PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] Reperaturki na tylny błotni są ale co w środku?



Foveon
16-08-2007, 16:57
No więc właśnie przymierzam się do wymiany wygryzionych tylnych nadkoli w MKI kombiaku, oczywiście reperaturki są dostępne (te z zewnątrz), ale okrutna rdza zżarła nadkole od środka.
Co w tym momencie tam wstawić, są jakieś reperatutki czy poprostu dzierga się je z blachy?
Drugie pytanie to czy wymieniać ćwiartkę z wlewem czy tylko kupić reperaturkę wlewu i nadkola. Jak byście postąpili?
Pozdrawiam
Miłosz

pleban
16-08-2007, 20:09
Jak dasz do dobrego blacharza to reperaturki wystarczą.
Tylko musi dobrze wyczyścić i zakonserwować żeby znowu nie zaczeło gnić

Foveon
17-08-2007, 09:19
Blachaż będzię świetny (to będę ja :D)

mesman
17-08-2007, 10:22
Foveon, robisz blachy zawodowo czy tak dla przyjemności?

gordon
17-08-2007, 10:29
http://www.allegro.pl/item225897561_mondeo_kombi_prawy_tylni_blotnik.htm l warto się zastanowić. Jak jesteć klepajłem to coś z tego wytniesz i będziesz miał nóweczkę (prawie :)) )

gordon
17-08-2007, 10:30
http://www.allegro.pl/item225897561_mondeo_kombi_prawy_tylni_blotnik.htm l warto się zastanowić. Jak jesteć klepajłem to coś z tego wytniesz i będziesz miał nóweczkę (prawie :)) )

konio
17-08-2007, 10:50
Co do reparaturek , to jak kiedyś w poprzednim MKI kombi robiłem , to występowały tylko dla sedan/HB do kombi nie było - trzeba było przerabiać.

Foveon
17-08-2007, 11:16
No nie jestem klepajłem ale jestem nadwyraz uzdolniony :) Ten boczek widziałem ale niestety nie ma pełnego nadkola (do samego dołu) więc raczej odpada. Reperaturki do kombiaków są tak więc nie jest to aż taki problem. Mam okazje poćwiczyć na Fieście staruszka, wcześniej użeźbiłem mu pięknie z włukna szklanego, ale jakiś bałwan wiechał w niego delikatnie i po jakimś czasie zaczeło się odklejać.
Tym razem wezme się za to pożądnie i zrobie jak należy czyli dziabnę migomatem (kupiliśmy na spółę za 600) kupujemy blaszki i dziergam. Oczywiście Fiesta jest królikiem doświadczalnym :)

pleban
17-08-2007, 20:00
Oczywiście Fiesta jest królikiem doświadczalnym
Oj biedny tatuś.
I jeszcze zrzutkę zrobił :) :) :) :)
Udanego i przyjemnego rzeźbienia :metal:
Tylko ostrożnie z :beer: bo ci jeszcze płaskorzeźba albo nie daj boże popiersie wyjdzie :banan: