PDA

Zobacz pełną wersję : No i zgasł....



Lesio
04-05-2007, 16:40
Witam !

Problem mnie spotkał. Mianowicie samochód zgasł...
Nie zdarzało się to nigdy wcześniej, aż tu nagle kilka dni temu, i dziś znowu - zgasł mi parokrotnie...
Zdarzyło się to na różnych prędkościach, na różnych obrotach.
Od razu mowię - nie kopci, nie szarpie, nie bierze oleju, o wszystko dbam jak należy - filtry, płyny, itp....
Mam znajomego z komputerem do Forda, sprawdzał - i żaden błąd się nie odkłada w pamięci.
Widzi wprawdzie, że pierwszy wtrysk ma cały czas wartości zerowe - ale niby to nie powinno mieć wpływu...
Co najwyżej - ten wtrysk - zacznie padać za jakiś czas...
Cóż począć ?

Pozdrawiam,
Lesio

krzys-68
04-05-2007, 17:04
Mozliwe ze wtrysk broi i gasnie.jednak prawdopodobienstwo jest takie same jak uszkodzenie czujnika polozenia wlau korbowego lub czujnika cisnienia na listwie.Przy kazdym z tych uszkodzen powinny jednak wystapic zapisy w buforze bledów :wall:

bary
04-05-2007, 17:24
krzys-68 ma rację.
Cos nie tak, ze błędów nie pokazuje.

ArtGen
04-05-2007, 18:38
Sluchaj mialem podobny problem i nie tylko ja, serwis nie znajdzie problemu sa za ciency potrafia tylko wykasowac czlowieka. W trakcie jazdy gasnie silnik i podczas pruby zapalenia mruga swieca zarowa po jakims czasie idzie go odpalic i jezdzisz normalnie nawet kilka godzin a czasami gasnie co jakis czas. Jezeli masz takie objawy to do wymiany jest CZUJNIK POLOZENIA WALKA ROZRZADU nie myl z czujnikiem korwobou sa to dwa inne czujniki. CZUJINIK POLOZENIA WALKA ROZRZADU kosztuje w serwisie 84zl ale wymien go sam lub u znajomego mechanika bo serwis wezmie ok 50zl a roboty jest doslownie na 5min i :banan: .

brief99
04-05-2007, 18:39
a filtr paliwa w jakim jest stanie ??

Lesio
04-05-2007, 20:16
W odpowiedzi:
- filtr paliwa jest nowy, nowy był przed tym faktem, a po kilkakrotnym zgaszeniu profilaktycznie (wiadomo - paliwo) wymieniłem raz jeszcze. I nic..
- co do czujnika - z tego co mi mówiono, jeżeli jest to on, to nie można odpalić przez dłuższą chwilę po zgaszeniu się pojazdu (musi ostygnąć, czy coś tam...) Ja mogę odpalić od razu - czy też - sam odpala, bo to się dzieje w czasie jazdy, więc "pali" z rozpędu... Ale faktem jest, że coś gościu wspominał i o takiej możliwości...
Co do jego wymiany - jakaś podpowiedź gdzie się znajduje, jak i z czym do niego podejść ?

Jutro podjadę do serwisu i zakupię, choćby nawet i profilaktycznie - w przyszłym tygodniu czeka mnie dłuższa trasa....

Pozdrawiam

Czoper
04-05-2007, 21:32
A czy podczas wymiany filtr był suchy??????
poczytaj:
http://www.mondeoklubpolska.org/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=29851
Może pomoże zwykłe dmuchnięcie, jeżeli nie, to może pompka.A dopiero na końcu to co napisał krzys-68. Jak czytam jego wypowiedzi to aż sie boje mieć mojego mondka chyba że on taki czarno wszystko widzi, biorąc pod uwagę że ma 511 (pomocy) to gdzieś musiał mieć rację że mu tyle maśtrkali. Ja zazwyczaj zaczynam szukać -"od pierdołów"- a dopiero na koncu czarnowidzenia a laaa krzys-68 :pop: :pop:

i jak do tej pory zawsze okazywały sie błachostki zamiast "wymiany silnika" :pad:

hubciox
04-05-2007, 21:50
Wspomoinałeś na początki o wtryskach, jakie w tryski w TDDI 8O , kto odpala disla "z popychu" :wall: :wall:

krzys-68
05-05-2007, 09:44
Wspomoinałeś na początki o wtryskach, jakie w tryski w TDDI 8O , kto odpala disla "z popychu" :wall: :wall:w TDDI jak w kazdym dieslu sa wtryskiwacze paliwa.Ich konstrukcja nie jest tak zaawansowana jak w technologii TDCI wiec i ich zawodność jest duzo mniejsza ale uszkodzenia sie zdarzaja niestety :wall:
Co do odpalania wiadomo ze taki zabieg " na pych lub linkę" nie jest wskazany dla żadnego silnika; rozrzad moze przeskoczyc) jednak przy łancuchu stosowanym w MKIII prawdopodobienstwo jest marginalne :pad:

Lesio
05-05-2007, 23:55
Witam !

Mówiąc, że odpala z rozpędu, nie miałem tu broń boże na myśli zaciągania auta - z odpalaniem nie ma najmniejszego problemu...
Chodziło mi tu raczej o to, iż jeśli w czasie jazdy zgaśnie silnik, to nie zdążę zareagować (kluczyk, sprzęgło) i dosłownie po chwilce odpala z własnego pędu - choć fakt - można to porównać z zaciąganiem :)

W serwisie byłem, ale nic nie załatwiłem - święta, itd.
Zaprosili na poniedziałek, zobaczymy...

Pozdrawiam,

Lesio
05-05-2007, 23:55
Witam !

Mówiąc, że odpala z rozpędu, nie miałem tu broń boże na myśli zaciągania auta - z odpalaniem nie ma najmniejszego problemu...
Chodziło mi tu raczej o to, iż jeśli w czasie jazdy zgaśnie silnik, to nie zdążę zareagować (kluczyk, sprzęgło) i dosłownie po chwilce odpala z własnego pędu - choć fakt - można to porównać z zaciąganiem :)

W serwisie byłem, ale nic nie załatwiłem - święta, itd.
Zaprosili na poniedziałek, zobaczymy...

Pozdrawiam,