PDA

Zobacz pełną wersję : Kupno Mondka MKII



Wahrlog
28-02-2007, 14:07
Dobra, jako zdecydowalem, ze nabywam Mondzislawa, tako przystapilem do szukania 2.0 LPG lub TD.
1/ Powiedzcie no mi o co chodzi z tymi pokrywami zaworów przy 2.0. Jedne mają czarne pokrywy, inne srebrne... kie licho? Ponoc ma to zwiazek z zaworami i tym, czy glowica ma twardsze, czy nie twardsze gniazda zaworow. Prosze o przyblizenie tematu.
2/ Ceny sa dosc zastanawiajace, bo cos ciezkawo jest trafic zagazowanego mondka do 16 kilo kasy. Najczesciej to zwykle Pb za 13-15 kilo albo TD w tych samych pieniadzach. Jakos nie za bardzo usmiecha mi sie kupno Pb za powiedzmy 14 kilo i dokladanie kolejnych 3 na LPG. Coraz brdziej sklaniam sie ku TD...

Prosze o jakis comment...

BS
28-02-2007, 14:11
czarna i srebrna pokrywa zaworów ... czarna- chyba przed majem 98 a srebrna po maju 98 (ale jeżeli jest na odwrót to nie bij bo nie pamięam zwyczajnie) ... przed majem 98 -w czarnym zetecu jest hydrauliczna regulacja luzów zaworowych-teoretycznie niezniszczalne i chodzi bez regulacji aż do śmierci silnika (ale przy większych przebiegach i gęstym oleju lubi sobie głośno pracować) ... srebrna pokrywa-po maju 98-luzy zaworowe regulowane są za pomocą specjalnych płytek-trzeba to robić co jakiśc czas(szczególnie na gazie) bo gniazda zaworowe się wypalają :metal jak się nie wyreguluje na czas :getsome:

adrianno
28-02-2007, 14:13
Srebrna pokrywa regulacja hydrauliczna.Czarna regulacja zaworów za pomocą plytek.

Ufo
28-02-2007, 14:14
wejdz na market-jest tam ekstra mk2 z sekwencja za17tys. Ghia. Srebrne pokrywy były w zetecach do maja 98-maja hydrauliczne popychacze. W czarnych są płytki regulacyjne i kontroluje się luz zaworowy co 120.000km. Nie wie chyba nikt czemu to zrobili ale podobno srebrne lepiej znoszą gaz

adrianno
28-02-2007, 14:15
Rozważni gazownicy do czarnej nie założą gazu( są tacy co nie ma problemu)

BS
28-02-2007, 14:16
o widzisz i jest na odwrót niż mówiłem -znaczy kolorki tylko bo pozostałe rzeczy są ok ... kolor pokrywy zaworów sugeruje też datę produkcji auta :satan: a przynajmniej silnika :satan:

Wahrlog
28-02-2007, 14:38
No, ten na markecie niczego sobie, ale moj ma byc kombi :)
Pozatym mam uskladane wlasnie 16 kilo kasy i tej sumie chce sie zmiescic. Podsumowujac: jesli dobrze rozumiem, to pokrywa zaworow ma byc srebrna. :palacz:

BS
28-02-2007, 14:40
No, ten na markecie niczego sobie, ale moj ma byc kombi :)
Pozatym mam uskladane wlasnie 16 kilo kasy i tej sumie chce sie zmiescic. Podsumowujac: jesli dobrze rozumiem, to pokrywa zaworow ma byc srebrna. :palacz:

lepiej w przypadku gazu jak jest srebrna-ale wtedy musisz słuchać czy hydraulika chodzi cicho (znaczy nie klekocze jak diesel)

TomekB
28-02-2007, 21:54
Podepnę się pod temat bo ja też się zdecydowałem na Mundka, celowałem w benzynkę 2.0 z lat 99-2000 z planami założenia gazu, z tu się dowiedziałem takich rzeczy że zaczynam się zastanawiać. Czy moze się wypowiedzieć ktoś kto posiada tan rocznik auta jak to jest faktycznie z tą ekspoatacją na gazie?

Mamut
28-02-2007, 22:00
najgorzej to jak bocian o kuchence gada :terefere:
mam 2,0 z lpg - sekwencja i nie narzekam

w kwocie 16tys to możesz się pokusić o mkII z 2000

krzysieksa
01-03-2007, 00:59
najgorzej to jak bocian o kuchence gada :terefere:
mam 2,0 z lpg - sekwencja i nie narzekam

w kwocie 16tys to możesz się pokusić o mkII z 2000

Dokładnie!!
Ja mam z sierpnia 98 czyli czarna pokrywa, sekwencja i jest wszystko ok.
Jak bedziesz na to patrzył, że Mondki z czarną pokrywą nie dają sie gazować i w to uwierzysz to uwierz też w to, że Mondki nie powinny jeździć po polskich drogach.... czyli co ma piernik do wiatraka ?? Każdy silnik sie zużywa ze wzrostem przebiegu. Ja w 8 miesiecy mam 20 tys km na sekwencji i zero problemów. Instalka już mi sie prawie zwróciła a janie odczuwam, że jeżdżę na LPG a nie na benzynie. Kliometry lecą tak samo a w kieszeni zostaje pieniązek zaoszczędzony :) A nawet gdyby po 60 tys km silnik mój padł na amen przez LPG to za zaoszczędzone pieniądze nie tylko kupię silnik drugi a nawet i drugie auto :)

Gdyby używane mk II kosztowało 100tys zł to był by nawet wstyd gazować auto... ale w aucie za 10 tys zł to liczą sie przede wszystkim niskie koszty eksploatacji :)

Ja też sie bałem, że mi stopi zawory itp.....

I żałuję, że założyłem LPG..... że tak późno to zrobiłem !! Zamiast lać po 3,70 leje po 1,79 a mondi jeździ tak samo jak na PB, bynajmniej ja nie odczuwam w żadnym stopniu pogorszenia osiągów na gazie.

Możesz chucać i dmuchać na mondeo i lać benzynkę ale moim zdaniem auto jest po to żeby woziło mnie (mała prewencja, sorry) i ma to robić komfortowo i tanio.

Mamut
01-03-2007, 01:07
nic dodać, nic ująć. :beer:

Wolver
01-03-2007, 08:32
jak to jest faktycznie z tą ekspoatacją na gazie?
Mam z listopada 98. Nie widze w zasadzie różnicy w mocy na benzynie czy LPG (mam niestety II generacje). Auto jeździ na gazie od 2003r., nie widać na razie jakichś uszczerbków z tego tytułu.
Co do "czarnej pokrywy". Nie wiem jak gdzie indziej - w mojej okolicy w przypadku konieczności "regulacji" pozostaje ASO i przepłacanie. Nikt tego nie chce robić. "Regulacja" zaworów, tak naprawdę chyba nie powinna się nazywać regulacją, bo to jest wymiana płytek na nowe (ich ich dopasowanie). Z drugiej strony - tego sie nie robi przecież co 10k km.

BS
01-03-2007, 08:34
hem .. ja nie mówię, że nie można gazu zakładać do aut po maju 98 :jezyk2: ... tylko mówię, że te z hydrauliką zaworową będą odporniejsze bo same się regulują (do czasu :hehe: ) ...

krzys-68
01-03-2007, 09:47
czarna i srebrna pokrywa zaworów ... czarna- chyba przed majem 98 a srebrna po maju 98 (ale jeżeli jest na odwrót to nie bij bo nie pamięam zwyczajnie) ... przed majem 98 -w czarnym zetecu jest hydrauliczna regulacja luzów zaworowych-teoretycznie niezniszczalne i chodzi bez regulacji aż do śmierci silnika (ale przy większych przebiegach i gęstym oleju lubi sobie głośno pracować) ... srebrna pokrywa-po maju 98-luzy zaworowe regulowane są za pomocą specjalnych płytek-trzeba to robić co jakiśc czas(szczególnie na gazie) bo gniazda zaworowe się wypalają :metal jak się nie wyreguluje na czas :getsome:Dokladnie na odwrót jest :)) co do kolorów

BS
01-03-2007, 09:49
czarna i srebrna pokrywa zaworów ... czarna- chyba przed majem 98 a srebrna po maju 98 (ale jeżeli jest na odwrót to nie bij bo nie pamięam zwyczajnie) ... przed majem 98 -w czarnym zetecu jest hydrauliczna regulacja luzów zaworowych-teoretycznie niezniszczalne i chodzi bez regulacji aż do śmierci silnika (ale przy większych przebiegach i gęstym oleju lubi sobie głośno pracować) ... srebrna pokrywa-po maju 98-luzy zaworowe regulowane są za pomocą specjalnych płytek-trzeba to robić co jakiśc czas(szczególnie na gazie) bo gniazda zaworowe się wypalają :metal jak się nie wyreguluje na czas :getsome:Dokladnie na odwrót jest :)) co do kolorów

przecież napisałem że jest z kolorami na odwrót bo nie pamiętałem, które są które :)) :helm: ... chyba wyedytuje te swoje posty bo mi chłopaki żyć nie dacie :hehe: ...

krzys-68
01-03-2007, 09:52
jak to jest faktycznie z tą ekspoatacją na gazie?
Mam z listopada 98. Nie widze w zasadzie różnicy w mocy na benzynie czy LPG (mam niestety II generacje). Auto jeździ na gazie od 2003r., nie widać na razie jakichś uszczerbków z tego tytułu.
Co do "czarnej pokrywy". Nie wiem jak gdzie indziej - w mojej okolicy w przypadku konieczności "regulacji" pozostaje ASO i przepłacanie. Nikt tego nie chce robić. "Regulacja" zaworów, tak naprawdę chyba nie powinna się nazywać regulacją, bo to jest wymiana płytek na nowe (ich ich dopasowanie). Z drugiej strony - tego sie nie robi przecież co 10k km.po przebiegu 30 tys km na LPG sprawdzenie jest konieczne :satan:

TomekB
01-03-2007, 11:07
No to mnie Panowie pocieszyliście :) , szukam więc dalej spokojnie i zgodnie z wcześniejszymi planami.

Wolver
01-03-2007, 11:24
30 tys km na LPG sprawdzenie jest konieczne :satan:
No, z tym to jest tak, że co fachowiec to inne wartości podaje - jak ma być w rzeczywistości nie wie nikt ;) Jeśli ktoś zaraz napisze że powinno być co 20k, to tez pewnie będzie miał rację - bo nie zaszkodzi. Tyle, że jeśli się dużo jeździ to robienie tego co 30k w zasadzie wskazywałoby na bezsens zakładania instalacji LPG, gdyż koszt tego (nie każdy ma znajomego mechanika, który zrobi to dobrze i tanio) + inne koszty związane z LPG przewyższą oszczędność LPG w stosunku do Pb. No i na koniec: jeśli producent zaleca sprawdzenie co 150k na benzynie, to troche dziwne aby na LPG zużywało się to 5 krotnie szybciej. Chyba nie aż tyle.

krzys-68
01-03-2007, 11:41
Powiem tak: przy cenach LPG i benzyny dla kogos kto jeżdzi niewiele montaz instalacji od nowa jest nieoplacalny.