wilu117
26-04-2007, 11:12
Jakis czas temu o tym pisałem, chyba bedzie ze 3 tygodnie a tak to wyglądało:
Ostatnio moj silnik zaczął walić, zaprowadziłem auto do mechanika, wyszło na to ze rozrząd trzeba wymienic, bo poprzedni własciciel zmienil tylko paski i w dodatku lało się spod uszczelniaczy, ale reszta wydawała się ok, więc padło na pompę, oddałem ją do regeneracji, uwalony był regulator kąta wtrysku i to była przyczyna walenia. Kazałem zrobić w niej wszystko co jest do zrobienia a kosztowało mnie to 970 PLN. Zrobiona pompe zawiozłem do swojego mechanika on ją zamontował na starym rozrządzie zeby sprawdzić, ale cos dalej bylo nie tak, jakos źle pracował, pomiar cisnień na garach wyszedł ok. No to wymiana rozrządu i tu wyszło na to ze miałem rozrząd przestawiony o 2 zęby ! Po poskładaniu tak jak nalezy silnik juz chodził lepiej ale z rury leciał biały dym.... Znów pomiar cisnien i tu zonk, na 4 cylindrze całkowity brak cisnienia! No to zdejmujemy głowice i wyszło na to ze 3 zawory do wymiany a na tłoku odbity slad po zaworze, jeszcze z czasów poprzedniego właściciela. Teraz juz wszystko jest ok ale kosztowało to następne 1200PLN. Wniosek z tego taki że nawet jak bym sprawdzał przed kupnem to bez rozbierania rozrządu nie wiedział bym ze silnik jest po zerwaniu paska
Ostatnio moj silnik zaczął walić, zaprowadziłem auto do mechanika, wyszło na to ze rozrząd trzeba wymienic, bo poprzedni własciciel zmienil tylko paski i w dodatku lało się spod uszczelniaczy, ale reszta wydawała się ok, więc padło na pompę, oddałem ją do regeneracji, uwalony był regulator kąta wtrysku i to była przyczyna walenia. Kazałem zrobić w niej wszystko co jest do zrobienia a kosztowało mnie to 970 PLN. Zrobiona pompe zawiozłem do swojego mechanika on ją zamontował na starym rozrządzie zeby sprawdzić, ale cos dalej bylo nie tak, jakos źle pracował, pomiar cisnień na garach wyszedł ok. No to wymiana rozrządu i tu wyszło na to ze miałem rozrząd przestawiony o 2 zęby ! Po poskładaniu tak jak nalezy silnik juz chodził lepiej ale z rury leciał biały dym.... Znów pomiar cisnien i tu zonk, na 4 cylindrze całkowity brak cisnienia! No to zdejmujemy głowice i wyszło na to ze 3 zawory do wymiany a na tłoku odbity slad po zaworze, jeszcze z czasów poprzedniego właściciela. Teraz juz wszystko jest ok ale kosztowało to następne 1200PLN. Wniosek z tego taki że nawet jak bym sprawdzał przed kupnem to bez rozbierania rozrządu nie wiedział bym ze silnik jest po zerwaniu paska