PDA

Zobacz pełną wersję : [MkIII] Cichtki pisk/świst



Balanger
16-03-2007, 14:11
Zauważyłem ostatnio, że po wciśnięciu sprzęgła słychać dość cichy pisk lub "cienki" świst. Słychać tylko przy otwartym oknie i wyłączonym radiu, więc jest dość cichy, ale jest !
Czyżby zbliżało się bliskie spotkanie z kołem dwumasowym ?
I pytanie do tych "szczęściarzy" co już to przerabiali: jak długo upływa od pierwszych cichutkich popiskiwań do rzężenia i wycia ze skrzyni biegów ?

Jakub
16-03-2007, 22:18
Zależy, jak intensywnie jeździsz :)
Ale ten dzwięk może sugerować raczej wysprzęglik - koszt nieco mniejszy.

gbear
16-03-2007, 23:18
Zależy, jak intensywnie jeździsz :)
Ale ten dzwięk może sugerować raczej wysprzęglik - koszt nieco mniejszy.

Czy mniejszy to będę się sprzeczał częściowo :satan:

Piskanie faktycznie sugeruje wysprzęglik (cirka 400 PLN), ale i tak trzeba zrzucić do jego wymiany skrzynie i może się okazać, że niestety warto odrazu zainwestować w sprzęgło i koło 2-masowe (koszt min 1500 PLN) plus robota około 400-600 PLN. A że sprzęgła w nowych dieslach dostają mocno w tyłek, to raczej warto zainwestować odrazu w cały komplet :satan:

A wracając do początku tematu - może ci sie sypnąć za 500 km, może za kilka tysięcy. Mi po kilkuaset kilometrach na ten przykład przestało piskać, ale potem wracało po troche, aż wymieniłem całość. Niemniej zacznij zbierać kasiorke :satan:

pzdr

krzys-68
17-03-2007, 08:08
to wysprzelik,koszta robocizny tak jak opisano wyzej sa takie same jak przy wymianie kola dwumasowego :satan:

Balanger
17-03-2007, 20:14
A wracając do początku tematu - może ci sie sypnąć za 500 km, może za kilka tysięcy. Mi po kilkuaset kilometrach na ten przykład przestało piskać, ale potem wracało po troche, aż wymieniłem całość. Niemniej zacznij zbierać kasiorke :satan:

pzdr

No właśnie, a jakie są symptomy, że się zaczyna już "sypać" ? Powiem tak: póki co biegi wchodzą OK, sprzęgło gładko wybiera bez szarpania, fur jedzie jak trzeba.... czy ten stan będzie ulegał zmianie, gdy zacznie się "sypać" ?

Jakub
17-03-2007, 20:43
Zacznie coraz głośniej piszczeć, nastąpi poślizg sprzęgła.

gbear
17-03-2007, 21:20
Zacznie coraz głośniej piszczeć, nastąpi poślizg sprzęgła.

albo koncu sie zatrze i nie uda sie wysprzeglic :satan:

Balanger
24-03-2007, 15:54
Zacznie coraz głośniej piszczeć, nastąpi poślizg sprzęgła.

albo koncu sie zatrze i nie uda sie wysprzeglic :satan:

No zaświeciła jutrzenka :-] Zauważyłem, że poziom płynu hamulcowego jakby ciut poniżej max - więc uzupełniłem jakieś 50-80 ml i piski ustały :-)

Oby czarnowidztwa o wysprzęgliku się w g.... obróciły :-)

Jakub
24-03-2007, 19:01
Profilaktycznie obejrzał bym czy gdzieś płyn nie znika.

Balanger
25-03-2007, 10:01
Profilaktycznie obejrzał bym czy gdzieś płyn nie znika.

To już ustaliłem - klocki z tyłu znacznie schudły po zimie, chyba poprzedni właściciel jakiś szajs założył i objętość układu hamulcowego się z lekka "powiększyła". Przed latem trzea będzie zainwestować w Motorcrafta.

.

gbear
25-03-2007, 21:09
no to nic ino sie cieszyc :)

a przy okazji - sprawdz sobie, czy przypadkiem zaciski hamulcowe ci sie nie blokuja z tylu i dlatego klocki po zimie sie wziely i znikly :satan:

pzdr