PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Problem z niegasnącym oświetleniem kabiny



kriz2000
13-06-2017, 15:40
Witam,
w akcie desperacji piszę tutaj, może ktoś miał podobny problem.
Chodzi o niegasnące oświetlenie kabiny, kiedyś normalnie podczas zjeżdżania z górki światła w środku same się zapaliły i zgasnąć już nie chciały. Pomogło dopiero wyciągnięcie bezpiecznika.
Byłem już u 2 czy 3 elektryków, przekopali auto, podłączali pod komputer, no nic nie dało i nic nie wyszło. Podejrzenie był moduł komfortu, próbowałem 4 egzemplarzy, bez skutku. Drugie podejrzenie to zamek kierowcy, zmieniałem i dalej nic. A tamten wcześniejszy stawiam że był dobry bo sprzedałem na allegro i reklamacji nie dostałem.
Krańcówki raczej sprawne bo czujniki zamknięcia drzwi działają wzorowo, kontrolka się zaświeca po otwarciu i gaśnie po zamknięciu.
Gdzie mam szukać przyczyny? Jakiś może jest od tego przekaźnik? Czy może jakiś wadliwy wtyk czy może połączenie do masy zaśniedziało, miał ktoś podobny problem? Co pomogło?
Światła gasną dopiero po pół godziny ale to już zabezpieczenie innego rodzaju z tego co czytałem.
Z góry dziękuję za pomoc.