PDA

Zobacz pełną wersję : Woskowanie i co dalej?



Foveon
14-07-2005, 19:28
Właśnie kupiłem po długich poszukiwaniach mój ulobiony wosk (turtle wax metalic). Jest poprostu w castoramie. A szukałem go wszędzie. Umyłem samochód szlaufikiem i wytarłem do sucha żeby nie zostały ślady po wodzie. Niestety zostały. Może znacie jakiś sposób na to? Może jakiś przenośny filtr albo cuś? Myślałem o filtrze z solą do zmywarek poto ta sól podobno tam jest.
Ale do żeczy, nawoskowałem wyczyściłem i... oczywiście pojechałem po klameczkach (choć uważałem) i po tylnej "obudowie" rejestracji (MK1 ją ma).
I tu moje pytanie czym ładnie pachnący wosk usunąć z plasticzków? Prubowałem wszystkiego :zly: Bezyna, terpętyna, wd40, nawet nitro (chć trochę się bałem że rożpusci plastk, nierozpuściło i nie zmyło wosku). Na początku wygląda ok ale jak wyschnie zostaje biały nalot. Jedynym wyjściem pozostaje czernidło (użyłem kiedyś z tego powodu do klamek) ale tak naprawdę powinno być szażydło, które jest nie dostępne. Nawet pani na CPNie uśmiała się jak zapytałem ją o szażydło i powiedziała że nie widziała czegoś takiego.
Tak kiec powtórze 2 pytania dla tych co nie chcą czytać całej mojej litani:
1. Czy jest jakiś prosty filtr do wody żeby ta nie zostawiała śladów po wyschnięciu, ewętualnie jakiś środek?
2. Jak usunąć wosk z plastików (ale usunąć a nie zamalować np czernidłem)
Pozdrawiam
Miłosz (bez pięknej fotki w opisie)

leszcz
14-07-2005, 19:37
1. Czy jest jakiś prosty filtr do wody żeby ta nie zostawiała śladów po wyschnięciu, ewętualnie jakiś środek?
2. Jak usunąć wosk z plastików (ale usunąć a nie zamalować np czernidłem)
Pozdrawiam

1.A wiec tak napewno masz twardą wodę :( :wall: wiec nic na to nie poradzisz chyba że użyjesz środków zmiękczających :jezyk1:
2.A co do nalotu to ja to poprostu robię PLAKIEM i jest GIT (zawsze tak jest po wosku i zostaje nalot na plastikach a ja go zabijam Plakiem do deski rozdzielczej zapach leśny)
POZDRO :satan: :satan: :bigok: :dres:

waldemarz
14-07-2005, 21:07
Jesli chodzi o slady po umyciu to jest jeden tylko sposob i to nie zawsze wina wody, zmien szampon do mycia aut i jak umyjesz autko to odrazu zdejmij najpierw wode z karoseri taka gumowa wycieraczka, Jesli chodzi o drugie pytanie to jest problem bo wlasnie jesli chodzi o woski Turtle to jest problem z wyczyszczeniem plastykow. Ja kiedys uzywajac ten wosk staralem sie nie zabrudzic ani klamek ani jakichkolwiek paskow plastykowych. A jak uzyles tak jak pisales rozpuszczalnik to jeszcze gorezej bo po rozpuszczalniku jeszcze bardziej zostaje biala powloka.

HEVA
14-07-2005, 22:09
Ale się uśmiałem z szarzydła :) :) :)
Myj auto środkiem (jakiś szampon bez wosku) do mycia karoserii - nie powinno być plam.
Ja myłem niedawno płynem do naczyń, bo zapomniałem zabrać szampon do auta i po wytarciu na sucho zero plam :satan:

KoLin
14-07-2005, 22:15
może czernidło do tych plastików, ja miałem strasznie białe wszytskie plastiki klamki kratki przy tynlych drzwiach. Zapodałem sobie czernidłem z CarPlanu i teraz mam wszystko czarniutkie az miło spojrzeć :D :banan:

dejf
14-07-2005, 22:31
Co do szamponu poszukaj w sklepie albo podobno mozna go dostac w AMWAYU szampon do mycia samochodów z dodatkiem ziemi okrzemkowej. Jest rewelacyjny po nim samochód swieci sie i nie potrzeba woskowac a dodatkowo jesli posiadasz drobne ryski to taki szampon je usunie. A zeby nie było plam po wodzie wystarczy zaraz po umyciu uzyc scierki z irchy albo włosia jelenia (takiej uzywa moja ciotka w USA szorujac swoje autko - rewelacja)

Graluu
15-07-2005, 00:16
ja ostatnio myłem autko płynem do naczyń i okazało się że rewelka, szybciutko wysechł i nie było plam :metal

jeśli chodzi o ślady po wosku na plastikach to również urzywam Plaka tyle że na ogół waniliowego :))

Bert_777
15-07-2005, 00:20
:)) szarzydło :))

NIGDY!!! nie smaruj woskiem czarnych plastików!!!

-jeżeli jednak to zrobisz, to tak na szybko załatwi sprawę PLAK

-żeby usunąć wosk DOKŁADNIE, to jest potrzebny specjalny rozpuszczalnik do wosku. Pytaj w dobrych sklepach z kosmetykami do auta.

numerek
15-07-2005, 00:29
eeeetam troche oleju wetrzec do sucha i po bólu

Foveon
15-07-2005, 00:31
Dzięki serdeczne jutro lece po plaka :) Co do plam po wodzie mam jeszcze pomysł zastosowania nabłyszczacza do zmywarek. Kiedyś tak zrobiłem i była rewelacja. Pozatym w myjni samochodowej woda nie pozostawia śladu jak wysycha więc coś do niej dodają tylko co? A może jakieś filtry? Będę kombinował. Jak coś mi się uda to zdam relacje :)
Pozdrawiam
Miłosz
PS prubowałem WD40 ale oleju nie. Jutro też go wyprubuje.

numerek
15-07-2005, 00:37
wszystkie normalne myjnie maje stacje zmiękczania wody i demineralizatory więc mycie końcowe jest wodą demineralizowaną ( destylowaną) no i specjalne szampony niedostepne dla ogółu

waldemarz
15-07-2005, 00:37
eeeetam troche oleju wetrzec do sucha i po bólu Oleju na plastyki :)) ale ze chyba z pierwszego tloczenia. :satan:

Graluu
15-07-2005, 00:41
eeeetam troche oleju wetrzec do sucha i po bólu Oleju na plastyki :)) ale ze chyba z pierwszego tloczenia. :satan:

nie nie to chodzi o ten olej co się tłoczy w tramwaju :))

a po płynie do mycia naczyń bardzo ładnie schodzą wszelkiego rodzaju owady z przodu samochodu :metal

numerek
15-07-2005, 00:44
eeeetam troche oleju wetrzec do sucha i po bólu Oleju na plastyki :)) ale ze chyba z pierwszego tloczenia. :satan:
pewnie że oleju
tyle że nie silnikowy ale np oliva z oliwek albo hydrauliczny - czyli z tych rzadkich
od wielu lat stosuje z powodzeniem
po każdym polerowaniu - (a poleruje maszyną) są ślady na plastikach wtedy kapke oleju i spoko
powiem więcej mam tez Clio które miało takie szare zderzaki i ogólnie plastiki takie nieciekawe- co ja sie nawalczyłem z wszelkiej masci czernidlami to ból głowy :wall:
aż wtarlem olej i tak juz sa ładne czarne od pół roku
a po czernidlach co miesiąc musiałem powtórzyć "malowanie"

Andy
15-07-2005, 02:10
Patent wart próby :metal

Graluu
15-07-2005, 02:16
no właśnie też chyba ten patent wypróbuje w weekand :metal

a możeby tak oliwkę dla dzieci, przecież mondek też musi mieć delikatną "skórkę" :)

motorynka
15-07-2005, 08:29
Płynem do naczyń tez myłam i fajny był efekt, ale radzę po takim myciu robic woskowanie ponieważ, jak to płyn do naczyń, to i warstwę ochronną intensywniej zmywa - jest poprostu bardziej agresywny niż szampon. Nabłyszczacz do zmywarek jest tez niegłupi - dodać odrobinkę do wiadra i ostatnie płukanie może poprawić efekt. Płyn ten powoduję zmniejszenie napięcia powierzchniowego wobec czego woda się nie trzyma powierzchni i spływa. Te teorię znam z praktyki w stosowaniu zmywarki, ale gwarancji nie dam, że w lakierowanych powłokach bedzie działać tak samo. Kiedyś , kiedyś gdy też zamazałam sobie plastmalem plastiki, a nie miałam nic do usunięcia/zamaskowania - użyłam czarnej pasty do butów tez pomogła ale nie radzę stosować do klamek.

krzys-68
15-07-2005, 18:19
Jest taki stary sprawdzony sposób.Do płukania ,do wody dodaj nabłyszczacza od zmywarek kuchennych naczyń.Nie wycierasz,a sie błyszczy :satan: .Co do wosku,dobry jest,godny polecenia i niemozliwe że masz klopot z zakupem :)

Foveon
16-07-2005, 10:48
Oliwa z oliwek jest suuuper :banan: poprostu rewelacja. Plasticzki wyglądają jak nowe :)
numerek dostajesz zasłużonego pamagacza :)

patria
12-08-2005, 11:23
polecam Plaka

patria
12-08-2005, 11:23
polecam Plaka

worldman
12-08-2005, 17:11
Płynem do naczyń tez myłam i fajny był efekt, ale radzę po takim myciu robic woskowanie ponieważ, jak to płyn do naczyń, to i warstwę ochronną intensywniej zmywa - jest poprostu bardziej agresywny niż szampon. Nabłyszczacz do zmywarek jest tez niegłupi - dodać odrobinkę do wiadra i ostatnie płukanie może poprawić efekt. Płyn ten powoduję zmniejszenie napięcia powierzchniowego wobec czego woda się nie trzyma powierzchni i spływa. Te teorię znam z praktyki w stosowaniu zmywarki, ale gwarancji nie dam, że w lakierowanych powłokach bedzie działać tak samo. Kiedyś , kiedyś gdy też zamazałam sobie plastmalem plastiki, a nie miałam nic do usunięcia/zamaskowania - użyłam czarnej pasty do butów tez pomogła ale nie radzę stosować do klamek. zgadzam sie z kolegą
płyn do mycia naczyń jest to zabójstwo dla lakieru, o ile jedno mycie jest niegroźne o tyle po kilku razach lakier robi sie chropowaty i matowy. wygląda to strasznie a co najgorsza nie da sie tego efektu naprawić (lakiernik mi powiedział że można jedynie położyć warstwe lakieru bezbarwnego czyli jak by nie było polakierować samochód :wall: ) szczerze niepolecam...

senator12
12-08-2005, 17:56
Witam.Zbieraj najpierw wodę wycieraczką gumową potem wosk,a co do klameczek kup sobie plak do deski rozdzielczej ale najlepiej firmy STP jest dogi ale dobry.

kerid
12-08-2005, 22:42
no właśnie też chyba ten patent wypróbuje w weekand :metal

a możeby tak oliwkę dla dzieci, przecież mondek też musi mieć delikatną "skórkę" :)

u nas handlarze jak szykują auta na giełde wszystkie plastiki smarują oliwką Bambino, efekt zarypiasty, polecam :bigok:

HEVA
13-08-2005, 00:39
u nas handlarze jak szykują auta na giełde wszystkie plastiki smarują oliwką Bambino, efekt zarypiasty, polecam :bigok:

Kurde, i niedługo pampersy będą zakładać na miski olejowe :)) :)) :))

leslaw
13-08-2005, 00:41
no właśnie też chyba ten patent wypróbuje w weekand :metal

a możeby tak oliwkę dla dzieci, przecież mondek też musi mieć delikatną "skórkę" :)

u nas handlarze jak szykują auta na giełde wszystkie plastiki smarują oliwką Bambino, efekt zarypiasty, polecam :bigok:

stosują tez pastę do butów za 1,5,
a co bardziej pracowici odkręcane plasriczki podgrzewają palnikiem :satan:

adas_221
13-08-2005, 21:09
Płynem do naczyń tez myłam i fajny był efekt, ale radzę po takim myciu robic woskowanie ponieważ, jak to płyn do naczyń, to i warstwę ochronną intensywniej zmywa - jest poprostu bardziej agresywny niż szampon. Nabłyszczacz do zmywarek jest tez niegłupi - dodać odrobinkę do wiadra i ostatnie płukanie może poprawić efekt. Płyn ten powoduję zmniejszenie napięcia powierzchniowego wobec czego woda się nie trzyma powierzchni i spływa. Te teorię znam z praktyki w stosowaniu zmywarki, ale gwarancji nie dam, że w lakierowanych powłokach bedzie działać tak samo. Kiedyś , kiedyś gdy też zamazałam sobie plastmalem plastiki, a nie miałam nic do usunięcia/zamaskowania - użyłam czarnej pasty do butów tez pomogła ale nie radzę stosować do klamek. zgadzam sie z kolegą
płyn do mycia naczyń jest to zabójstwo dla lakieru, o ile jedno mycie jest niegroźne o tyle po kilku razach lakier robi sie chropowaty i matowy. wygląda to strasznie a co najgorsza nie da sie tego efektu naprawić (lakiernik mi powiedział że można jedynie położyć warstwe lakieru bezbarwnego czyli jak by nie było polakierować samochód :wall: ) szczerze niepolecam...

nie z kolega a z kolezanka :)

kerid
13-08-2005, 21:18
u nas handlarze jak szykują auta na giełde wszystkie plastiki smarują oliwką Bambino, efekt zarypiasty, polecam :bigok:

Kurde, i niedługo pampersy będą zakładać na miski olejowe :)) :)) :))

bardzo śmieszne, bardzo


P.S. Powie tylko że jak zimą posmarujesz uszczelki w drzwiach to nie przykleja się do metalu.

kerid
13-08-2005, 21:20
stosują tez pastę do butów za 1,5 :satan:

tak, pastują oponki, non stop nówki