PDA

Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] mondziak 2.0 tddi 115km.



pieteros
09-03-2017, 20:54
Witam wszystkich forumowiczów jestem tu nowy i liczę na pozytywne przyjecie 2 tyg. temu kupiłem mojego fordzika z silniczkiem 2.0 tddi. 115km. chciałbym poznać wasze opinie na temat tej jednostki nie chciałem tdci. bo słyszałem ze jest bardziej problematyczny za to ma lepsza kulture pracy i mniej pali wiadomo common rail czy tddi. faktycznie potrafi być bezawaryjny? pozdrawiam

garbojad
10-03-2017, 20:17
Jak dobrze odpala nie kopci na biało nie szarpie przy 1800-2000 obrotów to lej 0,5 l mixolu na bak i ciesz się niezawodnością reszta jest dość tania w naprawie

Patriotic
10-03-2017, 20:51
Ja na początku miałem problemy z pompą, aczkolwiek po wymianie jest okej, nie moge na ten silnik narzekac, jest troszke głośny, aczkolwiek znośny. Jeśli będziesz lał dobre paliwo i wymieniał płyny na czas,autko będzie na lata:)

tomzyl
10-03-2017, 21:06
o lej 0,5 l mixolu na bak

a po kiego wała?
TDDi się nie psuje. Co najwyżej pompka pomocnicza przy baku.

Dombek
10-03-2017, 21:44
o lej 0,5 l mixolu na bak

a po kiego wała?
TDDi się nie psuje. Co najwyżej pompka pomocnicza przy baku.
Tak a zacierające się tłoczki regulacji kąta wtrysku, tak jak np u mnie i u wielu innych? TDDI się nie psuje... a nagminnie padające sterowniki pompy?

Patriotic
10-03-2017, 21:49
o lej 0,5 l mixolu na bak

a po kiego wała?
TDDi się nie psuje. Co najwyżej pompka pomocnicza przy baku.
Tak a zacierające się tłoczki regulacji kąta wtrysku, tak jak np u mnie i u wielu innych? TDDI się nie psuje... a nagminnie padające sterowniki pompy?


Właśnie, Dombek ma rację. Sam czasem dolewam.

U mnie chyba pasa sterownik, bo przy nagrzanym silniku cieżej troszke pali :D

tomzyl
10-03-2017, 22:01
a nagminnie padające sterowniki pompy?
tak nagminnie, że przez 4 lata nie padły :niewiem: słyszałem o słownie kilku padniętych pompach na kilkanaście/kilkadziesiąt aut z tddi. ale co ja tam wiem.
i realny nalot w momencie kupna to 247 tys, 12 letni holender.

Dombek
11-03-2017, 13:23
Z innego forum przyjechał do mnie gościu żeby mu pompę zrobic, naprawa nie była możliwa bo korpus pompy juz nie trzymał ciśnienia. Jutro kumpel podstawia swojego TDDI żeby mu uszczelnić pompę bo ropa leje się po parkingu. A przypadków ze sterownikiem to mógłbym wyliczać do jutra.
Ale żeby nie było. Wytykam to co mi się w TDDI nie podoba choć sam jeżdżę z tym silnikiem. Ja sobie z nim radzę i wiem jak o niego zadbać. Nie jeden już się zdziwił bo mu np. tłoczek regulacji kąta wtrysku stanął w miejscu a czemu? A no temu że albo miał walniętą pompkę pomocniczą albo co ja zauważyłem dlatego że jeździł na suchej vervie lub jakimś v-power super nitro dykto benzynie

tomzyl
11-03-2017, 20:22
zazwyczaj jak pomocnicza siada to na amen, chyba ze jest stan przejsciowy, ze niby dziala, niby nie. Mi jak siadła to tylko czarny dym poszedł i trzeba było ją wymienić;)

ghostu
11-03-2017, 20:45
Mnie moja pomocnicza oszukiwała dłuższy czas.Niby pracowała,odczuwalne było drżenie,ale...nie dawała odpowiedniego ciśnienia przez co auto nie chciało jechać przy pewnych obrotach.Po wymianie,wszystko wróciło do normy.W moim przypadku pompka pomocnicza to jedna z wielu awarii.

Wymieniłem już:
wszystkie wtryski (w całości)
pompę wspomagania
pompę wody (dwa razy)
napinacz łańcucha wymieniłem na poliftowy i ślizgi też
chłodnica wody (bo zakamieniona była i grzał się za bardzo)
ostatnio padła mi turbina i teraz mam drugą po regeneracji
IC + węże + kpl wydech (po awarii turbawki)
obydwa przeguby zewnętrzne i wewnętrzne też (padały po kolei)
akumulator
obydwie piasty tył i łożyska z przodu
alternator (kpl.regeneracja)
rozrusznik (kpl.regeneracja)
wszystkie sprężyny w zawiasie (moje mi zaczęły pękać jedna po drugiej)
...i pewnie jeszcze coś o czym nie pamiętam.Sprzęgła,tarcze,klocki,wymiana filtrów,oleju i łączniki stabilizatorów nie wymieniam,bo to jest eksploatacja.Do większości awarii ja sam się przyczyniłem.Przyznaję się bez bicia.
Wszystko zostało naprawione/wymienione i latam nim dalej.Mondeo TDDi to bardzo wdzięczne auto i wybacza błędy.Naprawy nie są drogie,choć nie zawsze tak jest.Czasami mnie zabolało.Nie mniej zawsze będę polecał mdo TDDi jako niezawodne.

Dombek
11-03-2017, 22:20
Naprawy nie są drogie,choć nie zawsze tak jest.Czasami mnie zabolało.Nie mniej zawsze będę polecał mdo TDDi jako niezawodne.

I to samo ja.

pieteros
14-03-2017, 19:16
Dzieki za przybliżenie tematu heh mam jeszcze jedno pytanko czy można jakos sprawdzić jakiego rodzaju jest pompa vp30 czy vp44 bo o tej vp44 słyszałem niewiele dobrego czy można samemu to sprawdzić?

leshek
14-03-2017, 22:07
Kolego jeśli masz 115 KM, przedlifta to na 100% VP44 -> VP30 montowano w poliftowym TDDI 90 KM

CzarekJ
14-03-2017, 22:34
czy tddi. faktycznie potrafi być bezawaryjny?
Dobre pytanie.....
Ale raczej powinno być skierowane do mechaników serwisujących te auta.
Chociaż na forach jest dużo mniej tematów o problemach z tymi silnikami w porównaniu z TDCI.
Jak dla mnie bardziej wiarygodnym potwierdzeniem sprawności silnika jest jego ciśnienie sprężania niż przebieg.

Vlador
14-03-2017, 23:12
Jak dla mnie bardziej wiarygodnym potwierdzeniem sprawności silnika jest jego ciśnienie sprężania niż przebieg.

a jakie pownno być dla 115KM TDDI?

CzarekJ
14-03-2017, 23:20
25-32....min-nom.

Vlador
14-03-2017, 23:27
25-32....min-nom.

dzięki

007
15-03-2017, 10:12
Ja kupilem swojego jak mial 240 tys km a teraz mam 345 tys km. Najdalej bylem swoim w Budapeszcie. Tak ze 30% mojego przebiegu przejezdzilem na ruskiej ropie. W silniku nic sie nie dzieje.
Powazne awarie:
- alternator 2 x regeneracja
- pomocnicza pompka paliwa kolo baku (teraz jest usunieta i jezdze od jakichs 60 tyś km bez niej)
- regeneracja zaciskow hamulcowych z tylu (po pol roku problem powrocil, ale to jest znana sprawa i kazdy poleca wymiane na poliftowe)
- wymiana zaciskow hamulcowych z tylu na poliftowe (uwaga - spalanie spadło o 1 litr /100km!!!)
- wymiana akumulatora (poprostu nagle odmowił posluszenstwa w lato)

Mam problem z dymieniem przy przyspieszaniu. Usunałęm zawór EGR oraz wyczyscilem kolektor dolotowy. Po tych zabiegach (późną jesienia) nie dymi, albo to sprawa tego że temperatura jest niska na dworze. Sprawdze w lato. Może to przeplywomierz po prostu.

Oprocz tego esksploatacja:
- wymiana oleju co 15 tys km (ford formula 5w30 pełny syntetyk, od wymiany do wymiany nic nie bierze) i filtry
- filtry powietrza, paliwa, kabinowe
- po 100 tysiacach km wymienilem tarcze i klocki z przodu

Jeszcze nie dotykałem klimatyzacji bo od 5 lat nic sie z nia nie dzieje i chlodzi ale w tym sezonie na pewno dobije czynnika a żeby się tam nic nie zatarło.

Ogólnie odpukać - jestem bardzo zadowolony z auta. Masa kilometrów wygodnej jazdy.

dziewiectrzydwa
15-03-2017, 21:47
No pany, ładne rzeczy czytam... W moim zielonym smoku pedzonym od lutego 09 tylko verva, poza eksploatacją użytkową, zawieszenia, coroczne wymiany łączników filtrów oleum i ogólnie jakieś y typu zębatka fotela, parciejace uszczelki lamp to lata jak ta lala.

sokoleokoo2
16-03-2017, 21:52
No pany, ładne rzeczy czytam...

to lata jak ta lala.

A nie czasem długie trasy powyżej 25 km ? wiesz jak ja robiłem w krk to jak śmigałem po 30/40km w jedna też nic się nie działo teraz mam dziennie nie dość że max 15-20km to co chwile gasze i odpalam i to ostro w 4 litery dostaje tymi krótkimi trasami.

Co do łączników to wymieniałem wzomcnione HD na zwykłe plastylko lamfor... za 40 pln i 4rok spokoj

tomzyl
16-03-2017, 22:31
moge powiedzieć, że nie;) raczej nie.

CzarekJ
17-03-2017, 12:11
Ja sobie z nim radzę i wiem jak o niego zadbać. Nie jeden już się zdziwił bo mu np. tłoczek regulacji kąta wtrysku stanął w miejscu a czemu? A no temu że albo miał walniętą pompkę pomocniczą albo co ja zauważyłem dlatego że jeździł na suchej vervie lub jakimś v-power super nitro dykto
Chcesz powiedzieć,że te paliwa nie sprzyjają dieslom?

Może masz i rację,ba akurat głównie jeżdżę na "bio" (te tańsze) czasami (może raz na rok) zatankuję te "lepsze"
Co prawda "kręcę się wkoło komina" ale te 70k km od zakupu zrobiłem i jak na razie (odpukać) z układem wtryskowym spokój po za "grzechotaniem" pompy.

Przebieg 270k km (z groszami).....czy prawdziwy? - tego nie wiem.

Poważna awaria - turbina przy ok 230k km.

Po za tym-

"Mała dwumasa",łączniki i tuleje stabilizatorów,łożyska kół,jedna końcówka drążka kierowniczego,pasek pompy wspomagania i cieczy+rolka napinacza,klocki tył+"wieczne" blokowanie dżwigienek ręcznego przy zaciskach - po wymianie dżwigni na poliftową i przedłużeniu dźwigienek przy zaciskach - tak co pół roku....czyli takie "pierdoły" eksploatacyjne.....

W sumie a silnik narzekać nie można - no mógłby być cichszy i mniej "żreć" paliwa....chociaż w ogóle MkIII do cichych nie należy a jak pojeździ się więcej w trasie i go przepali - potrafi zredukować "apetyt" (mam na myśli trasy tak 3X po 500km w krótkim czasie - powiedzmy tygodnia,lub przebiegi "trasowe" po 50-100km dziennie.

Aglomeracje miejskie i przebiegi dzienne 20-30km to nie dla diesla.

Dombek
19-03-2017, 16:27
Ja sobie z nim radzę i wiem jak o niego zadbać. Nie jeden już się zdziwił bo mu np. tłoczek regulacji kąta wtrysku stanął w miejscu a czemu? A no temu że albo miał walniętą pompkę pomocniczą albo co ja zauważyłem dlatego że jeździł na suchej vervie lub jakimś v-power super nitro dykto
Chcesz powiedzieć,że te paliwa nie sprzyjają dieslom?...
... jak na razie (odpukać) z układem wtryskowym spokój po za "grzechotaniem" pompy...
Poza grzechotaniem pompy....Nie zastanawia Cię to? Jak grzechocze to coś jest nie tak. Kilka dni temu Zrobiłem TDDI o którym pisałem na poprzedniej stronie, ropa dosłownie lała się spod śruby do blokowania wałka pompy. Głośna praca, spadek mocy i zasłona dymna przy każdym mocniejszym depnięciu.Winny był sparciały oring na tej śrubie. Tak się złożyło że znajomy z innego forum napisał do mnie w tej samej sprawie i to samo miał, wczoraj mnie tknęło i poszedłem sprawdzić u siebie i co.... zapocenie koło tej śruby. Jeszcze się nie leje nie kapie ale powietrze może dostawać a jak wiadomo żadna pompa powietrza nie lubi. Co do paliwa, po kupnie mojego mondeo jeździłem tylko na verwie, po dwóch latach zatarł się tłoczek. Wycieków żadnych wtedy nie miałem, powietrza w układzie też nie filtry wymieniane tylko na dobre markowe żadnych Filtronów czy Kraftów. Nie wiem może przypadek, może ze starości się zatarł, nie wiem nie pomogę. Ale ,,spec,, od diesli w mojej miejscowości powiedział ze wszystkie diesle które robi to jeździły właśnie na verwie, twierdzi że te paliwa niby lepsze są za suche. Z reszta z moich obserwacji i tego co czytam ludzie którzy leją zwykły ON nie narzekają, tak samo jak Ci którzy dolewają mixolu do paliwa. Ja też ostatnio zdecydowałem się na mixol i stwierdzam że będę go regularnie dodawał do paliwa.

---------- Post added at 15:27 ---------- Previous post was at 15:22 ----------




W sumie a silnik narzekać nie można - no mógłby być cichszy i mniej "żreć" paliwa.....
A jakie masz spalanie? U mnie teraz 7.2 latem schodzę do 6.5-6.8L/100 i to w koło komina.

tomzyl
19-03-2017, 16:31
U mnie teraz 7.2 latem schodzę do 6.5-6.8L/100 i to w koło komina.

w koło komina, przy -15 i 9km do pracy, wyszło 11l. No tylko moje w koło komina a Wasze, jednak się różni;) te 9km jadę ok 30 minut. Przy dobrych wiatrach 15 minut.
A latem było ok 7-8.

Dombek
19-03-2017, 16:43
Ło Panie ja mam do roboty 2.5km I na weekendy 15km to sa moje trasy... 11l to dużo za dużo.
A to moj najlepszy wynik.

tomzyl
19-03-2017, 16:59
Przy -15 jak silnik się nie nagrzewa? Jak się można domyślić średnia 15-20km/h to raczej stoję niż jadę.
Ja nie patrzę na komputer bo tam mam +3l do dystrybutora.

wylanovane z duala

Dombek
19-03-2017, 17:12
Przy -15 jak silnik się nie nagrzewa?

Nie nie to jest wynik z tamtego roku latem. Teraz mam 7.2 dojazd do pracy 2.5-3km i jazda po mieście a miasteczko nieduże. Nogę mam lekką, raczej staram sie trzymać ograniczeń prędkości i dużo hamowania silnikiem. Wynik z kompa to ja wiem że oszukuje dlatego napisałem wcześniej że latem schodzę do 6.5-6.8L/100

tomzyl
19-03-2017, 17:13
Ja o tych 11;)
Przy powiedzmy warunkach jak teraz to 8 to jest rozsądne. Z 40 tys mam średnie 7.5-7.8 bodajże.

wylanovane z duala

Dombek
19-03-2017, 17:18
Ja o tych 11;)
Przy powiedzmy warunkach jak teraz to 8 to jest rozsądne. Z 40 tys mam średnie 7.5-7.8 bodajże.

wylanovane z duala

A no to jest ok. Zimą najwięcej miałem 8.6 ale mam termostaty walnięte bo temperatura faluje.

CzarekJ
20-03-2017, 00:32
Poza grzechotaniem pompy....Nie zastanawia Cię to? Jak grzechocze to coś jest nie tak.
To grzechotanie to przy ok 2k obr/min - nie zawsze,bo tylko przy przyspieszaniu,gdy rozgrzany a na zimnym zawsze...ale to przyspieszacz.
I po za tym "tykanie" zawsze - takie "tyk,tyk,tyk" z częstotliwością 2X/sek na jałowych(tak to potrafię opisać :-)

Nie przejmuję się tym bo tak ma "od zawsze"....może to wcale nie pompa?

A jakie masz spalanie? U mnie teraz 7.2 latem schodzę do 6.5-6.8L/100 i to w koło komina.

Ile wleję tyle spali :-) - nie prowadzę statystyk chciaż czasami liczę :-) i nie sugeruje się wskazaniami komputera.

Ale średnio to tak 7,5/100 będzie (+-)....potrafił spalić na trasie 500km 5,7 ale też i 8,3 na 1100km z czego 900 to autostrady i prędkości rzędu 150-180/h.
Ale przy ekodrajwingu - 4,6/100 w trasie.....ale to nie jazda a pełzanie :-) ..... czasowo taka trasa 500 km niewiele odbiega od dynamiczniejszej jazdy,ale człowiek się męczy monotonią.....

"W koło komina" - patrz inne posty - dla jednych to 2,5 km do pracy i z powrotem....dla innych 10-20km z czego większość to korki i jazda 20/h (średnio)

Tego nie da się jednoznacznie określić.
Tak samo jak nie da się jednoznacznie określić apetytu w trasie,bo trasy są różne - różnej długości i częstotliwości....różne są tez drogi - "krajowe"(powiatowe) i autostrady.

Podsumowując nie potrafię określić poziomu spalania aby stwierdzić ile powinno,czy może być.

Bo to zależy od miejsca,dystansów i sposobu eksploatacji danego auta.

Każdy może mieć inne wyniki i nie są - nie powinny być one jakimś standardem.

W/g mnie auto z silnikiem TDDI "spożywa" nieco ponad 4 do 11l/100 i to jest "norma"

sebekzertka
22-03-2017, 11:01
A więc tak
Od zeszłego roku mam tddi 115km 2001r w kombi
Auto od nowości w rodzinie...

Przy 283tys padł dwumas
Wtryski turbo jak i pompa nie ruszane i mają się dobrze
Poza eksploatacja to pompka przy baku i mały termostat ;)
Jeździ na 5w40 i bez problemu
Ja zaslepilem egr i rezonator wyrzuciłem i nie te auto ;)

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

terefere
25-03-2017, 00:27
Moim poprzednim autem było MKIII w kombi z silnikiem o którym mowa w temacie...auto fajne...jedyny minus że trochę dużo pali...ja jeżdżąc głównie po mieście spalanie na poziomie 10L.... pozatym dynamika auta na przyzwoitym poziomie, komfort jazy na bardzo dobrym poziomie...jedyny minus to dość drogie części...ogólnie jednostka godna polecenia....ja jeździłem na 5W30 i nie lałem żadnych dodatków do paliwa