PDA

Zobacz pełną wersję : Mondeo ST220 - opis oględzin i prośba o poradę



karbar
29-05-2017, 20:41
Czołem grupa!

Oglądałem dziś pewnego ST-eka. 2004 rok, 419 tys. przebiegu, htb, bez lpg. Opiszę niżej co zauważyłem, a później poproszę Was o odpowiedź na kilka pytań.

Auto zimne, odpaliło bez zbędnej zwłoki. Przez sekundę obroty były podniesione, później spadły i przez cały czas utrzymywały się na równym poziomie. Nie słyszałem stukania czy cykania. Po krótkiej przejażdżce się rozgrzał i wskazówka temp. stała w pionie. Po rozgrzaniu wkręciłem go na postoju na ok 3 tys. obrotów i nadal nie słyszałem niczego niepokojącego. Bardzo lekko chodził pedał sprzęgła. Wciśnięcie sprzęgła nie zmieniało dźwięku pracy silnika, sprzęgło brało nisko. Dość ciężko chodził pedał gazu. Hamulec wchodził dość głęboko. Wydech dość rudy, ale nigdzie nie słyszałem przedmuchów.

Podczas jazdy słyszałem stuki dochodzące z bagażnika (ale zapomniałem sprawdzić co to :|). Na dziurach nic ordynarnie nie pukało, ale czuć było, że nie wszystkie tuleje były świeże. Auto przy hamowaniu szło z grubsza prosto, natomiast przyspieszając przy puszczonej kierownicy uciekało zawsze w jedną stronę. Hamulce dość słabe (auto trochę stało, tarcze bez większego nalotu rdzy, niewielki rant), ręczny bardzo słaby i chyba mocno naciągnięta linka, bo trzeba było się siłować, żeby złapała pierwsza zapadka. Przy ok 70km/h nie czułem żadnego bicia. Felgi optycznie tak 4/6. Dynamiki nie miałem jak sprawdzić (z resztą po przesiadce z 1,2 wszystko dla mnie jest rakietą).

Silnik od dołu spocony/mokry, ale miejsce gdzie auto stało bez plam. Wizualnie autko chyba nawet za ładne (chodzi o lewy i prawy bok, na uszczelce tylnych lewych drzwi przykleiło się trochę lakieru). Ranty drzwi ładne, kładąc się koło auta nie dostrzegłem jakiegoś dramatu od spodu, ale pod st-eka to łba nie wsadzę niestety. Fotele bardzo ładne. Pozaginana skóra na boczku siedziska kierowcy, ale bez dramatu (widziałem dużo bardziej zmęczone fotele na ogłoszeniach aut <200k km przebiegu). Skóra na kierownicy bdb, powycierane srebrne akcenty na kierownicy. Z elektryki raczej wszystko działało. Klima chłodziła, ale nie można powiedzieć, by mroziła.

Prosiłbym o pochylenie się nad poniższymi pytaniami.
1. Czy warto? :-]
2. Wiem, że to wróżenie z fusów, ale proszę o ocenę jak pilne jest uszczelnienie silnika i ile to u Was kosztowało. http://pics.tinypic.pl/i/00904/qw9xw3n6sehb_t.jpg (http://www.tinypic.pl/qw9xw3n6sehb)
3. Wiem, że amortyzatory i hamulce w tym aucie są inne niż w zwykłym MK3, jak sprawa ma się z wahaczami, łącznikami i innymi elementami z tulejami?
4. Radio Sony świeciło tak słabo, że w słoneczny dzień miałem problem z dostrzeżeniem info na wyświetlaczu - ten typ tak ma?
5. Domyślam się, że tylne zaciski do regeneracji. Jaki orientacyjny koszt, czy w st są tarczobębny, czy hamulec ręczny działa za pośrednictwem zacisku?
6. Gdyby ktoś mógł podać więcej informacji, podaje VIN: WF05XXGBB54G61943 (mam nadzieję, że ten biały pył to nie resztki po szlifowaniu tony szpachli :P).
http://pics.tinypic.pl/i/00904/5yweqqrfmq99_t.jpg (http://www.tinypic.pl/5yweqqrfmq99)

Podsumowując, auto zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie biorąc pod uwagę przebieg. Nie wiem tylko, czy inwestycja w to auto na zasadzie daily z lpg ma sens.

Mam nadzieję, że jeżeli nie wpisałem się w ideę tego działu, to mnie łagodnie potraktujecie :)

pozdrawiam
karbar

mbaranek
29-05-2017, 21:06
Czy warto... zalezy jaki masz budzet, ile ktos ceni za auto. Planujesz kupic, zrobic i jezdzic. Czy kupic, zrobic, pobawic sie chwile i pogonic?
Z tylu nie ma tarczobebnow.
Uszczelnienie silnika - trzeba poogladac skad podcieka. Moze to byc jakas drobna uszczelka a moze byc i z okolic rozrzadu. Nie do wycenienia bez umycia i poogladania silnika na podnosniku.

karbar
29-05-2017, 21:32
Chciałbym autem polatać z 4-5 lat.

Gdyby być czarnowidzem, to ile by kosztowało uszczelnienie silnika w pesymistycznej wersji?

Budżet to te przeklęte "do 20 tys. z gazem".

Rogo
29-05-2017, 22:08
1. Kwestia indywidualna
2. Koszt uszczelnienia okolic rozrządu itd powyżej 2k
3. -
4. Nie ma
5. 150 zł zestaw naprawczy dla jednego zacisku, ręczny na zaciskach
6. -

tomzyl
29-05-2017, 22:17
3. amortyzatory inne, hamulce takie same, wahacze bodajze inne, stabilizator tez - nie wiem jak łączniki ale gumy inny na stabie.

bishop
30-05-2017, 09:19
Zapocona miska to standard w STku. Nie musi od razu oznaczać uszczelnienia całego silnika. Hamulce prżód i tył takie same jak w "cywilnym" mk3. Co do gazu, przebieg duży ale jak poprzedni dbał o niego, lał dobrą oliwę, nie katował na zimnym to jest szansa jeszcze pojeździć. Piętą Achillesową są panewki w V6. Często niestety padają a to są koszta już spore.
ps. wpisz w linku VIN: http://www.etis.ford.com/vehicleRegSelector.do