PDA

Zobacz pełną wersję : MK1 1.8 GAZ II GEN. - miał ktoś wystrzał?



HEVA
20-06-2005, 15:43
Tak się czaję i czaję na instalację gazową.
Ale boję się, jak każdy, strzelania. Facet gazownik, do którego dzwoniłem zaśpiewał za instalację 1900 zł, ale nie daje gwarancji na kolektor i przepływomierz. http://www.auto-gaz.bydgoszcz.pl/
Czy ogólnie Mondki lubią strzelać? Powiedzcie jak to w praktyce wygląda, bo aż strach wtedy jechać w trasę :)

rydzadam
20-06-2005, 15:54
Widzę, że ci się spodobali panowie z ul. Czerwonego Krzyża. Prawdę mówiąc, jak bym się cofnął w czasie, to bym wziął pożyczkę z banku i dołożył do 3500 za sekwencję. Niby II gen. chodzi dobrze, nie narzekam, ale spadek mocy jest dość zauważalny i jeźdźenie w ciągłej niepewności trochę męczy psyhicznie człowieka. Wolę nie myśleć, co to będzie, jak huknie gdzieś na południu Chorwacji. I tak mi się zwróciła cała instalka po pół roku, więc co tu dużo ściemniać, mała pożyczka i sekwencja.

indoman
20-06-2005, 18:06
mialem jeden wystrzal zaraz po zalozeniu instalacji, wymienilem swiece i przewody od tej pory nic sie niedzieje. nawet przy jezdzie na wysokich obrotach i gwaltownym ruszaniu. spadek mocy minimalny jak ktos nie jest kierowca rajdowym to mu to nie bedzie przeszkadzac. Kolega takze ma inst II gen od dwóch lat ani jeden wystrzal.

Diabel
20-06-2005, 18:41
wszyscy co mają instalkę II gen. będą sobie i nam mydlić oczy że jest wszystko ok. aż do pewnego dnia.... :zly:

grzebyk
20-06-2005, 19:00
ale ten dzień wcale nie musi nadejść
ja osobiście zaliczyłem kilkanaście strzałów, niedługo po założeniu pojechałem na święto zmarłych i wtedy się zaczęło, jednak musiałem czymś się poruszać, a nie było jak zakupić nowych świec i kabli, po wymianie spokój a przejechałem 15kkm, więc nikt mi nie powie żeby nie zakładać II gen bo jak wystrzeli to pół samochodu do wymiany
w mondku mikser montuje się bezpośrednio nad przepustnicą więc tej mieszanki nie jest tak dużo do wybuchu

aha zabezpieczenia to jeden grzybek pod kolektorem i dwie klapy jedna na tej puszce nad przepustnicą a druga na obudowie filtra

HEVA
20-06-2005, 19:54
ja osobiście zaliczyłem kilkanaście strzałów....

Jakie są skutki strzału?

yogi42
20-06-2005, 20:47
aha zabezpieczenia to jeden grzybek pod kolektorem i dwie klapy jedna na tej puszce nad przepustnicą a druga na obudowie filtra



ja mam jakąś instalkę za 2500 zeta ale nie mam zadnego grzybka pod kolektorem ani klapek na jakichś obudowach

mi pozakładali na każdym (kolanku) wlocie na kolektorze takie jakby zaworki -gwizdki

i musowo przed założeniem wymienili kable i świece bo bez tego nie chcieli zakładać

zrobilem na tej onstalce już jakieś 1500 moze 2000 km a mam ją od 3 tygodni i jak narazie zero problemów, spadku mocy nie ma aż takiego, jak trzeba to i kołami zamiesza na skrzyzowaniu ze siwo się robi (tylko opon szkoda)

butla oczywiście w miejsco kola zapasowegoi malutki włącznik przy kierownicy z 4 diodkami które pokazują poziom gazu


aha i zamiast śruby do regulacji jest jakiś silniczek krokowy

osobiście nie narzekam na gaz

pozatym jak odjeżdzam na stację paliw i mówię "do pełna" do aż się miło robi :) no i w kasie zostaje jakieś 50 do 70 zeta a nie kilka setek


spalanie no cóż w granicach 11 l musi spalić

pozdrawiam

Barumm
20-06-2005, 21:14
Ja założyłem drugiej generacji i nie narzekam, jak na razie zero strzałów. Po prostu trzeba co 10 tyś, wymienić świeczki, a co 25 do 30 tyś. kabelki oczywiście wszystko na oryginalne inaczej będzie strzelał co chwilę. Mi założyli na kolektorze jeden bezpiecznik w razie wystrzały, ale jak na razie (odpukać w niemalowane jest wszystko ok.). Koledze trzy razy strzeliło w kolektorze, ale tego gazu jest mało i nic się nie stało. To samo powiedzieli instalatorzy gazu. Kable i świece wymienić w odpowiednim czasie i będzie wszystko ok. Spadek mocy jest, ale jest taki magiczny guzik obok kierownicy, który w mgnieniu oka sprawia powrót na benzynkę (niech moc będzie z Tobą).


Mondeo 93 2.0 16V Ghia LPG Kombi

rydzadam
20-06-2005, 23:05
Co do zabezpieczeń - ci goście na Czerwonego Krzyża stwierdzili, że się w to nie bawią, bo gwizdki, itp. jedynie osłabiają kolektor i zakłócają jego geometrię, dlatego nie polecają. Może mają rację, może nie :jezyk1: . Świeczki wymienię po 20 tys.km, a kabelki tak po 50 (używane pójdą na Allegro), do tego leciutko za bogata mieszanka - powinno być dobrze, ale powtarzam - drugi raz już bym założył sekwencję, choćby na raty.

LaBobas
21-06-2005, 13:49
Mnie szczelil przez moja glupote.A anwet na starych swiecach i kablach nie strzelal.Mysle,ze II generacja jest oki.Jak stanieje wtrysk bezposredni to w nastepnym zaloze.A propo strzelania to naprawde mi walnal,ale dzieki Bogu klapki zadzialaly.Kupilem te paltynowe NGK,ale czuje zre nastepne kupie zykle i bede czesciej wymienial

szopen_x
21-06-2005, 14:39
Problem z wyborem instalacji mialem rok temu. Oczywiscie przed kupnem Mondka nic nie wiedzialem np. o plastikowym kolektorze. Kiedys mialem Mitsubishi Lancera (dziadka '84r) i tam mialem instalacje I gen. i nie narzekalem - bo to zwykly gaznik bez komputera i po dobraj regulacji co kilka miesiecy dawal rade. :banan:
Teraz okazalo sie, ze w jednym warsztacie zalaza inst. II gen + anybumy i inne wynalazki a w innych nawet sie w to nie bawia, ze wzgledu na reklamacje i ogolne niezadowolenie klientow.
Rok temu, roznica w cenie byla spora, bo IIgen. - 2500 a IVgen. - 4000 to troche duzo.
Liczylem, myslalem, pytalem i w koncu zdecydowalem sie na sekwencyjny wtrysk gazu EMMEGAS TSI-3. Jedyny minus to cena, ale i tak w ciagu roku splacilem kredyt za gaz i wedlug moich obliczen gaz juz sie zwrocil to teraz tylko oszczedzam (dopoki "fachowcy" z rzadu czegos nie wymysla, zeby nam dokopac).
Do byl minus, a tereaz plusy:
1. Nie ma prawa nic szczelic (i rozerwac kolektor) - czyli bezpieczniej i pewniej
2. Nie robi przepalow, jesli chcemy podobna moc jak na benzynie (max do 10% wiecej)
3. Przy odpowiedniej regulacji mozna osiagna wiecej odczuwalnej mocy przy przyspieszaniu niz na benzynie (oczywiscie wtedy kosztem zwiekszenia spalania LPG)
4. Jest mniej wymagajaca - nie trzeba przesadzac z kablami i swiecami - czyli normalnie je wymieniac, jak przy jezdzie na benzynie.
5. Akurat przy mojej inst. (nie wiem jak przy innych IVgen.) nie mozna odpalic na LPG - czyli zawsze na benzynie (ja mam ustawione, przel. po osiagnieciu 25 st. C lub jesli jest juz cieply to po 25sek) i nie maja prawa zapiec sie wtryskiwacze - oczywiscie z drugiej strony moze ktos powiedziec, ze to nieekonomiczne - ale przynajniej zawsze moge liczyc na normalna jazde na benzynie w razie awarii inst. LPG, co na szczescie na rzeie sie nie zdazylo.
Ogolnie z inst. jestem bardzo zadowolony, a ostatnio sam troche grzebie i chce sobie jeszcze dopracowac (za pomoca reg. przy pomocy :pc: ), aby zwiekszyc moc, a nie za bardzo spalanie - takie optimum. :banan:

Tom_alfik
22-06-2005, 00:15
Podczas rocznego jeżdżenia na gazie zdarzyły mi się bodaj dwa strzały, bez żadnych skutków negatywnych. Mam stare kable i świece, trzeba by chyba pomyśleć o wymianie ale nic na razie jeszcze się nie dzieje :)

specjalforce
22-06-2005, 00:37
tez mam mondka i gaz oczywiscie z nie senkwencyjnym wtryskiem ale jezdze rok i nic sie nie dzieje. Jestem zadowolony troche slabszy ale jak ktos siedzi mi na ogonie to przelaczam na benzynke i malo ktory mi podskoczy na drodze. Jestem bardzo zadowolony z mojego mondziusia poniewaz samochody dobrej i nowej generacji (i to nie wszystkie )powyzej 100 KM moga mi podskoczyc . Instalka sprawdza sie swietnie. Przy zakladaniu wymienilem swiece na nowe i jezdze do tej pory juz prawie rok. Nie strzeli mi ani razu.Zdaje sobie sprawe z tego ze musze wymienic swiece i przewody poniewaz nastukalem juz ponad 30 tys za rok i juz czas aby kupic cos nowego mojemu MUNDZIUSIOWI bo inaczej moze sie pogniewac.Dbam bardzo o niego wiec nie wiem czy by mogl cos takiego mi zrobic jak np strzal w kolektor, nie zarzekam sie .pozdrawiam

ketjow
22-06-2005, 07:35
Czy to prawda że zakładając instalację gazową należy zmniejszyć przerwę na świecach?

specjalforce
22-06-2005, 12:49
bzdura co do ma do rzeczy zmniejszanie odstepu na swiecach zakladajac gaz. odstep na swiecach ma byc 1mm taki jest do zaplonow elektronicznych takze do mondka.Pozdrowka

Graluu
22-06-2005, 12:52
bzdura co do ma do rzeczy zmniejszanie odstepu na swiecach zakladajac gaz. odstep na swiecach ma byc 1mm taki jest do zaplonow elektronicznych takze do mondka.Pozdrowka

otóz własnie praktycznie wszyscy zalecają zmniejszanie odstępu, w tm przypadku na 0,8 mm - ja też tak zrobiłem :metal

RWalentynowicz
22-06-2005, 14:05
bzdura co do ma do rzeczy zmniejszanie odstepu na swiecach zakladajac gaz. odstep na swiecach ma byc 1mm taki jest do zaplonow elektronicznych takze do mondka.Pozdrowka

Więc tak: odstęp na świecach w MDO jest większy jak 1mm (bodajże 1,25 mm). Zaleca się zmniejszenie tegoż na 0,8 ze względu na inny przebieg procesu spalania LPG w stosunku do Pb. Skrócenie odstępu owocuje szybszym przepływem iskry a co za tym idzie dokładniejszym wypaleniem mieszanki. Ot i cała filozofia...
P.S. Wyczytałem to w jakims mądrym periodyku dla instalatorów LPG, oczekując na przegląd instalki. :satan:

kamilos_sid
23-06-2005, 10:28
Ja mam instalacje IIG zrobiłem juz na niej 30000km dopóki nie zmieniłem przewodów i świec strzelał jak wściekły, skutkiem strzałów były rozwalone gwizdki na kolektorze (dosłownie rozleciały się!!), pospadały rurki podciśnieniowe z kolektora i dolotu powietrza, elektroniczny regulator ciśnienia do wymiany. Po wymianie przewodów pojechałem na regulację i powiedzieli ze silnikczek krokowy powinien byc jak najblizej mieszalnika (to podobno zmiejsza prawdopodobienstwo strzału), nowe przewody WN, świece, dlatego moje zdanie jest takie im więcej gwizdków i klapek zabezpieczających tym lepiej!