Zobacz pełną wersję : [MkI] Katalizator
Misiek_WR
15-11-2008, 14:11
Koledzy dziś właśnie wymieniłem katalizator bo po uprzednim wyjęci całego środka już zaczeło mi się już wypalać. Moje pytanie jest czy słusznie że założyłem nowy katalizator czy lepszym rozwiązaniem byłoby włożyć strumienice??
Wedlug mnie bardzo dobrze zrobuiles ,ze zalozyles katalizator.Ja tez tak kiedys zrobie jak moj dokona zywota.
Andrzej10
15-11-2008, 15:52
Bardzo dobra decyzja. Gratuluję właściwego podejścia do tematu. Pytanko ile taka przyjemność i jakiej firmy. Pozdrawiam
Ja przez jakiś czas (około roku) jeżdziłem bez katalizatora (tak jak u Ciebie rozleciał sie poprostu). Po roku jak troche gotówki wpadło również założyłem nowy i nie żałuje, odrobinka mniej mocy, ale nie truje i na przeglądach nie musze świecić oczami "co to za rura"
Misiek_WR
15-11-2008, 21:33
to znaczy powiem wam tak dałem za niego 400 stówki a firmy nie wiem byłem w warsztacie który jest autoryzowanym sklepem gdzie można kupić tłumiki basil czy coś takiego. Jak narazie nie zauważyłem żadnych stra moć wręcz przeciwnie jezdze jak przecinak po ulicach, tylko z mniejszym hałasem. Myślałem że nie spotka się to tu z entuzjazmem, gdzyż czytałem troche i niektórzy uważają że lepiej strumienice włożyć a nie nowego kata. Ale ja założyłem nowego i jestem zadowolony.
Andrzej10
15-11-2008, 21:38
basil
Zapewne Bosal. A stary Masz czy został u tłumikarzy. Jak masz przynajmniej wkład to bez problemu sporą część wkładu odzyskasz sprzedając to na złom (jest tam platyna) Pozdrawiam
Misiek_WR
15-11-2008, 22:42
NIom ja już z pól roku jezdziłem z wyjętym środkiem i go sprzedałem za 200 złoty, a teraz wstawiłem nówkę. niom i wsumie 270 dołożyłęm do tego interesu
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.