Yeti16
28-03-2017, 20:21
Witam, nie wiedziałem czy zamieścić temat tutaj czy w dziale zajmującym się problemami elektryki.
Specyfikacja:
*Mondeo MK4
*2.0 benzyna 145KM
*2008r
*Radio najuboższe 6000CD
*Co do głośników to nie mam bladego pojęcia
1. Otóż... Autem jeżdżę od czerwca 2016. Mniej więcej w listopadzie/grudniu zaczął mi charczeć na podbiciach basów tylny lewy głośnik. Pomyślałem, że może membrana przymarzła, być może to śmieszne wytłumaczenie, jestem laikiem. Zimą miałem też problem z radiem.. Tzn przerywało nowo wypalony CDki. To też zwaliłem na mróz. Po kilku dniach ustało... Problemu nie było aż do dzisiaj. Zrobiłem około 80km wyłączyłem silnik i po jakimś czasie przy ponownym włączeniu tylko prawy głośnik zaczął charczeć. Co dziwne przedni lewy od strony kierowcy nie miał w ogóle niskich tonów. Po kilku minutach głośnik od strony kierowcy dostał niskie tony i również zaczął charczeć.
*Czy jest możliwe żeby te problemy były powodowane przez radio? Bo prawdę mówiąc to mało prawdopodobne żeby głośniki tak bzikowały (chyba, że nie).
*Czy jest jakie kolwiek prawdopodobieństwo że to instalacja elektryczna, tzn kable albo bezpieczniki?
*Jeśli zdecydowałbym się na wymianę głośników (same średniotonowe, bez gwizdków) to na co postawić? Głośniki za jaki budżet dadzą dobrze, czyste brzmienie? Chociaż takie jak fabryczne z Mondeo.
*Być może wymienię też na radio z nawi. Nie ma z tym problemu? Po dorzuceniu GPSa będzie działała nawigacja?
Specyfikacja:
*Mondeo MK4
*2.0 benzyna 145KM
*2008r
*Radio najuboższe 6000CD
*Co do głośników to nie mam bladego pojęcia
1. Otóż... Autem jeżdżę od czerwca 2016. Mniej więcej w listopadzie/grudniu zaczął mi charczeć na podbiciach basów tylny lewy głośnik. Pomyślałem, że może membrana przymarzła, być może to śmieszne wytłumaczenie, jestem laikiem. Zimą miałem też problem z radiem.. Tzn przerywało nowo wypalony CDki. To też zwaliłem na mróz. Po kilku dniach ustało... Problemu nie było aż do dzisiaj. Zrobiłem około 80km wyłączyłem silnik i po jakimś czasie przy ponownym włączeniu tylko prawy głośnik zaczął charczeć. Co dziwne przedni lewy od strony kierowcy nie miał w ogóle niskich tonów. Po kilku minutach głośnik od strony kierowcy dostał niskie tony i również zaczął charczeć.
*Czy jest możliwe żeby te problemy były powodowane przez radio? Bo prawdę mówiąc to mało prawdopodobne żeby głośniki tak bzikowały (chyba, że nie).
*Czy jest jakie kolwiek prawdopodobieństwo że to instalacja elektryczna, tzn kable albo bezpieczniki?
*Jeśli zdecydowałbym się na wymianę głośników (same średniotonowe, bez gwizdków) to na co postawić? Głośniki za jaki budżet dadzą dobrze, czyste brzmienie? Chociaż takie jak fabryczne z Mondeo.
*Być może wymienię też na radio z nawi. Nie ma z tym problemu? Po dorzuceniu GPSa będzie działała nawigacja?