PDA

Zobacz pełną wersję : [TD MkII] Trrrrrykanie korektoa



ryszinho
23-11-2008, 20:34
Witam,

zastanawiam sią jak głośno powinien trrrrrykac korektor kata wyprzedzenia zapłonu. Jets w stanie mi ktos to okreslic? U mnie Jest tak że tylko z uchem bezpośrednio nad pompą słuchać przez 2 sekundy takie cichutkie trrrrr.

BS
24-11-2008, 09:31
U mnie Jest tak że tylko z uchem bezpośrednio nad pompą słuchać przez 2 sekundy takie cichutkie trrrrr.

to za cicho... podczas pracy silnika powinno dać się spokojnie wysłyszeć terkotanie korektora ... jak go nie słychać to po prostu się kwalifikuje do wymiany :wall: ...

jacekpr1
24-11-2008, 10:32
najlepiej wsadź kogoś za kierownicę niech przekręci stacyjkę a ty w tym czasie słuchaj pod maską czy tryka.

BartekM
24-11-2008, 10:36
Korektor powinno być słychać w środku, przy zamkniętych szybach, po przekręceniu stacyjki. Miałem to samo - korektor był słyszalny tylko na zewnątrz i po otwarciu maski. Okazał się niesprawny. Po wymianie jak ręką odjął odeszły ówczesne bolączki mojego mdo :metal:

buko
24-11-2008, 16:08
Korektor powinno być słychać w środku, przy zamkniętych szybach, po przekręceniu stacyjki.
:metal:

ryszinho
24-11-2008, 16:41
Hmmm...no własnie to jest dziwne: na krotko gdy go podlacze do abterii 9V to slychac go mocno jak trzaska za kazdym razem gdy przyloze napiecie a jak go podlacze do instalacji samochodu czyli tam gdzie jego miejsce to ledwo go słychac. Faktem jest ze robi trrrr tylko takie cichutkie. Ma rezystancje ok. 12 Ohm wiec chyba jest dobry, nie ma zwarcia wiec czym to moze byc spowodowane ze w instalacji samochodu nie działa???

ryszinho
24-11-2008, 16:43
A on w ogole w czasie pracy silnika powinien terkotac??? Po co jak silnik chodzi ładniutko? Jedyne co zauwazylem ze jak odlacze korektor to silnik chodzi jak traktor tak wali po trysjach ze ja pierdziu wiec chyba dobry jest co nie??

jacekpr1
24-11-2008, 20:04
[quote="BartekM"]Korektor powinno być słychać w środku, przy zamkniętych szybach, po przekręceniu stacyjki. quote]

mam nowy korektor i powiem że nie za bardzo go słychać w środku przy zamkniętych szybach....

ryszinho
25-11-2008, 16:53
[quote=BartekM]Korektor powinno być słychać w środku, przy zamkniętych szybach, po przekręceniu stacyjki. quote]

mam nowy korektor i powiem że nie za bardzo go słychać w środku przy zamkniętych szybach....

No to wersje sie róznia.

BS
25-11-2008, 17:44
A on w ogole w czasie pracy silnika powinien terkotac

a bo ten korektor zmienia kolego (a właściwie przestawia) moment wtrysku w zależności od osiąganych obrotów... zapłon przy wyższych obrotach powinien następować w innym momencie niż przy niższych -w nowszych autach rozwiązano to systemem common rail a w autach benzynowych stosowana jest nawet technologia zmiennych faz rozrządu (vvt-i w toyocie oraz jaguarach i paru innych) .... korektor powinno być CAŁY CZAS słychać... jak się zaczyna dusić i cichnąć to znaczy że jest do wymiany.... a skoro po odłączeniu czujnika na wtrysku słychać walenie wtrysków to znaczy że korektor działa :metal:

ryszinho
25-11-2008, 17:59
a skoro po odłączeniu czujnika na wtrysku słychać walenie wtrysków to znaczy że korektor działa

Nie po odlaczeniu wtyczki od wtrysku tylko po odlaczeniu korektora.

jacekpr1
25-11-2008, 20:04
a skoro po odłączeniu czujnika na wtrysku słychać walenie wtrysków to znaczy że korektor działa

niekoniecznie, u mnie przy odłączeniu słychać było walenie wtrysków, a korektor był do kitu. Wymiana korektora i wszystko wróciło do normy.

ryszinho
25-11-2008, 21:10
Aha. No to ja nie wiem co robic. W niedziele bd go rozbierał i wsadzał nowe oringi. Może sie zamulił i dlatego tak ciężko pracuje chociaż nie ma się czym zabrudzić. Martwi mnie jedynie czy czasem sie oringi nie rozpuszczą od ropy....

BodzioT
26-11-2008, 15:10
odłączeniu czujnika na wtrysku słychać walenie wtrysków to znaczy że korektor działa Metal


u mnie przestał dziś terkotać po przekręceniu kluczyka. wypiąłem wtyczkę od wtryskiwacza silnik nie walił ale kolektor zaczął terkotać. Po wsadzeniu wtyczki zaterkotał, silnik trochę dziwnie popracował i znów było ok. Ale po odpaleni nadal nie tyrkota, a autko ma kopa niezłego bo zbiera sie na IV od 1300 wiec nie wiem co myśleć

BS
26-11-2008, 15:18
na początek sprawdzić styki we wtyczce ;)

ryszinho
26-11-2008, 16:39
na początek sprawdzić styki we wtyczce ;)

Tylko jak to sprawdzać....???

BodzioT
26-11-2008, 22:37
na początek sprawdzić styki we wtyczce ;)

sprawdzone zalane kontakt spay-em. Powiem tak okazało sie ze terkota ale cicho. Jak odpalałem go później to zatyrkotał króciutko. A przy nastepnych razach już go nie usłyszałem. Autko chodzi dobrze, odpala od kopa, jak rozepnę wtyczkę od III wtrysku to chwili terkota i silnik delikatniej głośniej chodzi po wszadzeniu jej z powrotem błyskawicznie cichnie.Nie wiem porostu co myśleć. jest inna metoda sprawdzenia działania kolektora ????

ryszinho
26-11-2008, 23:55
No korektora to sposób jest na sprawdzenie - na krotko do baterii ale to jest jakies przeklamane widac po moim przypadku. A tak to w inny sposob nie da rady. A ty masz jeszcze oryginalny ten korektor tj. od tam roku 9x ? Bo tak realnie rzecz biorąc to nei wiem co tam tak uderza w tym korektorze że robi to trrrr. Może rzeczywiscie ta sprezyna sie wyrabia jakos i juz nie spelnia w 100% swojej funkkcji.

Masz fajnie jak pali od kopa :guns:

Zastanawiam się jedynie czy mi ropa czasem nie rozpuści tych oringów które chce założyć. To są normalne czarne a jeden ten co jest normalnie zielony i jest najglebiej w pompie to mam czerwony silikonowy.

P.S. ja jak odpale to go w ogóle nei słychać nawet z uchem nad pompa.

Aha...jeszcze jedno. Przy rozruchu to nie ma jakiejkolwiek po drodze z baku do pompy jakieś pompy pomocniczej czy cuś???

pawgra
27-11-2008, 01:36
jest tzw. pompa wstępna - książkowo nazwana podciśnieniową...

ryszinho
27-11-2008, 18:04
jest tzw. pompa wstępna - książkowo nazwana podciśnieniową...

Chwila...a czym niby ona jest napędzana? Bo ile mi wiadomo to jest pompa wstepna w pompie wtryskowej ale nei bardzo wiem jak ona dizała.

BodzioT
27-11-2008, 20:30
dzis rano zaterkotał :fan:

poprostu trwa to chwileczkę i to ogromnie krótka. A jako ciekawostkę powiem ze Auto teścia czyli Astra I 1.4 nie zapaliła a Maniek owszem

jacekpr1
27-11-2008, 20:36
z tym trykaniem to trzeba dobrze słuchać, u mnie jak miałem zepsuty korektor to też coś trykało......

ryszinho
27-11-2008, 21:34
No ale wiecie....ja chyba żadnych objawów zepsutego korektora nie mam :) Więc myśle że ejst dobry. A on ma duże znaczenie przy odpalaniu??? Czy tylko później coś robi?

jacekpr1
27-11-2008, 21:39
u mnie jak korektor był *bad* to przede wszystkim samochód nie miał mocy... cisnąłem go ostro, a ciężko miał się rozpędzić do 100, dopiero jak się załączyła turbina to szedł jak burza. Przy tym wszystkim mocno kopcił.... odpalanie było w sumie normalne....

pawgra
28-11-2008, 08:25
pytanie najbardziej nadające się dla Generała... może zajrzy w ten temat ;)

BodzioT
28-11-2008, 17:34
no to jestem spokojny. Manfred zapyla aż miło patrzeć,

ryszinho
30-11-2008, 18:25
A może mój nie trrrrrryka tak jak powinien przez to:
http://mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=16214&highlight=
Tak akurat się swietnie stało że ja mam grudzień 97 gdzie było wiele wad konstrukcyjnych. pzdr