PDA

Zobacz pełną wersję : [MkII] Umarła Turbosprężarka i kupno używki



Raftik
04-07-2008, 20:17
Witam

Dzisiaj znalazłem w końcu licznik z Angola do swojego Mondeo 1.8TD MKII z 97r i wracając do domu ze szrotu padła mi turbina, ogromy luz na wirniku :(

Na co zwrócić uwagę podczas szukania używanej turbiny oprócz luzu na wirniku łopatek co jest oczywiste ?

Jest do kupienia z Anglika 160 tyś km przejechane za 650 zł opłaca się ?

GrekuPL
04-07-2008, 23:03
dzwoń do fomina on miał z angola z niedużym przebiegiem turbawkę (sam mi "proponował" któregoś dnia) może ma jeszcze...cena chyba lepsza była... turbo bo być czyste w środku (najlepiej wymontowane przy Tobie z auta wtedy będziesz widzieć czy olejem rzuca...) a nie lepiej regenerować swoją...tak to będziesz wiedzieć co masz a tu kupisz i za miecha :pop: czego oczywiście nie życzę...

Raftik
04-07-2008, 23:19
a nie lepiej regenerować swoją

Kurcze w moich rejonach facet woła za regenerację 1500 zł :( za dużo jak dla mnie, nie dysponuję taka kasą.

To turbo jest z auta jeszcze nie wymontowane, mam licznik z tego Angola i ma na liczniku 90000 mil najechane, jutro może mi wyjmą z niego.

Blady
05-07-2008, 02:13
1500 :wall: :wall:
goora 900 zeta.... i to za rozwaloną...a z tego co piszesz to jest jeszcze w całości.

ryszinho
05-07-2008, 02:54
1500 :wall: :wall:
goora 900 zeta.... i to za rozwaloną...a z tego co piszesz to jest jeszcze w całości.

to nawet w poznaniu wolaja 1000-1200 !!!!!!!!

Exodos
05-07-2008, 11:35
w BB ok. 1k zł.

GrekuPL
05-07-2008, 12:57
u nas we Wrocku widziałem gościa co regeneruje za 600zł nawet ale to szkoda gadać (części chińskie jakieś) a jest gościu co za 800-900zł regeneruje na oryginalnych częściach turbiny...więc wiesz...ale jak nie wymontowana to każ sobie wymontować...i najlepiej bądź przy samym wyjmowaniu żeby nie wyczyścili jej...jak będzie zajechana mazią oleistą to lepiej regeneruj swoją bo ta może się też szybko posypać...