PDA

Zobacz pełną wersję : Jak dojść do pompy wody



vMZe
22-08-2005, 10:57
Witam,
w sobotę postanowiłem odnaleźć miejsce przecieku płynu chłodzącego. Zacieki miałem na pompie klimy, ale nie wskazywały na nią więc patrzę w górę i widzę, że cieknie na końcu węża doprowadzającego wodę do pompy wody. Robiłem wieczorem, więc dałem spokój, ale nurtuje mnie jedno pytanie - jak tam się dostać, bo zawalone naokoło straszliwie jest.
Dziękuję za podpowiedzi
Pozdrawiam
vMZe

zdzichop
22-08-2005, 15:10
Pewnie czeka Cię odwalenie roboty jak przy zmianie rozrządu.
Zeby tam się dostać trzeba silnik podeprzeć i odkrecić prawy wspornik podtrzymujący silnik .Wtedy uzyskasz dostęp z góry. Po odkreceniu koła samochodu masz dostęp z boku po zdjęciu plastikowej osłony(tak mam W dieslu). Jeśli uda się zmienić węża beż demontażu pompy to dobrze. W innym przypadku trzeba pompę wyciagać a to kolejne schody 8O

waldemarz
22-08-2005, 23:26
Aby dostac sie do pompy wodnej musisz rozebrac rozrzad. :metal :metal

zdzichop
23-08-2005, 08:57
Przy zmianie rozrzadu, po zakupie auta mechanik poradzil mi aby pompe też zmienić bo miała malutki luzik. Pompa była sucha i pracowała cicho. I dobrze sie stało, bo dzieki temu uniknąlem dwukrotnego rozbierania połowy silnika :metal

sebekian
23-08-2005, 10:24
Kolego, właśnie przerabiam ten temat, pompe od razu wymień. Dostęp tragedia, przszkadza pompa wspomagania, sprężarka klimy. Najpierw uporaj się ze zdjęciem wszystkich 3 osłon rozrządu a co za tym idzie tego największego kółka na pasku klinowym. A najgorsze jest to że musisz zdjąć pasek rozrządu żeby wyjąć pompe bo pompa jes za nim a to już wymaga blokady i generalnie mówiąc chyba mechanik. Przynajmniej ja tak zrobiłem, przy okazji od razu wymieniasz rozrząd.

fazi
23-08-2005, 10:39
jeżeli niewymieniałeś samodzielnie rozrządu to nie radze ci w mondku grzebać, trzeba go zakołkować żeby nic się nie porzestawiało, bo wtedy to wielki kłopot, ja zaprowadziłem do machera i po kłopocie ,ale jak patrzyłem ile jest odkręcania to wole zapłacić pozdrawiam :beer:

vMZe
23-08-2005, 11:10
Co mi się wydaje to to, że pompa jest OK. Z niej nic nie cieknie. Leje się natomiast na mocowniu przewodu wodnego (prawdopodobnie puszcza cybant). Ale do niego też nie ma dostępu. Zastanawiałem się już nad odkręceniem kolektora wylotowego, wtedy bym się tam dostał zapewne.