PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Płyn chłodniczy - fioletowy? czerwony?



lyssy
29-06-2008, 20:52
Jako że chłodzenie rzecz ważna, a u mnie poziom chłodziwa stoi na MIN, chciałem uzupełnić. Poszedłem do sklepu, zaordynowałem "płyn do chłodnic fordowski", dostałem litr koncentratu. Rozrobiłem wedle wskazówek 1:1 z wodą demoralizowaną ;) otwarłem machę i...

W zbiorniku siedzi płyn o kolorze czerwono-pomarańczowym, natomiast dolewka jest różowo-fioletowa :hmm: Można jedno z drugim zmieszać czy lepiej nie ryzykować? Nie uśmiecha mi się szczególnie wymiana całego płynu, ale uzupełnić stan by wypadało...
Dodam, że to, co mam w układzie chłodzenia to prawdopodobnie płyn fordowski tylko jakiś "starszy model". ;)

Kamlos
29-06-2008, 20:54
Jako że chłodzenie rzecz ważna, a u mnie poziom chłodziwa stoi na MIN, chciałem uzupełnić. Poszedłem do sklepu, zaordynowałem "płyn do chłodnic fordowski", dostałem litr koncentratu. Rozrobiłem wedle wskazówek 1:1 z wodą demoralizowaną ;) otwarłem machę i...

W zbiorniku siedzi płyn o kolorze czerwono-pomarańczowym, natomiast dolewka jest różowo-fioletowa :hmm: Można jedno z drugim zmieszać czy lepiej nie ryzykować? Nie uśmiecha mi się szczególnie wymiana całego płynu, ale uzupełnić stan by wypadało...
Dodam, że to, co mam w układzie chłodzenia to prawdopodobnie płyn fordowski tylko jakiś "starszy model". ;)
Miałem dokładnie ten sam problem. Dolałem ten fioletowy i jeżdżę tak już ponad pół roku i nic się nie dzieje

CzarekJ
29-06-2008, 21:39
Umocz palucha i posmakuj (tylko nie pij ) :-).....jezeli jeden i drugi jest słodki - lej śmialo......to glikol

Andrzej10
29-06-2008, 21:52
Też mam taką mieszankę teraz. Wedłuk katalogów Forda jest to właściwy płyn. Zpaewne poprostu zmienili odrobinę zabarwienie. Pozdrawiam

lyssy
29-06-2008, 23:05
Hmm...
No to chyba doleję :helm:
Z materiałów fordowskich wyczytałem tylko tyle, że "nowy" płyn, wprowadzony jakoś w połowie 98 roku, ma kolor pomarańczowy i Bóg broń przed mieszaniem go ze starym, zielonym/niebieskim - ale to wiedza powszechna ;) Natomiast o fioletowym słowa nie ma...

grzehol3k
30-06-2008, 11:31
Z materiałów fordowskich wyczytałem tylko tyle, że "nowy" płyn, wprowadzony jakoś w połowie 98 roku, ma kolor pomarańczowy i Bóg broń przed mieszaniem go ze starym, zielonym/niebieskim - ale to wiedza powszechna wink Natomiast o fioletowym słowa nie ma...

Ostatnio wymieniałem płyn chłodniczy i w książce sam naprawiam wyczytałem dokładnie to samo, że od 98 ford używa pomarańczowego płynu i nie należy go mieszać z innymi a w szczególności z zielono/niebieskim :D więc wlałem pomarańczowy

graveler
30-06-2008, 17:25
Witam,
jak miałem poziom na minimum i paliła mi się kontrolka na check panelu, to dolałem wody destylowanej - myślicie że może się coś stać od tego?? Wlałem może z setkę tej wody....

Kamlos
30-06-2008, 17:29
Witam,
jak miałem poziom na minimum i paliła mi się kontrolka na check panelu, to dolałem wody destylowanej - myślicie że może się coś stać od tego?? Wlałem może z setkę tej wody....
Nic się nie stanie, przecież koncentrat miesza się z wodą.
Przez dolanie wody podniosła się jedynie temperatura zamarzania, pamiętaj aby przed zimą dolać koncetratu

graveler
30-06-2008, 17:31
Na zimę chciałbym w ogóle wymienić cały płyn na "gęstszą mieszankę"... bo nie mam garażu , więc chciałbym mieć pewność że nic mi nie zamarznie....

Kamlos
30-06-2008, 17:36
Na zimę chciałbym w ogóle wymienić cały płyn na "gęstszą mieszankę"... bo nie mam garażu , więc chciałbym mieć pewność że nic mi nie zamarznie....
No to do zimy jeszcze sporo czasu. Polecam firmowy koncentrat forda, miesza się go w proporcjach 1:1 z wodą destylowaną co daję odporność na zamarzanie do -32 st. :)

BartekM
30-06-2008, 17:52
w proporcjach 1:1 z wodą destylowaną co daję odporność na zamarzanie do -32 st.
Ponoć do -37 st. nawet - tak jest na opakowaniu :)

muto
16-08-2008, 20:49
Hmm...
No to chyba doleję :helm:
Z materiałów fordowskich wyczytałem tylko tyle, że "nowy" płyn, wprowadzony jakoś w połowie 98 roku, ma kolor pomarańczowy i Bóg broń przed mieszaniem go ze starym, zielonym/niebieskim - ale to wiedza powszechna ;) Natomiast o fioletowym słowa nie ma...

Witam
A co zrobić jak się ma właśnie taki zielono/niebieski :niewiem:
Dzisiaj przed dłuższą drogą sprawdziłem płyny i chłodniczy jest na min.
Pojechałem po oryginalny forda i jakie było moje zdziwienie, gdy przed chwilą zobaczyłem, że nowy jest pomarańczowo/różowy :wall:

Co mam teraz dolać?? Przede mną długa droga, sklepy już pozamykane, więc zostają tylko stacje benzynowe.
Można mieszać inne marki płynów??

Pozdrawiam

muto
16-08-2008, 20:58
Aha, drobne uzupełnienie.

Na zbiorniku z płynem chłodniczym mam wyraźny różowy osad, więc ktoś musiał zmienić rodzaj płynu.
Mondek jest z XII 97r

lyssy
16-08-2008, 21:51
Jak nie masz pewności co siedzi w układzie to dolej wody destylowanej. Póki co będzie spokój, a do zimy jeszcze chwilę :) Nawjyżej później upuścisz ten litr i dolejesz koncentratu.

Ja do swojego poprzedniego mobila, zalewanego wcześniej fordowskim niebieskozielonym oryginałem (chyba :hmm:) dolewałem płynu nabytego na Shellu - kolor miał podobny ;) I było OK.

muto
16-08-2008, 22:00
Jak nie masz pewności co siedzi w układzie to dolej wody destylowanej. Póki co będzie spokój, a do zimy jeszcze chwilę :) Nawjyżej później upuścisz ten litr i dolejesz koncentratu.

Ja do swojego poprzedniego mobila, zalewanego wcześniej fordowskim niebieskozielonym oryginałem (chyba :hmm:) dolewałem płynu nabytego na Shellu - kolor miał podobny ;) I było OK.

Dzięki za szybką odpowiedź :beer:
Chyba faktycznie będzie lepiej dolać trochę wody, niż sobie namieszać w układzie.

Pozdrawiam

GrzegorzD
16-08-2008, 22:04
a ja od 2 lat mam Petrygo i nie narzekam. oczywiscie cos co bylo wczesniej zalane zostalo spuszczone zalane woda spuszczone i zalane plynem. z tego co wiem plyny na bazie glikolu mozna mieszac bez obaw

adlerek
20-07-2009, 21:06
no to troszkę odgrzeję bo j mam zielony :) i nie wiem czy tak zostawić, nic się nie dzieje, nie wiem czy się przegrzewa, raczej nie, nie ubywa...więc...

GrekuPL
20-07-2009, 21:12
zostaw i nic nie rób...chyba, że nigdy nie wymieniałeś to lepiej przed zimą zalać jakiegoś pewniaka :bigok:

Krzychu32
20-07-2009, 21:21
no to troszkę odgrzeję bo j mam zielony
I co kolorek się nie podoba ?? :hehe: a tak na poważnie jak nie jesteś pewny płynu to podjedź do jakiegoś mechesa i niech sprawdzi Ci temp. zamarzania wtedy będziesz wiedział czy zmieniać czy można zostawić.

Jask66
19-12-2009, 14:47
Witam. Potrzebuję dolać ok. 0,5-1l. płynu. Mam oryginalny (pomarańczowy). Czy mogę dolać Borygo? Akurat została mi flaszka z poprzedniego auta. W Renault miałem oryginalny i po dolaniu Borygo nic złego się nie działo.

adlerek
19-12-2009, 14:49
tylko pytaie czy domojego wlany był nabazie glikolu, czy nie, bo zielony to nie jest chba glikol, nie wiem, z niemic furę sciągałem, nie pytałem czym zalewa, sądziłem ze już wszystko na glikolu robione, a tu moze być lipa, jak nie na glikolu jest obecnie to zasyfię sobie układ i po ptakach...jak wleję inny na bazie glikolu...chyba ze nie ma nnych i nie było nawet od 1990?

bukinek
19-12-2009, 21:55
Koledzy kolor płynu najczęściej charakteryzuje przez ile lat płyn będzie spełniał normy. Generalnie jest tak, że niebieski ma "gwarancje"na dwa lata czerwony na pięć. To jest wymysł stosowany w USA - Anglii i na etykietach oryginalnych jest to tez opisane. Nie wiem czy podobnie jest w przypadku innych producentów ale tam jest taki standard.

dream
19-12-2009, 22:36
Witam. Potrzebuję dolać ok. 0,5-1l. płynu. Mam oryginalny (pomarańczowy). Czy mogę dolać Borygo?

Ja u siebie dolałem borygo, krótko przed wymianą całego płynu i nic się nie działo

adlerek
19-12-2009, 22:57
Witam. Potrzebuję dolać ok. 0,5-1l. płynu. Mam oryginalny (pomarańczowy). Czy mogę dolać Borygo?

Ja u siebie dolałem borygo, krótko przed wymianą całego płynu i nic się nie działo


a miales przed kolorystycznie? ja juz raz autko zalatwilem tym sposobem, zaczely sie "ane kluski" robić i tyle, auto ibi sysy. porsche nie lubial petrygo i tych podobnych a 93 rocznik..i , naprawy to kolo 600 zl, ...dolozylem 3000 mam mondka:)

Jask66
20-12-2009, 00:20
Jednak nie będę ryzykował i kupię płyn Forda. Żaden wydatek (18zł). Z tego co wyczytałem, Super Plus Premium jest pomarańczowy i mogę go spokojnie dolać?

GrekuPL
20-12-2009, 06:41
ja tam chciałem niebieski a dostałem zielony :los2: więc ja już tych płynów nie ogaraniam :hehe: :palacz:

Grzesio
20-12-2009, 08:29
Jeśli masz zalany płyn na bazie glikolu i taki sam dokupisz to kolor nie ma zadnego znaczenia.

adlerek
20-12-2009, 13:07
Jednak nie będę ryzykował i kupię płyn Forda. Żaden wydatek (18zł). Z tego co wyczytałem, Super Plus Premium jest pomarańczowy i mogę go spokojnie dolać?

ja tez taki kupilem, i jest rozowy ...nie zalewam na razie, jade sprawdzić co to jest obecni...

GrekuPL
20-12-2009, 18:07
Jeśli masz zalany płyn na bazie glikolu i taki sam dokupisz to kolor nie ma zadnego znaczenia.
znaczy się w V-ce mam różowy :hehe: w skodzie u mamuśki był niebieski i zalałem dodatkowo zielony i krzywda się nie stała :hehe:

CzarekJ
20-12-2009, 21:57
Od trzech lat gdzieś na przewodach mi pokapuje i muszę co trzy miesiące dolewać płynu.(albo i częsciej)
Uzupełniałem już "tęczą"płynów i zwykłą wodą wodą - chłodzenie jest,ogrzewanie też......więc w czym problem?.
Lałem już i BP.Shella,Borygo czy co tam jeszcze...a ostatnio jakiegoś "kerfura"

lyssy
21-12-2009, 09:44
więc w czym problem?W niczym - póki nie trafisz na odpowiednią parę ;) Bo to ponoć nie same glikole dają efekt "lanych klusek" czy, jak kto woli, "galaretki", ale dodatki firmowe - i to one właśnie potrafią ze sobą reagować.

Ogólnie: płyny są robione na bazie dwóch glikoli - etylenowego i propylenowego. Teoretycznie glikole jako takie są ze sobą mieszalne, praktycznie bezpieczniej jest trzymać się jednego producenta/płynu lub chociaż jednego rodzaju glikolu. I tu np. mamy konflikt interesów między Borygo Eko (na bazie g. propylenowego) i Ford Super Plus (na bazie g. etylenowego)... :)

A ja już ponad rok śmigam z różową "dolewką" do pomarańczowego płynu - i jest git.

PS. Tutaj (http://www.texaco.i-g.pl/press.php?id=7&d=2) jest fajny artykuł o płynach do chłodnic.

CzarekJ
22-12-2009, 22:26
Czyli wniosek z tego że zarówno np rózowe Borygo i zielony "kerfur" to jeden czort......a cena - 2/1 za tyle samo....wybieram "kerfur" :-)

maxikacper5
28-01-2010, 16:11
Witam Wszystkich:)
Ja mam pytanie trochę z innej beczki... mianowicie jak wiadomo przez ostatni tydzień było dość zimno... -20stC i więcej... Dwa dni temu podczas rozruchu samochodu na sporym mrozie (-18stC) spostrzegłem, że wskazówka od temperatury już po minucie osiągneła poziom 90stC, co nigdy wcześniej w tak krótkim czasie nie miało miejsca nawet latem. Natomiast z nawiewów jeszcze długo nie leciało ciepło. Zaniepokojony tym faktem zaglądam pod maskę i co się okazuje:
- poziom płynu chlodniczego w zbiorniku prawidłowy,
- po okreceniu korka na nim i wokół wlewu osad... dużo osadu w kolorze kremowym...
- fragmenty lodu w zbiorniku pływające w płynie...
Dodam, że płyn wymieniałem rok temu, napewno na zimowy ale nie pamietam nazwy producenta.
Prosze o radę co z tym zrobić i co to może oznaczać?
Z góry dziekuje ;)

mar_1981
29-01-2010, 07:55
A nie robisz przypadkiem "małych przebiegów" jednorazowo??? Woda która się skrapla może nie odparowywać jak silnik ciągle zimny i wtedy zamarza w nocy i w zbiorniczku możesz mieć kawałki lodu.

komandir
29-01-2010, 10:25
Co do kolorów to ja już miałem ten "nowy" płyn po 98r. więc jak miałem mało to dolałem petrygo nowy o tym samym kolorze i nic się nie działo :)
Do kolegi maxikacper5:'
Wentylator Ci się załącza? Moż :metal: e ześwirował wskaźnik? U mnie po zapaleniu też leci na maksa i leży. A ten wskaźnik nie waha się raz w lewo raz w prawo? (Może zapowietrzył się układ)

maxikacper5
29-01-2010, 15:30
Właśnie ostatnio nie jeżdrzę zbyt dużo to fakt... Nie mam takiej potrzeby. Więc to też może być powodem:) Dzieki wielkie:)

Dodano po 1 min.:

Wentylator jest ok sprawdzałem wczoraj:)

paulbo
04-02-2010, 10:56
Mozna dolewac ten nowy płyn tj Super Premium Plus zarowno do plynu zielonego i pomaranczowego. Jest teoretycznie dopuszczony do stosowania w starych i nowych ukladach chlodzenia
http://img132.imageshack.us/img132/4401/pynyoleje.png

Różnica pomiędzy płynem pomarańczowym i niebieskim/zielonym jest w dodatkach antykorozyjnych (tzw. inhibitorach korozji). Wymieszanie obydwu może spowodować neutralizację działania tych dodatków, dlatego nie jest zalecane.

CzarekJ
05-02-2010, 00:43
Ble ble ble...nie cytujcie Panowie instrukcji czy artykułów z prasy czy netu....
Od trzech lat gdzieś na przewodach mi pokapuje i muszę co trzy miesiące dolewać płynu.(albo i częsciej)
Uzupełniałem już "tęczą"płynów i zwykłą wodą - chłodzenie jest,ogrzewanie też......więc w czym problem?.
Lałem już i BP.Shella,Borygo czy co tam jeszcze...a ostatnio jakiegoś "kerfura"

Przy -25 sąsiadowi zamarzł "firmowy" Prestone a moja mieszanka nie...... :)

jans
05-02-2010, 20:16
Jeżeli chodzi o kolor niebieski, czy zielony - to może jest tak jak z tym różowym i pomarańczowym. Ja wymieniałem dwa lata temu cały płyn, a miałem pomarańczowy. Kupiłem u Forda koncentrat różowy i mieszałem z wodą destylowaną zgodnie z tym co na etykiecie i teraz po 2 latach znów mam pomarańczowy :) . Przy zakupie wspominałem że w aucie mam pomarańczowy, to powiedzieli mi że jak cierpliwie poczekam to się sam taki zrobi :) ......no i faktycznie . Myślę że ten zielony na początku też mógł być niebieskim. Co do mieszania zielonego z różowym to coś słyszałem żeby nie mieszać.
Pozdrawiam