KrzysztofD
12-02-2017, 18:19
Cześć,
Jako, że Wy jako użytkownicy forum i fani Mondeo macie zapewne znacznie większą wiedzę i doświadczenie z tymi samochodami, proszę o pomoc/poradę, czy warto kupić opisywany poniżej egzemplarz.
Chodzi o model MK3 z silnikiem Duratec HE 2.0 w automacie, wersja wyposażenia Ghia.
Niestety nie mam linku do żadnego ogłoszenia - samochód znaleziony w komisie.
Parę zdjęć:
https://drive.google.com/drive/folders/0B9SKtfSGIRqRdXdlaUZhY2Z4Szg?usp=sharing
Produkcja: 2002
Skrzynia automat - CD4E
Nr VIN: WF05XXGBB52S49886
Samochód sprowadzony z Niemiec przez handlarza. Opłacony, do rejestracji (+ przegląd i ubezpieczenie). Sprzedawca nie podpisuje umowy, daje fakturę marża i brief od "Niemca". Ostatni przegląd TUV w październiku 2016 - ważny do 2018 r.
Byłem na oględzinach. Samochód sprawia pozytywne wrażenie. Skrzynia sprawdzona - całkowicie sprawna. Silnik odpala bez problemów, chodzi równo, obroty nie falują. Wg. faktur olej wymieniany w lato 2016.
Wspomaganie kierownicy pracuje dobrze, nie zauważyliśmy szarpnięć ani skokowej pracy.
Zawieszenie sprawdzone na ogromnych dziurach - całkowita cisza. Testy przebiegały przy temp. ok. -10 st. C.
Blacha bardzo dobra jak na wiek samochodu. Lekko rdzewiejące ranty drzwi, w tym lewe przednie najbardziej widoczne (na zdjęciu). Wymieniany lewy przedni błotnik wraz z reflektorem - części oryginalny Ford.
Podłoga w bagażniku zdrowa, niepogięta. Szyby wszystkie oryginalne - ten sam rocznik.
Pojechałem nim na przegląd przed zakupowy w Feu Vert.
Powłoka lakieru. Wszędzie w normie, tylko kawałek klapy bagażnika był robiony - wynik 1200-1400, więc szpachla. Potwierdzona wymiana błotnika i reflektora. Podwozie zdrowe. Podłużnice, blachy, progi, tłumik - nie zjedzone przez rdzę. Tylko pojedyncze drobne naloty.
Inne usterki, wątpliwości i informacje po przeglądowe:
- Akumulator (kupowany w 2015 r wg. faktury), rozrusznik, alteranator - ok
- Zepsute oświetlenie tablicy rej.
- Wszystkie płyny - ok
- Zawieszenie - ok, adnotacja "miękkie, brak luzów"
- Układ kierowniczy - przydałoby się zrobić lewy drążek
- Klocki i tarcze w miarę nowe, przewody hamulcowe ok
- Układ napędowy - do roboty uszczelniacz prawej półosi
- Naciąg pasków, osprzęt silnika - ok
- Amortyzatory - ok. Do wymiany tylko jedna gumowa osłonka
- Klimatyzacja - Kompresor do wymiany
- Bez błędnych odczytów z komputera diagnostycznego
Przy krótkiej dyskusji z mechanikiem (bez handlarza z boku) stwierdził że być może do roboty byłaby uszczelka w skrzyni. Również zaczął snuć przypuszczenia, że przy okazji rozbierania, przydałoby się sprawdzić całą skrzynię, a jeśli coś byłoby do roboty to 3000 zł jak nic wyjęte z kieszeni.
Cena samochodu jaką chce uzyskać handlarz to 8000 zł.
Pytanie do Was. Czy rzeczywiście mogę się obawiać tej skrzyni (teraz pracuje dobrze, sprawnie biegi wrzuca lub redukuje)?
Szczerze powiedziawszy przy manualu bym się nie zastanawiał, jednak automat budzi moje podejrzenia, choć nie wiem czy słuszne.
Czy samochód wart jest zainteresowania i ryzyka przy tej cenie?
Jako, że Wy jako użytkownicy forum i fani Mondeo macie zapewne znacznie większą wiedzę i doświadczenie z tymi samochodami, proszę o pomoc/poradę, czy warto kupić opisywany poniżej egzemplarz.
Chodzi o model MK3 z silnikiem Duratec HE 2.0 w automacie, wersja wyposażenia Ghia.
Niestety nie mam linku do żadnego ogłoszenia - samochód znaleziony w komisie.
Parę zdjęć:
https://drive.google.com/drive/folders/0B9SKtfSGIRqRdXdlaUZhY2Z4Szg?usp=sharing
Produkcja: 2002
Skrzynia automat - CD4E
Nr VIN: WF05XXGBB52S49886
Samochód sprowadzony z Niemiec przez handlarza. Opłacony, do rejestracji (+ przegląd i ubezpieczenie). Sprzedawca nie podpisuje umowy, daje fakturę marża i brief od "Niemca". Ostatni przegląd TUV w październiku 2016 - ważny do 2018 r.
Byłem na oględzinach. Samochód sprawia pozytywne wrażenie. Skrzynia sprawdzona - całkowicie sprawna. Silnik odpala bez problemów, chodzi równo, obroty nie falują. Wg. faktur olej wymieniany w lato 2016.
Wspomaganie kierownicy pracuje dobrze, nie zauważyliśmy szarpnięć ani skokowej pracy.
Zawieszenie sprawdzone na ogromnych dziurach - całkowita cisza. Testy przebiegały przy temp. ok. -10 st. C.
Blacha bardzo dobra jak na wiek samochodu. Lekko rdzewiejące ranty drzwi, w tym lewe przednie najbardziej widoczne (na zdjęciu). Wymieniany lewy przedni błotnik wraz z reflektorem - części oryginalny Ford.
Podłoga w bagażniku zdrowa, niepogięta. Szyby wszystkie oryginalne - ten sam rocznik.
Pojechałem nim na przegląd przed zakupowy w Feu Vert.
Powłoka lakieru. Wszędzie w normie, tylko kawałek klapy bagażnika był robiony - wynik 1200-1400, więc szpachla. Potwierdzona wymiana błotnika i reflektora. Podwozie zdrowe. Podłużnice, blachy, progi, tłumik - nie zjedzone przez rdzę. Tylko pojedyncze drobne naloty.
Inne usterki, wątpliwości i informacje po przeglądowe:
- Akumulator (kupowany w 2015 r wg. faktury), rozrusznik, alteranator - ok
- Zepsute oświetlenie tablicy rej.
- Wszystkie płyny - ok
- Zawieszenie - ok, adnotacja "miękkie, brak luzów"
- Układ kierowniczy - przydałoby się zrobić lewy drążek
- Klocki i tarcze w miarę nowe, przewody hamulcowe ok
- Układ napędowy - do roboty uszczelniacz prawej półosi
- Naciąg pasków, osprzęt silnika - ok
- Amortyzatory - ok. Do wymiany tylko jedna gumowa osłonka
- Klimatyzacja - Kompresor do wymiany
- Bez błędnych odczytów z komputera diagnostycznego
Przy krótkiej dyskusji z mechanikiem (bez handlarza z boku) stwierdził że być może do roboty byłaby uszczelka w skrzyni. Również zaczął snuć przypuszczenia, że przy okazji rozbierania, przydałoby się sprawdzić całą skrzynię, a jeśli coś byłoby do roboty to 3000 zł jak nic wyjęte z kieszeni.
Cena samochodu jaką chce uzyskać handlarz to 8000 zł.
Pytanie do Was. Czy rzeczywiście mogę się obawiać tej skrzyni (teraz pracuje dobrze, sprawnie biegi wrzuca lub redukuje)?
Szczerze powiedziawszy przy manualu bym się nie zastanawiał, jednak automat budzi moje podejrzenia, choć nie wiem czy słuszne.
Czy samochód wart jest zainteresowania i ryzyka przy tej cenie?