PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] zielony przekaźnik od klimy - wolne obroty wiatraka



greszio
08-06-2007, 16:29
Witam Wszystkich!!

Posiedziałem sobie na forum dzisiaj dłuższy czas, generalnie chyba nie załącza się wolno wentylator po włączeniu klimy i znalazłem info gdzie szukać rezystora R27, który jest odpowiedzialny za pierwszy bieg wentylatora przy włączonej klimie, ale mam pytanie - w fałce ledwo widać czy się śmigło kręci czy nie (bo jest tam ciasnota) i czy słychać ten wiatrak na wolnych obotach? i jak mam na krótko załączyć klimę stojąc przed otwartą maską przy okazji obserwując przekaźnik koloru ciemny zielony odpowiadający za klimę w moim mundku. (czarny :cpyka jak wiatrak kręci się na maxa). Opisy na forum są odnośnie wersji poniżej 2,5l i nie wiem czy to wszystko będzie analogicznie u mnie.

Proszę o krótkie podpowiedzi w tym temacie.

a tak w nawiasie to klima chodzi i chłodzi, w korku trochę słabiej, osuszacz pewnie do wymiany :pop: bo straszna wilgoć wali kratkami :smash: jak się klimę wyłączy.


Pozdrawiam :skromny:

lyssy
08-06-2007, 16:47
Słychać wiatrak czy nie - powinno być czuć że dmucha jak się wetknie łapkę pod maskę.
Jak być jednocześnie w kabinie (włączając klimę) i przed samochodem (obserwując przekaźnik)? Hmm... Nie da się - korzystamy z pomocy osób drugich :satan: Względnie można odpiąć np. czujnik niskiego ciśnienia (też problem bo ciężko odpiąć wtyczkę, zatrzask przeszkadza, ale da się zrobić), potem włączyć klimę i wetknąć wtyczkę w czujnik - dopiero w tym momencie wentylator ruszy.
A osuszacz osusza tylko czynnik (obieg zamknięty) - wilgoć dmuchająca z nawiewu po odstawieniu klimy to "tak ma być" (jak to mawiają gazownicy :satan: ), ewentualnie można się upewnić czy woda spod parownika zlatuje pod samochód.

greszio
09-06-2007, 15:54
Cześć

Już po oględzinach z kanału, otóż spiralka się upaliła :zly: i nie działa, ten oporniczek czy bezpieczniczek cały nietknięty. i teraz znowu pytanie, zwarłem spiralkę ze sobą (akurat niedalego brzegu się przepaliła i mogłem zagiąć końce i zaczepić za siebie ten drut) na razie działa czyli śmigła kręcą się slow speed ale czy mi się coś nie stanie jak będę te kika dni jeżdził w ten sposób? bo chyba należy wymienić całe to ustrojstwo na nowe?

ps dostęp tam jest tak kulawy że lepiej nie mówić, odkręciłem wiatraki od chłodnicy ale nie mogę ich daleko odsunąć bo silnik spory, więc tylko co ledwo ręka wchodzi, może z wymianą sobie jakoś poradzę, może ma ktoś sposób w V6 jak to zrobić szybko i sprawnie??

Pozdrawiam
Grześ

lyssy
09-06-2007, 20:06
Jak to jest porządnie zaczepione to powinno być dobrze - najwyżej upali się dalej... :satan: Jeździj, tylko nie traktuj tego jak wiecznej prowizorki :)

Był niedawno temacik o niedziałaniu klimy na postoju - sprowadził się też do upalonego rezystora. A ciekawy o tyle, że koledze udało się wyjąć rezystor od góry, bez ruszania obudowy chłodnicy 8O Co prawda było to 2.0, ale chodzi o sam fakt wyjęcia rezystora bez demontażu całości. Poszukaj, podpytaj autora... :)

norti
10-06-2007, 13:32
A mam pytanie. Nie mam żadnych problemów z klimą - chłodzi równo non stop, nie wyłącza się, nie szarpie, nie śmierdzi itp., ale nie wiem czy wiatrak chodzi mi na wolnym czy szybkim biegu ? Jak to najprościej sprawdzić ? Dzięki. Pozdrawiam