PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Katalizator...dziwne polozenie? wyciecie?



borocds
20-07-2007, 20:57
Witam...zastanawiam sie nad wycieciem kata, czuje ze jest on zapchany, obroty nie wchodza tak jak by powinny wchodzic, ne benzynce potrafi go przydlawic czasem, swiece i przewody, filry byly wymieniane, przeplywomierz czyszczony...jedynie ciezko mi zlokalizowac silnik krokowy do przeczyszczenia jeszcze ale on nie jest przyczyna chyba zamulenia auta, w aucie tez posiadam instalacje gazowa II gen. Katalizator jest umiejscowiony zaraz ZA KOLEKTOREM i przed katem jest sonda lambda, czy usuniecie z tego miejsca kata i wspawanie rurki da jakies skutki uboczne?? niestety nie ma za bardzo uniwersalnych katalizatorow by dopasowac je w to miejsce gdzie ja mam kata..jakie jest wasze zdanie na ten temat?? wiem ze bylo to juz poruszane setki jak nie tysiace razy ale z tego co wyczytalem to wszyscy mieli kata pod podwoziem...

jedrek_G
21-07-2007, 11:14
Na Niwce masz klientów,którzy profesjonalnie zajmują się wydechami.Podjedź do nich coś Ci dobiorą

borocds
21-07-2007, 15:39
hehe ja mieszkam na niwce :satan: ale szczerze nie wiem gdzie sa :| daj mi ulice chociaz to znajde :)

krissol
23-07-2007, 01:47
kat pionowy? ja jak byłem u speców to nawet nie chcieli spojrzeć tylko od razu odradzali wspawanie polskiej podróby... zamiennik bossala coś ca. 1500 złociszy :wall: lub ewentualnie regenerowany ca. 1200 złociszy :wall: :wall:

jedrek_G
23-07-2007, 07:12
Nie pamiętam ulicy
Ale jak jedziesz od strony Zagórza w prawo skręcasz na Hutę Cedler a do nich w lewo i jedziesz prawie do końca po prawej stronie

Sławomir
23-07-2007, 09:09
Jeśli jesteś już w rosterce zluzuj cały wydech i sprawdż jak auto się zachowuje.Jeśli to katalizator to przebij go,do wymiany można pojeżdzic ,z tym że będzie pierdział i jest to trochę uciążliwe.Jest to sposób,jak ja to nazywam, na dojechanie do domu.