PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Opony na lato



swiatus72
28-02-2008, 12:27
Cześć wszystkim! Moje pytanko jest może banalne,bo już było o tym na forum.Chcę zakupić oponki letnie,ale mam problem,bo co warsztat to inna gadka! Raczej się skłaniam do wersji ekonomicznej czyli "Barum" 185/65/14, ewentualnie "Fulda" lub w ostatecznie "Uniroyal". Doradźcie coś,proszę.Zależy mi na komforcie i bezpieczeństwie,a nie na prędkości i szaleństwach.

BS
28-02-2008, 12:47
W tym rozmiarze na opony.com masz za 149 złotych firestone multihawk z dostawą do domu... chociaż ja bym polecił firestone TZ200...

Lukas392
28-02-2008, 19:06
polecam fulde ecocontroll bardzo komfortowe super na mokrym a na suchym tez niczego sobie i w dobrej cenie na allegro kupiłem za 145PLN sztuka w twoim rozmiarze

Andrzej10
28-02-2008, 19:53
opony.com i jest masa dobrych ofert. Ja jestem na tym temacie i gdzieś koło maja czerwca będę kupował tylko w rozmiarze 195/60 lub 205/55 R15 i w grę wchodzą Barum Bravuris (te mam na srebrnym i są dość dobre tylko dość szybko się ścierają) oraz Dayton D210. Pozdrawiam

Krzychu32
28-02-2008, 20:35
.Zależy mi na komforcie i bezpieczeństwie,a nie na prędkości i szaleństwach.
Jak Ci naprawdę zależy na tym co napisałeś to "Barum" sobie odpuść :nono: Miałem opony tej firmy i zimowe i letnie więc powiem krótko BADZIEWIE!!!! na którym można się tylko zabić :pop:

Tyberiusz
28-02-2008, 20:58
polecam fulde ecocontroll bardzo komfortowe super na mokrym a na suchym tez niczego sobie i w dobrej cenie na allegro kupiłem za 145PLN sztuka w twoim rozmiarze

Dobrze gada, opona niedroga i godna polecenia.

swiatus72
29-02-2008, 10:02
Wielkie dzięki Koledzy za pomoc.Pozdrawiam-Swiatus72 :pad:

pawpor
29-02-2008, 10:23
.Zależy mi na komforcie i bezpieczeństwie,a nie na prędkości i szaleństwach.
Jak Ci naprawdę zależy na tym co napisałeś to "Barum" sobie odpuść :nono: Miałem opony tej firmy i zimowe i letnie więc powiem krótko BADZIEWIE!!!! na którym można się tylko zabić :pop:
Zgadzam się w 100%, jeździłem na takich w Civicu- tragedia, ptzypominało mi to jazdę na dembica pasio :wall:. Oponki jakie moge polecić to Uniroyal ralley 540 (niestety już nie produkują) ale z tego co czytam o uniroyal rainsport1 zaryzykował bym kupno następcy tych opon-rainsport2. Ja właśnie przymierzam sie do zakupu tych opon tylko w rozmiarze 205/50R15

marasol
29-02-2008, 14:19
A ja polecam Kleber, naprawde super oponki,fajnie na deszczu się sprawują,co do ścieralności opon ,to lepsza opona bedzie się dość szybko ścierać,te gorsze to zrobią się plastikowe i nawet po przebiegu gigantycznym beda miały bierznik "rewelacyjny".Pzdr.

marasol
29-02-2008, 14:22
http://www.opony.pl/opony.asp?oid=98817&rodzaj=1 a ja chce takie kupić lub takie http://www.opony.com/producent1.asp?link=&id_produktu=54738&producent=Falken&model=FK%20452&f=lista


Jakieś opinie beda mile widziane.

Lewar
29-02-2008, 19:03
No to ja Was chyba zastrzele :) Kupilem (uzywane...8mm bieznika z 2003 r.) 4 sztuki takich opon http://www.opony.com.pl/tag/Dunlop,SP%20SPORT%20200 w rozmiarze...uwaga :) ...175/80/14 ...hamowanie: lepsze niz na starych kleber protectis i zimowych nokianaWR, trzymanie w zakretach- o dziwo nie nosi ani nie plywa=miodzio, a nosnosc maja wieksza niz moje stare 185/65/14 :/

PS. cena z zalozeniem i wywazeniem=300zl ( i tylko dlatego kupilem)

Tomi
29-02-2008, 19:34
175/80 - pełen profil - jak w polonezie.

Krzychu32
01-03-2008, 13:04
175/80 - pełen profil - jak w polonezie.
No niestety pomyłka polonez nie jeździł na pełnym profilu :nono: tylko na 185/70R13 :terefere:

tomo_n
01-03-2008, 13:38
Miałem kiedyś Uniroyale, bardzo dobre opony, tylko jedyny mankament - dość duża ścieralność nawet przy spokojnej jeździe - miękka mieszanka. O letnich barumach słyszałem że są dość głośne. A o Fuldach nic nie mogę powiedzieć. Ja w swoim mondku mam letnie BF Goodrich i za bardzo nie narzekam, tylko muszę uważać na koleiny wypełnione wodą bo już mało bierznika.

romkos
02-03-2008, 20:30
jak coś tańszego to polecam firestone tz 200 a co do uniroyal są fajne ale góra na dwa sezony mają bardzo miękką miesznke

jak cos lepszego to bridgeston turanza er 300 sa rewelka jeżdze drugi sezon i sa ok

Chinol
02-03-2008, 21:16
jak coś tańszego to polecam firestone tz 200 a co do uniroyal są fajne ale góra na dwa sezony mają bardzo miękką miesznke

jak cos lepszego to bridgeston turanza er 300 sa rewelka jeżdze drugi sezon i sa ok

Potwierdzam :metal: :metal: :metal: :) są naprawdę OK. Pozdro...

Tyberiusz
02-03-2008, 22:09
175/80 - pełen profil - jak w polonezie.
No niestety pomyłka polonez nie jeździł na pełnym profilu :nono: tylko na 185/70R13 :terefere:

na pełnym profilu to Tico i Malar jeżdżą :)

Jason
03-03-2008, 08:17
Również polecam Uniroyale - super na mokrym, na suchym też OK.
Co do kupna używanych opon to jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Toż to jedyna rzecz, która łączy samochód z drogą i ma zasadniczy wpływ na bezpieczeństwo, pokonywanie zakrętów, hamowanie itd. Nie oszczędzałbym na tym

Lewar
03-03-2008, 09:04
Jakbys mial wybor: nowe opony zimowe (ktorych szkoda), zjechane stare (po poprzednim wlascicielu) i zero (badz niewiele wiecej) w portfelu, to ciekawe co bys wybral? Continentale z opony.com? :/ (za ponad 200zł/szt.). Jak kupisz nowe (ktore teoretycznie moga miec nawet 2-3 lata) i posmigasz na nich kolejne dwa...to nie zalozysz ich tylko kupisz nowe (bo tamte sa uzywane! ) mimo, ze maja 7mm bieznika?. Uzywka a uzywka- wierz mi ...jest roznica.

Tauros
03-03-2008, 10:36
Kleberki polecam :up: Mialem na Mondku w rozmiarze 185/65/14 :bigok:
Na Mitsu mam Firestone TZ200 w rozmiarze 195/60/15 i jak dla mnie narazie rewelacja :metal2:

Jason
03-03-2008, 12:11
Jakbys mial wybor: nowe opony zimowe (ktorych szkoda), zjechane stare (po poprzednim wlascicielu) i zero (badz niewiele wiecej) w portfelu, to ciekawe co bys wybral? Continentale z opony.com? :/ (za ponad 200zł/szt.). Jak kupisz nowe (ktore teoretycznie moga miec nawet 2-3 lata) i posmigasz na nich kolejne dwa...to nie zalozysz ich tylko kupisz nowe (bo tamte sa uzywane! ) mimo, ze maja 7mm bieznika?. Uzywka a uzywka- wierz mi ...jest roznica.

Ja mam raczej złe doświadczenia. Dwa razy się naciąłem na używanych oponach. W jednych po pewnym czasie wylazł bąbel od wewnętrznej strony a drugi komplet nie dość że strasznie huczał to jeszcze był ciągły problem z wyważeniem i zachowaniem na mokrym. Zarówno w jednym i drugim przypadku opony były z "wysokiej półki"

oogarek
03-03-2008, 22:01
tylko YOKOHAMY oponki iaszcze!!!

marasol
03-03-2008, 23:06
Ja mam teraz letnie Marshale i Kumho Ecsta.Te marshale to stare juz i jak sliki wyglądają dlatego do wywalenia ale na suchym nie ma mocnych na nie.