PDA

Zobacz pełną wersję : CO KUPIC? MKIII z 210 tys. km, czy MKII ze 140 tys. k



HEVA
26-04-2007, 12:39
Nadal targaja mnie mysli i przemyslenia dot. kupna auta. Gotówka ograniczona - stąd dylematy.

MKIII benzynowy z przebiegiem 210 tys. km, rok 2001, 1.8 zetec

czy

MKII 2.0, przebieg około 135-140 tys. km, rok 2000, 2.0 zetec

MKIII oczywiscie nowoczesniejszy i ladniejszy.... Trudny wybór prawda?
Wspomne, iz MKII bylby nawet nieco tanszy i z pelna historia serwisowa + gwarancja 3 mce od dealera. MKIII od prywatnego kolesia.

Sugestie mile widziane :beer:

WBmondeo
26-04-2007, 12:44
ja miałem ostatnio podobny dylemat , wyjechane mkIII czy mkII w dobrym stanie i wybrałem to drugie, w sumie to i kasa mi sie uszczupliła wiec to też przelało korzysć na mkII bo jka wiadomo zakup samochodu to nie konczy sie na kupnie a czesci do mkIII a mkII sie troche róznia cenowo, a przy przebiegu ponad 200 kkm jest juz spore ryzyko awari.
Ja robie 70 kkm rocznie i wybrałem tansze i zmniejszym przebiegiem.

jarogmur
26-04-2007, 13:15
ja bym brał MKII. Według mnie chyba tańsze w utrzymaniu, poza tym jeśli mówisz, że znana jest Ci historia auta, to jest duży atut przy zakupie.

BS
26-04-2007, 13:18
a czy przypadkiem mondki MKIII w benzynce nie mają rozrządu na łańcuszku-tak mi się coś o uszy obiło? wtedy przy kupnie odpada taki zakup jak rozrząd i jego wymiana ... MKII ma na pewno lepszą i trwalszą blachę od MKI a różnica między nimi to tylko rok więc przede wszystkim to by mnie skłaniało do zastanowienia się nad sensem kupna MKIII ... chyba jednak mkII w Twoim przypadku będzie lepszym pomysłem...

p.s. a trzeba było brać swojego sztrucla i przerabiać go na angola :)) -chyba pierwszy taki przypadek to by był i części by się pewnie za darmo jakieś znalazły :metal - Twoim sztruclem jechałem tydzień temu i ma się jak najlepiej :)

Onu
26-04-2007, 14:31
miałem taki sam dylemat.

mogłem kupić mkIII ale wybrałem mkII. czy żałuje? czasem tak, szczególnie gdy patrzę na mkIII - bardzo mi sie podoba sylwetka. generalnie jednak zastawnów sie czy cie na niego stać. kupno auta to nie wszystko. potem trzeba go utrzymać.

na mk II zdecydowałem sie z dwóch powodów:

1. niższa cena (choć miałem kasę na trochę droższy mkIII). Wolałem zostawić parę złotych w rezerwie bo zawsze po kupnie samochodu okazuje się, że trzeba kupić jeszcze to i tamto, albo dokonać jeszcze jednej opłaty w urzędzie
2. mkII był bardziej zadbany, miał lepsze wyposażenie i dokumnetację

Nowszy model kupię jak będzie mnie stać na zadbany egzemplarz

Tyberiusz
26-04-2007, 16:50
Nadal targaja mnie mysli i przemyslenia dot. kupna auta. Gotówka ograniczona - stąd dylematy.

MKIII benzynowy z przebiegiem 210 tys. km, rok 2001, 1.8 zetec

czy

MKII 2.0, przebieg około 135-140 tys. km, rok 2000, 2.0 zetec

MKIII oczywiscie nowoczesniejszy i ladniejszy.... Trudny wybór prawda?
Wspomne, iz MKII bylby nawet nieco tanszy i z pelna historia serwisowa + gwarancja 3 mce od dealera. MKIII od prywatnego kolesia.

Sugestie mile widziane :beer:

Gdybym byl na Twoim miejscu to wybralbym mkII, poniewaz jest tansze, ma mniejszy przebieg a do tego znasz jego pelna historie a to jest bardzo wazne.

:bigok:

HEVA
26-04-2007, 18:44
No tak. MKIII mi się straszliwie podoba, aczkolwiek MKII też jest baaardzo ładny, szczególnie tutaj często da się widzieć na prawdę niesamowicie zadbane egzemplarze. Na moim osiedlu stoi kilka i wyglądają jak nowe.
Dalej walczę i będę walczył z myślami. Może w totka zagram i los się uśmiechnie :)

A tak powaznie to albo kupię teraz MKII albo poczekam miesiąc, dołoże i kupię MKIII, ale nie ukrywam, ze juz bez auta nie mogę wyrobić.
Zastanawiałem się też nad Nissanem Primerą 00-02 - tez bardzo ładna i tańsza niż MKIII.

Gorące weekendy i weź tu się włócz po parkach i centrach rozrywki - ile można, muzea zostawiam na pory deszczowe. Jest auto - za miasto z rodzinką można pofrunąć... No, ale nie od razu Rzym zbudowali :)

szyderca
26-04-2007, 18:51
ten mk III to pewne ryzyko w porównaniu do tego co prezentuje mk II, tu masz gwarancję, znaną historię, części łatwiej dostępne a przede wszystkim tańsze, osobiście mkII dla mnie jest przyjemniejsze we wnętrzu tzn bardziej przytulne. a autko ogólnie bardzo wygodne :) to wszystko zależy od tego czy będziesz mieć kasę na późniejsze ewentualne naprawy i koszty eksploatacyjne...

marekk
26-04-2007, 21:10
Ja kupiłem MKIII, ale młodszy rocznik. Tez czekałem ąz trochę dozbieram.
Ale w Twoim przypadku jest jeszcze jeden aspekt - przymierzasz się do MKIII 2001 - chyba pierwszy rok produjkcji - stąd grzechy młodości - podobno znacząco poprawione pod koniec 2003. Zapewne spotkałeś się z opiniami o awaryjności pierwszych modeli, zwłaszcza silników TD.
A tem MKII - koniec serii, wszystko co byłóo do poprawy - poprawione.
Choć i w tym MKIII co się miało popsuć, to się pewnie popsuło i zostało naprawione.
A Nissan - nie mam zdania 8O

Pozdrawiam klubowiczów :beer:

thomastorun
26-04-2007, 21:20
Ja bym na Twoim miejscu bral mk3 bo jest fajniejsze i ladniejsze i o wiele latwiej bedzie go pozniej sprzedac.

bary
26-04-2007, 22:21
Wszystko przemawia za MkII.
Przebieg, utrzymanie (tj. czesci)
no i napewno cena.
210 kkm to trochę dużo mimo to,że III-ka.
Ale i tak wybór będzie należał do Ciebie.
Życzę Ci swietlistych mysli co do wyboru.
Powodzenia.

majster222
27-04-2007, 00:11
a czy przypadkiem mondki MKIII w benzynce nie mają rozrządu na łańcuszku-tak mi się coś o uszy obiło? wtedy przy kupnie odpada taki zakup jak rozrząd i jego wymiana ... MKII ma na pewno lepszą i trwalszą blachę od MKI a różnica między nimi to tylko rok więc przede wszystkim to by mnie skłaniało do zastanowienia się nad sensem kupna MKIII ... chyba jednak mkII w Twoim przypadku będzie lepszym pomysłem...

p.s. a trzeba było brać swojego sztrucla i przerabiać go na angola -chyba pierwszy taki przypadek to by był i części by się pewnie za darmo jakieś znalazły - Twoim sztruclem jechałem tydzień temu i ma się jak najlepiej

HEVA -przerabiałeś Polaka na UK??? :jezyk1: nie mogę uwierzyć... 8O przecież takiego sztrucla można tu kupić za 150 Ł. do "jazdy";

Nubis
27-04-2007, 09:30
Dwa powody dla których powinieneś kupić MK III :beer: Pierwszy : przebieg 210 tyś nie jest taki duży i zanim go sprzedaż z pewnością nie będziesz robił kapitalki silnika , drugi : nowa buda i będzie Ci go łatwiej odsprzedać :banan:

HEVA
27-04-2007, 09:42
[quote]
HEVA -przerabiałeś Polaka na UK??? :jezyk1: nie mogę uwierzyć... 8O przecież takiego sztrucla można tu kupić za 150 Ł. do "jazdy";\

No coś Ty, przecież BS żartował :)

Generalnie, to ładnie mi namieszaliście w główce :))
Ale to dobrze - im więcej opinii, tym wieeeele lepiej :beer:

HEVA
28-04-2007, 22:47
..... Twoim sztruclem jechałem tydzień temu i ma się jak najlepiej :)

Uuuuu, miano sztrucla już otrzymał :(
Jeszcze ziemię dookoła przejedzie bez awarii :)
BTW, pozdrowienia dla właścicieli :up: Niech dobrze służy :beer: