cirrus95
21-01-2008, 21:50
Witam
Miałem dzisiaj(po raz pierwszy) dziwny przypadek z hamulcami, a mianowicie po odpaleniu po całonocny postoju przy pierwszym zahamowaniu brak prawidłowych hamulców. Pedał wysoki jak zawsze, ale po zahamowaniu hamulce były takie jakbym hamował na wyłączonym silniku. Dopiero pojawiły sie po 2sec. ciągłego hamowania. Co mogło być tego przyczyną? Serwo czy co? Musiałem kilka krotnie przyhamować i zgasić i odpalić silnik i wszystko wróciło do normy, nie wiem co będzie jutro rano. Boje sie, żeby nie zrobiło mi sie tak podczas jazdy. Miał ktoś taki przypadek?
Miałem dzisiaj(po raz pierwszy) dziwny przypadek z hamulcami, a mianowicie po odpaleniu po całonocny postoju przy pierwszym zahamowaniu brak prawidłowych hamulców. Pedał wysoki jak zawsze, ale po zahamowaniu hamulce były takie jakbym hamował na wyłączonym silniku. Dopiero pojawiły sie po 2sec. ciągłego hamowania. Co mogło być tego przyczyną? Serwo czy co? Musiałem kilka krotnie przyhamować i zgasić i odpalić silnik i wszystko wróciło do normy, nie wiem co będzie jutro rano. Boje sie, żeby nie zrobiło mi sie tak podczas jazdy. Miał ktoś taki przypadek?