Krzych
12-08-2005, 09:18
Witam. Od pewnego czasu walczę z pierścieniem uszczelniającym pomiędzy kolektorem a resztą wydechu. Po wymianie pierścienia jest wszystko OK. Cicho nic nie przepuszcza a po miesiącu znowu samochód buczy na wyższych odrotach i jak ruszam rurą wydechową to rusza się na tym pierścieniu (na nowym zaraz po wymianie nie rusza się nic).
Mechanior poradził mi abym zdobył większy pierścień, bo może te miski się wyrobiły. Czy przyczyną może być np padnięta przednia poduszka trzymająca silnik ?? A może trochę mam zapchany wydech i spaliny mają zbyt duży opór ?? Samochód w sumie chodzi bez zarzutu więc wydech nie powinien być zapchany (katalizator już dawno pusty). Może ktoś z tym już walczył i udało mu się wygrać :banan: Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Mechanior poradził mi abym zdobył większy pierścień, bo może te miski się wyrobiły. Czy przyczyną może być np padnięta przednia poduszka trzymająca silnik ?? A może trochę mam zapchany wydech i spaliny mają zbyt duży opór ?? Samochód w sumie chodzi bez zarzutu więc wydech nie powinien być zapchany (katalizator już dawno pusty). Może ktoś z tym już walczył i udało mu się wygrać :banan: Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.