PDA

Zobacz pełną wersję : Olej mineralny do TD - co polecacie?



GrzegorzD
13-09-2007, 12:21
musze wymienic olej bo na obecnym (Castrol Magnatec Diesel)przejechalem juz ponad 10kkm. Poważnie zastanawiam sie z przejściem na mineralny (prawie 200 tys km i pierwsze delikatne wycieki). Jaki mineralny polecacie?

altoot
13-09-2007, 12:23
Wycieki skąd?
200 tys to niewiele jak na grzechotnika (o ile prawdziwe)....
Jeśli wycieki da się usunąć, zrobiłbym to i nie zalewał gęstego minerała - to auto z turbiną, wdzięczne Ci za taką zmianę nie będzie.

ustrzycki
13-09-2007, 12:48
Informacje o wyzszości minerala miedzy bajki włożyć. Jeżeli zmienisz wypłucze ci wszystkie odłożone gdzieś tam nieczystości, których nie wyjął syntetyczny olej. Syntetyk może trochę wyższa cena chociaż nie zawsze - Lotos nie jest wcale droższy od mineralnego Castrola jednak właściwości smarne zdecydowanie wyższe. Zważ, że zbliża się zima i w związku z tym opory silnika przy gęstszym oleju będą wyższe. Ważne też to co napisał Kolega - turbina - ona wymaga super smarowania i odporności oleju na wysoką temperaturę szczególnie zaś po zgaszeniu silnika. Jeżdżę juz 3 fordem i dieslem 1,8 i zawsze przechodziłem na syntetyk - Lotos, nie ma moim zdaniem sensu wydawać pieniędzy na jakieś "szampony "Castrola i innych firm. Olej co 13-15 tysięcy + zawsze filtr. Poprzedni samochód - przebieg 400 tysięcy i nadal jeżdzi u kogoś. Obecnie MKII 99 combi - 270 tysięcy - i bez dolewek od wymiany do wymiany a wcale go nie oszczędzam, przeganiam kilka razy w roku po autostradach z pełnym obciążeniem i wysokich temperaturach - np. Korsyka. Wycieki nie są spowodowane olejem tylko nieszczelnością układu - simeringi na wale, miska olejowa, pokrywa zaworów, turbina. tu najczęściej występują. Jedyna rada zlikwidować ale nie zrobi tego wymiana oleju.

sebcio
13-09-2007, 13:10
Przyłączam się do swoich przedmówców, nie zalewaj minerałem ja po kupnie zalałem półsyntetykiem Mobil-a i wymieniam co 10kkm.Przelatałem tak 120kkm, a mondek ma ok 300kkm i nadal hula. Zatamuj "krwotok" a mondek będzie żył przez wiele kilometrów. :)

generalX
13-09-2007, 13:31
ech jo panowie. widzę że reklama dźwignią handlu. Oleje syntetyczne to wytwór ostatnich 10 lat a jakoś przez 100 poprzednich motoryzacja jakoś radziła sobie na minerałach. Fakt że zima i te sprawy i nie zaszkodzi jak jest rzadszy olej, ale pamiętajcie jedną rzecz: ten silnik został skonstruowany :koncepcja początek lat 80 (1,6D) konstrukcja koniec lat 80 i nikt wtedy nie słyszał o syntetykach. Turbina NIE jest smarowana olejem!!!!!!Turbina ma łożysko hydrokinetyczne które poprostu potrzebuje dostarczania oleju pod ciśnieniem. I to nie wszystko-wymaga dostarczania WŁAŚCIWEGO oleju. Jeżeli uszczelnienia labiryntowe turbiny były projektowane na taki a nie inny olej to rzadszy olej może nie utrzymywać już takiego ciśnienia w turbinie. Poza tym oleje syntetyczne dlatego że są rzadsze, szybciej opuszczają samo łożysko w turbinie np przy wygaszaniu silnika-jeżeli wirnik nie wychamuje przed zgaszeniem samochodu to na syntetyku szybciej wykończycie turbinę. Różnica taka prawdziwa między minerałem a syntetykiem ( oprócz oczywiście jakiś dodatków myjącyh i podobnych badziewiów) jest to że syntetyk jest bardziej stabilny czasowo- czyli się tak nie starzeje-ale jeżeli robisz te 10.000km w pół roku to jest to bez różnicy. Więc najważniejsza jest więc nie klasa lepkości a klasa jakości: CG, CG-4, (ponoć pojawiła się CH), to że olej jest przeznaczony wogóle do Diesla( inny skład-więcej popiołu) i że napewno jest do silników turbodoładowanych, a że mineralny...... Z syntetykiem można przedobrzyć niestety( wlejcie do malucha to zatrzecie wał bo pompa nie uciągnie tak żadkiego oleju). Poprostu olej taki jaki zaleciła fabryka i koniec.

Lukas392
13-09-2007, 14:33
zgadzam się z generalX śmigam w moim mondku mkI 1.8 TD na castrolu 15w40 czyli popularny minerał i nic złego się nie dzieje turbinka pracuje ok silniczek też przejechałem już 30tys. km na tym oleju natomiast co do wycieków nawet na mineralnym się zdarzają wymień uszczelniacze! no w mkII mam zalanego półsyntetyka 10w40 i jest różnica podczas rozruchu zimom rozrusznik lżej kręci :pub: co wynika ze specyfikacji 15W do -25C 10W do -30C 5W do -35C 0W do -40C ekstremalny :beer: :beer:

BS
13-09-2007, 14:50
mhm ... zalej 10w40 Valvoline Maxlife i będziesz miał spokój... bdb olej-pogadaj o tym z Kleberem bo on to sprzedaje :metal:

TWARDY
13-09-2007, 19:23
ja mam teraz zalany olej mineralny elf czy mogie zalac teraz po wymianie na pul sentetyk tej samej firmy

Lewar
13-09-2007, 19:44
Ja takze proponuje i zachecam do zalania polsynt. (oczywiscie jesli masz niewielkie wycieki i nie dolewasz zbyt duzo oleju miedzy wymianami :). Skoro nawet Ford "poleca" do tych silnikow polsynt. (wiedzac ze konstrukcja jest stara;) to cos w tym musi byc (nie tylko jakosc).

PS. osobiscie zle wspominam oleje min.- mam powiedzmy uraz ("wyparowanie" markowego oleum w zdrowym silniku, lub ich znaczne ubytki- objawy zniknely po przejsciu na polsynt.). Jak tylko moge wystrzegam sie min.

Pozdrawiam i wierze ze dokonasz madrego wyboru :)

Leo
13-09-2007, 19:57
Ja od chwili zakupu tj 3 latka już będą przeszedłem za porada mechanika na minerał visco diesel i jest super 250 Kkm

TWARDY
13-09-2007, 19:59
ale ja mam bezyne

mad
13-09-2007, 20:38
Lotos

To coś to można lać ale do kosiarki :wall: a nie do Mondeo.

TWARDY
13-09-2007, 20:42
mad :glupi:

mad
13-09-2007, 21:00
mad :glupi:

Lotos to nie olej to jest półprodukt nie nadający się do samochodów.

13-09-2007, 23:31
ja mam teraz zalany olej mineralny elf czy mogie zalac teraz po wymianie na pul sentetyk tej samej firmy

Nie, bo wszystkie paprochy ci wypłucze i może się nieżle lać z całego silnika

zalecane zmiany to syntetyk, pół syntetyk, mineral nigdy odwrotnie

LaBobas
13-09-2007, 23:44
A ja zmienilem odwrotnie i w lwie i w fordzie i wsio chodzi jak w zegarku :satan:

staggy
14-09-2007, 10:39
Ja też właśnie ostatnio dokonałem odwrotenj zmiany z 15W40 na 10W40 fordowski - i wszystko gra :jezyk1:

maciek604
14-09-2007, 16:38
zalej catsrol high milage 15/40 naprawde super olej napewno ci wyciszy silnik i bedzie lepsza kultura pracy silnika

moj kumpel w merolu 124 ma 300 tys zalal go i zdziwiony bo tak niedy mu auto nie pracowalo jak ma go od 4 lat