normie na połowie wskażnika i włączył się wentylator. Było ciemno więc nie wiele było widać co i gdzie mogło nawalić.
Dolałem litr wody do zbiornika wyrównawczego, zatankowałem kilka butelek z woda do samochodu i spowrotem do Opola.
Nic się już nie działo w drodze powrotnej ,a płynu nie ubywało.
Na drugi dzień sprawdziłem silniczek i układ chłodzenia żadnych zmian jedynie minimalne pocenie przy uszczelce pod głowicą.
Może ktoś miał taki przypadek to proszę o rade.Prawdopodobnie zacial sie termostat,to jest b.prawdopodobne :wall: ,pytanie tylko czy silnik sie mocno przegrzał?Bo teraz pocenie przy uszczelce glowicy wystepuje.No i raczej bym nie czekal aż sie drugi raz zatnie :wall: