spat
12-01-2020, 03:11
Czołem
Mam ford mondeo mk3 tdci 2.0. Odpalałem sąsiadce auto za pomocą kabli, zacisk do masy wysunął mi się z ręki i dotknął korpusu silnika i wtedy zaiskrzyło trochę. Podłączyłem zacisk do masy, sąsiadka odpaliła i tyle.
Wydaje mi się, że przez to wydarzenie nie działa ogrzewanie w aucie, tzn działa ale tylko jak depnę.
Objawy są takie że dmucha zimne powietrze a silnik szybciej osiąga temperaturę eksploatacyjną co jest nieco dziwne bo w układzie jest elektryczna grzałka co zaczyna ogrzewać wnętrze nawet jak silnik jest zimny. Wczoraj w korku silnik nagrzany jak trzeba i dmucha zimne, pokręciłem go chwilkę do 3000 i zaczęło buchać gorące. Przestałem kręcić - znowu zimne leci.
Sprawdziłem bezpieczniki, jest ok. Może jakiś sterownik padł? Najdziwniejsze jest to że zaczyna grzać jak mu się depnie.
Mam ford mondeo mk3 tdci 2.0. Odpalałem sąsiadce auto za pomocą kabli, zacisk do masy wysunął mi się z ręki i dotknął korpusu silnika i wtedy zaiskrzyło trochę. Podłączyłem zacisk do masy, sąsiadka odpaliła i tyle.
Wydaje mi się, że przez to wydarzenie nie działa ogrzewanie w aucie, tzn działa ale tylko jak depnę.
Objawy są takie że dmucha zimne powietrze a silnik szybciej osiąga temperaturę eksploatacyjną co jest nieco dziwne bo w układzie jest elektryczna grzałka co zaczyna ogrzewać wnętrze nawet jak silnik jest zimny. Wczoraj w korku silnik nagrzany jak trzeba i dmucha zimne, pokręciłem go chwilkę do 3000 i zaczęło buchać gorące. Przestałem kręcić - znowu zimne leci.
Sprawdziłem bezpieczniki, jest ok. Może jakiś sterownik padł? Najdziwniejsze jest to że zaczyna grzać jak mu się depnie.