PDA

Zobacz pełną wersję : [MkI] reduktor/parownik a zaślepka reflektora



zork
26-08-2007, 20:49
Witam.
Mam pytanie do posiadaczy zagazowanych mk1...

Jakiś czas temu mój dziadek kupił mk1 1.8 - co mnie zdziwiło i wkurzyło to to że sposób montażu parownika uniemożliwia zastosowanie fabrycznej zaślepki reflektora.
Cały reflektor jest zabrudzony, wkładka aż pomarańczowa, lustra zmatowiałe - tragedia.

Czy u Was też nie można zamontować tej zaślepki z powodu umiejscowienia parownika?
Byłbym wdzięczny za fotki pokazujące umiejscowienie parownika w innych egzemplarzach...

rufus_k
26-08-2007, 21:13
W mondku zazwyczaj montuje się parownik pod akumulatorem.

kamilos_sid
27-08-2007, 11:55
Nie warto jeździć bez zaślepki, ja mam założoną mimo reduktora (wymiana żarówki wymaga jego odkręcenia).

zork
27-08-2007, 20:53
Tył reflektora z przyczepionym kabelkiem od elektrozaworu:
http://www.x-trim.info/mdo/11.jpg


Widok ogólny na parownik:
http://www.x-trim.info/mdo/12.jpg


ogółem porażka. pewnie za jakiś czas będzie zmiana reduktora (w tym już raczej membrany się poddają) to raczej zmieni się jego umiejscowienie przy okazji - chyba że da radę zaślepkę założyć nawet teraz...

kamilos_sid
27-08-2007, 21:19
To chyba nawet taki sam reduktor jak u mnie, mam tylko trochę bardziej podgiętą rurkę doprowadzającą gaz. Jak odkręce śrubę mocującą reduktor to mogę go unieść trochę to góry i zaślepka wtedy wchodzi.

LaBobas
27-08-2007, 22:57
Ale matoł założył parownik,ja piernicze.JAk patrze to czasem tym gazownikom bym reduhktor w tylek wlozyl :satan: :wall: :(

zork
27-08-2007, 23:08
kwiatków wychodzi więcej - montowane było w firmie carmax w szamotułach 3 lata temu.
w wątku o reflektorach są fotki uchwytów lampy - wkręcone na nieoryginalne, długie śruby, ułamany jeden z zaczepów, makabra.
aha, zbiornik gazu w miejscu po kole od spodu oczywiście niczym nie zasłonięty :]