mondeoel
14-07-2007, 18:34
Jakiś czas temu nawalił mi elektrozawór w pompie paliwa. Po regeneracji pompy mojego mondka ciężko jest ruszyć z miejsca, dopiero przy wejściu na obroty ok 2000 zaczyna coś się dziać, tak jakby nie mógł się zebrać na obroty. Po wciśnięciu gazu mondek reaguje dopiero po chwili, a nie daj Boże wcześniej puścić sprzęgło to dusi się niesamowicie no i okropnie dymi nawet przy łagodnym przyspieszaniu, a jak mu włączyć klimę to dopiero ciężko rusza.
Poradźcie od czego zacząć sprawdzanie (pompa była już na regulacji poregeneracyjnej i gość twierdzi, że każdy diesel zadymi przy dodaniu gazu - ale żeby aż tak?) i co z tą mocą przy ruszaniu bo jak już ruszy to pędzi jak trza. Co to jeszcze może być sknocone?
I jeszcze jedno podczas jazdy z włączoną klimą mam wrażenie jakby za bardzo obciążała ona silnik, czuć na mocy każde włączenie i wyłączenie sprężarki od klimy (wrażenie jakby silnik nie dawał rady przy dodatkowym obciążeniu)
Poradźcie od czego zacząć sprawdzanie (pompa była już na regulacji poregeneracyjnej i gość twierdzi, że każdy diesel zadymi przy dodaniu gazu - ale żeby aż tak?) i co z tą mocą przy ruszaniu bo jak już ruszy to pędzi jak trza. Co to jeszcze może być sknocone?
I jeszcze jedno podczas jazdy z włączoną klimą mam wrażenie jakby za bardzo obciążała ona silnik, czuć na mocy każde włączenie i wyłączenie sprężarki od klimy (wrażenie jakby silnik nie dawał rady przy dodatkowym obciążeniu)