Mike1985
14-06-2018, 12:58
Witam serdecznie,
Mam problem z moim mundkiem 2.0 duratec z 05/2005.
Na początku zaznaczę, że auto wyposażone jest w LPG Instalacja Stag q-basic. Na benzynie nie zauważyłem niepokojących objawów.
Objawy:
podczas rozpędzania zdarza się że auto przerywa raz bądź dwa w przedziale ok 2200-2500 rpm. Jesli rozpędzam się delikatnie to objawy nie występują. Gorzej sytuacja wygląda kiedy mocno wcisnę gaz przy ok 2000 rpm to zdarzy się, że autko szarpnie na sekundkę. kiedyś jak na biegu jałowym wcisnąłem mu ostro gaz to najpierw na chwilę się przydławił a potem ruszyły obroty w górę. Przy drugim razie usłyszałem coś jakby strzał z LPG.
Dodam, że sytuacja ta nie występuje zawsze. Raczej rzadziej niż częściej.
Co zrobiłem:
-na początek do wymiany poszły świece (ori Ford czyli bodajże NGK je robi) i zdawało się że to załatwia sprawę ale niestety po kilku dniach to samo.
-Następnie filtry LPG. Prawdą jest, że były zasyfione. Niestety to nie to.
-Przewody zapłonowe WN (NGK) i tym razem wydawało się że problem będzie rozwiązany ale niestety mundek nie ułatwia mi zadania. Nie pomogło.
- Cewka (Bosch).
Powiem sczesze, że skończyły mi się pomysły co można sprawdzić co ruszyć. Auto da się normalnie eksploatować ale jest to denerwujące. Nie lubię jak coś nie gra.
Może podjechać na regulację lpg zanim wezme się za wymianę kolejnych rzeczy.
Z góry dziękuję za pomoc.
Mam problem z moim mundkiem 2.0 duratec z 05/2005.
Na początku zaznaczę, że auto wyposażone jest w LPG Instalacja Stag q-basic. Na benzynie nie zauważyłem niepokojących objawów.
Objawy:
podczas rozpędzania zdarza się że auto przerywa raz bądź dwa w przedziale ok 2200-2500 rpm. Jesli rozpędzam się delikatnie to objawy nie występują. Gorzej sytuacja wygląda kiedy mocno wcisnę gaz przy ok 2000 rpm to zdarzy się, że autko szarpnie na sekundkę. kiedyś jak na biegu jałowym wcisnąłem mu ostro gaz to najpierw na chwilę się przydławił a potem ruszyły obroty w górę. Przy drugim razie usłyszałem coś jakby strzał z LPG.
Dodam, że sytuacja ta nie występuje zawsze. Raczej rzadziej niż częściej.
Co zrobiłem:
-na początek do wymiany poszły świece (ori Ford czyli bodajże NGK je robi) i zdawało się że to załatwia sprawę ale niestety po kilku dniach to samo.
-Następnie filtry LPG. Prawdą jest, że były zasyfione. Niestety to nie to.
-Przewody zapłonowe WN (NGK) i tym razem wydawało się że problem będzie rozwiązany ale niestety mundek nie ułatwia mi zadania. Nie pomogło.
- Cewka (Bosch).
Powiem sczesze, że skończyły mi się pomysły co można sprawdzić co ruszyć. Auto da się normalnie eksploatować ale jest to denerwujące. Nie lubię jak coś nie gra.
Może podjechać na regulację lpg zanim wezme się za wymianę kolejnych rzeczy.
Z góry dziękuję za pomoc.