Zobacz pełną wersję : [MkI] mokro w środku
bordziuk
22-12-2008, 10:10
witam może ktos zna odpowiedz na moje zmartwienie
od kilku tygodni zbiera mi się woda w kabinie.....od strony pasażera, z tyłu i z przodu i tworzą sie kałuża, niby po dziwach nic nie widać żeby ciekło, ale zastanawiam się czy również od spodu może podchodzić woda, czy jest taka możliwość??
zbigniew
22-12-2008, 10:16
z przodu, od pasażera może być przeciek przez obudowę filtra kabinowego
bordziuk
22-12-2008, 15:50
o a jak można to zlikwidować w sumie może być bo jak on stoi to sie również zbiera woda
odkrecasz podszybie od strony pasażera, wyciągasz filtr, odkręcasz jego obudowę, czyścisz pozostałości pianki uszczelniającej i przyklejasz obudowę filtra na silikon, zakładasz nowy filtr i dokręcasz podszybie-niezbyt mocno, a właściwie bardzo lekko, żeby nie pękła szyba...
ja tam nie kleiłem filtra do obudowy tylko do podszybia dokleiłem kawałek uszczelki takiej do okien i wsio gra :bigok:
Wg mnie uszczelka od okna moze tak samo jak oryginalna zaczac przepuszczac wode po jakimś czasie. Rozwiazanie z silikonem sam sprawdziłem w swoim mk II i ponad 8 lat temu w MK I mojego tay - żadnych przecieków.
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=201
YatZeck_Wawa
04-07-2009, 12:51
Cholera... i mnie dopadło:(
Tydzień bez jeżdżenia samochodem, 4 dni ulew na maxa i.... bajoro pod dywanikiem pasożyta. Gratis dostałem zardzewiałą i spaloną centralkę od alarmu jako, że leżała sobie na podłodze:D
Y.
DonBolano
19-05-2010, 15:56
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=201
Szkoda, że fotki wcieło
kusiciel3
20-05-2010, 20:14
Ja doświadczony niedawnymi kłopotami polecam bardziej silikon niż okienne uszczelki , można po przyklejeniu zapaćkać całą górę tak aby powstała jakby rynienka ;)
Swoją drogą to gratulacje dla tego co to wymyślił że są tam takie przegrody i woda spływać nie może tylko stoi :jezyk1:
Taka mała refleksja :los2:
sirmazilord
21-05-2010, 12:46
u mnie zapchal sie jakis kanalik odprowadzajacy wode z podszybia-lalo sie jak z kranu podczas deszczu,wizyta u mechaniora i pozamiatane
w większości mondków leje się przez filtr kabinowy
Jak już temat jest....
Standardowo woda pod nogami pasażera.
Filtr kabinowy wyjęty, uszczelniony, wykładziny wysuszone, ale dzisiaj chciałem dosuszyć tą matę przy samym siedzeniu, podnoszę wykładzinę i mokro, bardzo mokro żeby nie powiedzieć inaczej.
Mata przy samym siedzeniu wilgotna, ta która opiera się o podszybie mocno mokra, ale od korka, nie od filtra, od góry jak macałem to suche było, więc z filtra nie leci.
Wygląda na to że z drzwi też nie leci, bo mata przy samym progu jest sucha, moczenie wygląda jakby szło od środka.
I teraz tak, w podłodze są w sumie trzy korki, dwa owalne pod tą matą przy siedzeniu i jeden okrągły pod tą matą bliżej podszybia(na górze jaka czarna jest) i wygląda jakby mi leciało przez ten okrągły korek.
Od czego ten korek jest?
Czy jak go wyciągnę(próbowałem delikatnie ale nei szło a nie chciałem popsuć) to czy mogę go opitolić silikonem, uszczelniaczem i nic mnie się nie stanie?
esik_az_eso
22-05-2010, 08:36
.
I teraz tak, w podłodze są w sumie trzy korki, dwa owalne pod tą matą przy siedzeniu i jeden okrągły pod tą matą bliżej podszybia(na górze jaka czarna jest) i wygląda jakby mi leciało przez ten okrągły korek.
Od czego ten korek jest?
Czy jak go wyciągnę(próbowałem delikatnie ale nei szło a nie chciałem popsuć) to czy mogę go opitolić silikonem, uszczelniaczem i nic mnie się nie stanie?
polecam Ci mój temat:
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=64803&highlight=zgnilizna
na drugiej stronie masz zdjęcia jak to u mnie wyglądało.
te korki to są fabryczne odpływy, one mają w sumie dobre zadanie, tylko ford nie przewidział, ze te korki powylatują i zacznie się dziać jak u Ciebie czy u mnie.
trzeba albo zmienić ten fragment podłogi, albo zaspawać, zabitexować a od strony kabiny przywalić parę mat wygłuszających
Dodano po 1 min.:
gdybym mógł jakoś pomóc-pisz
Dzięki za linka, u mnie podłoga przynajmniej po dywanikiem pasażera wygląda w porządku, z ciekawości aż dzisiaj zajrzę do kierowcy.
Chyba zlokalizowałem przeciek, ten korek okrągły(nie owalny) i tak zabiję silikonem, ale dzisiaj jak maty podniesione a w nocy padał deszcze jest strużka.
Strużka leci sobie pod nadkolu i spływa tak jakby od samego rogu auta, miejsca gdzie jest odpływ z podszybia z prawej strony. Przez co tam może przelatać, gdzie dowalić silikona? Może jakieś zdjęcia?
W relacji kolegi esika widziałem jakieś wspominki, że coś przy kielichu uszczelnialiście, w którym miesjcu dokładnie i z której strony tam dochodziliście?
pozdraiwma
adamss91
22-05-2010, 15:13
Po ostatnich ulewach miałem taki sam problem. Wyciągnąłem wygłuszenie i nawaliłem pod te zaślepki silikonu, filtr przeciwpyłkowy też uszczelniłem. Dodatkowo u mnie mata uszczelniająca (chyba) była pęknięta i lała się woda chyba przez taką dużą okrągła zaślepkę pod nogami pasażera. Przykleiłem ją na klej montażowy + silikon. Na razie przy małym deszczu sucho, zobaczymy co będzie dalej.
DonBolano
22-05-2010, 19:36
Kurde. To może aż tak poważne być? Hmm. Mam nadzieję, że w moim wypadku skończy się tylko na uszczelnieniu mocowania filtra przeciwpyłkowego. Czy wy także mieliście kałuże wody na dywaniku? Ja mam gumowe dywaniki (takie korytka) i kilka razy wodę musiałem z niego wylewać.
Skyline15
22-05-2010, 21:45
Panowie , co do trzeciej pokrywy plastikowej na podłodze .. gdzie ona się znajduje (foto) ?
no ja jestem tak po dniu dzisiejszym wsciekly ze przez ponad godzine chodzilem i wyzywalem jak szewc.... a czemu?
zalalo mi auto przez filt kabinowy.... woda doslownie stala na podlodze... :wall:
....
no i teraz wszystko susze i susze... no i dziure musze w podlodze znaleziona przy okazju zalatac.... bo przerdzewialo juz kiedys komus wczesniej.... (czytaj - jakiemus helmutowi)....
DonBolano
22-05-2010, 22:55
Insider - witam w klubie. Ja miałem tylko wodę na gumowym dywaniku, póki się nie wziąłem za wylewanie i przez moją wrodzoną niezdarność nie wylałem zawartości na wykładzinę :helm:.
W poniedziałek idę po uszczelki i będę działał. Czy suszenie suszarką do włosów zda egzamin?
Skyline15
22-05-2010, 23:08
Ja o tyle o ile prawą stronę mam suchą na szczęście - filtr kabinowy ok , suchutko.
Natomiast lewa strona gorzej , nalot rdzy przy plastikowych pokrywach odpływowych - woda leci nieznacznie ale jest.
Od przyszłego tygodnia uszczelniam te miejsca masą uszczelniającą od wnętrza i od spodu również + konserwacja podłogi za jednym zamachem i będzie święty spokój:
masa uszczelniająca - 20zł
4 flaszki baranka na podłogę z pistoletem - 80zł
za ok 100zł można problem załatwić o ile w podłodze nie ma większych ubytków :satan:
suszarka do wlosow jak sama nazwa wskazuje - nadaje sie do wlosow... a ten filc jak juz wchlonal wode to tylko demontaz - suszarka - slonko i tyle...
no i jeszcze jak wyjmniesz ten paskudny zmoczony zielony filc, to wez koniecznie osusz blache i gumowe wygluszenie na podlodze... tam woda tez napewno stoi....
kuzwa... dlugo juz nie mialem tak spierdzielonego humoru jak dzisiaj....
a na poczatku podejrzewalem zone ze cos wylala... albo ktorys z moich malych "śledzikow".... a tu lipa.... raczej woda w aucie.... :wall:
Skyline15
22-05-2010, 23:19
Ja już go suszyłem dzisiaj.. wody niedużo..
Ale zielono było.. wręcz myślałem ze to płyn chłodzący :)
Te zaślepki szybko łapią luzy i woda leci.. jeszcze te polskie drogi i wszystko jasne ;/
Ja mam mondka mk2 z 96' cud że podłoga jeszcze w tak dobrym stanie..
a co z tym uszczelnienie gdzieś przy kielichu?
czy z góry tylko i wyłącznie od przeciwpyłkowego może lecieć?
ja u siebie zorganizowałem sobie małą skrzyneczkę z dziurami w podłodze i każdym boku i to wsadziłem pod obydwie maty, uprzednio wyciskając co się da z tej przedniej maty w ręcznik i gazetę i teraz tak będę jeździł z miesiąc aż wyschnie zupełnie
adamss91
23-05-2010, 13:32
Czy suszenie suszarką do włosów zda egzamin?
Ja suszyłem trochę innym sposobem, dziwnym ale nawet skutecznym. Wyciągnąłem wygłuszenie, położyłem sobie gazety w pokoju na podłogę, na to położyłem wygłuszenie i znowu gazety na górę. Trochę po tym pochodziłem, poskakałem i większość wody została w gazetach. Potem na chwile na kaloryfer albo na słońce i było git :)
a że się zapytam, jak wyciagnąłeś to wygłuszenie?
bo mam wrażenie że bez cięcia, rozrywania się nie da
adamss91
23-05-2010, 14:20
a że się zapytam, jak wyciagnąłeś to wygłuszenie?
bo mam wrażenie że bez cięcia, rozrywania się nie da
Dokładnie, wyciąłem sobie taki ładny prostokątny kawałek od strony pasażera :satan: Z drugiej było sucho i nie chciało mi się rozbierać całego auta :hehe:
ta szara tapicerke wyciagasz prawie w calosci... ja u siebie podcielem tam gdzie i tak nic nie widac, zrobilem naciecie jak jest tunel srodkowy tam pod radiem bardziej przy scianie grodziowej.....
znowu to zielone wygluszenie, przecialem doslownie po srodku pomiedzy tunelem srodkowym a kanapa - ciecie 20 cm i zalatwilo wszystko.... powwstaly 2 kawalki zielonego mokrego blizej nieokreslonego czegos, ktore teraz namietnie sie suszy.... :zly:
orienci się ktoś, czy poza filtrem przeciwpyłkowym skąd z góry z prawego dolnego rogu szyby, odpływu z podszybia może jeszcze się sączyć?
jakbym obudowę na filtr źle założył to którędy będzie mi leciało?
też chyba to powycinam, ale jeszcze dam dwa dni z gazetą i koszykiem jak będzie bardziej sucho to sobie podaruję
adamss91
24-05-2010, 15:50
Którędy może się woda dostawać do środka od strony kierowcy? Zawaliłem silikonem już ten otwór w którym wychodzi linka do otwierania maski. Czy jest jeszcze jakieś miejsce które warto uszczelnić?
Którędy może się woda dostawać do środka od strony kierowcy? Zawaliłem silikonem już ten otwór w którym wychodzi linka do otwierania maski. Czy jest jeszcze jakieś miejsce które warto uszczelnić?a tam gdzie idą przewody?
esik_az_eso
24-05-2010, 17:45
Którędy może się woda dostawać do środka od strony kierowcy? Zawaliłem silikonem już ten otwór w którym wychodzi linka do otwierania maski. Czy jest jeszcze jakieś miejsce które warto uszczelnić?a tam gdzie idą przewody?
patrząc na wprost na miejsce gdzie linka przechodzi to po lewej jest uszczelka.
w moim temacie ktoś zdjęcie wrzucił
jutro zdjęcie zapodam,którędy biegną przewody i jest duże prawdopodobieństwo że tamtędy leje się woda do środka
DonBolano
27-05-2010, 18:00
Matko! Córko! I Teściowo!!! Jaką ja kałużę tam dzisiaj miałem. Lało kilka dni i masakryczna kałuża się zrobiła. Auto teraz u mecha stoi, potem się za to wezmę.
Czy na klej do szyb przyklejać tę obudowę filtra? Dostałem taką radę.
Matko! Córko! I Teściowo!!! Jaką ja kałużę tam dzisiaj miałem. Lało kilka dni i masakryczna kałuża się zrobiła. Auto teraz u mecha stoi, potem się za to wezmę.
Czy na klej do szyb przyklejać tę obudowę filtra? Dostałem taką radę.
można ,czemu nie. Gorzej jak się okaże że źle podkleiłeś i się leje i wtedy demontując by poprawić na 100% połamiesz obudowę...no chyba że samą uszczelkę tą stara klejem potraktujesz to już prędzej.
DonBolano
27-05-2010, 23:52
Mario. A jaki polecasz ten silikon, bo ja to za bardzo kumaty w te klocki nie jestem :]
Mario. A jaki polecasz ten silikon, bo ja to za bardzo kumaty w te klocki nie jestem :]
Może zaraz ktoś się odezwie i napisze że się mylę i nie ma takiej potrzeby ...ale ja uważam że najlepiej jest użyć na wyższą temperaturę.Lepiej się "zachowuje" niż ten sanitarny zwykły i upał woda na zmianę go tak nie "obrabiają" przez to wytrzyma dłużej. Poszukam tubki w garażu jutro to pstryknę zdjęcie a jak nie to znajdę go w necie...ale jutro bo zaraz uciekam.
DonBolano
28-05-2010, 00:29
oki. Nie pali się. Auto do poniedziałku u mecha stoi :]
oki. Nie pali się. Auto do poniedziałku u mecha stoi :]mimo wszystko przypomnij mi bo ...sam wiesz skleroza czy ja tam to się nazywa :)
Tak dodam...
Zauważyłem, że po wyciągnięciu korków z podwozia, maty praktycznie wysuszyły się w półtora dnia, z korkami przez 3 dni stały się lekko mniej wilgotne, także zdecydowanie lepsza wentylacja jest.
Oczywiście bez korków nie jeździć po wodzie ;)
kaskader183
28-05-2010, 10:18
A mnie kilka dni temu myślałem że rozerwie bo jakiś miesiąc temu likwidowałem przecieki wyciąłem to wygłuszenie i kupiłem nowe a tu podczas tych ulew okazuje się że z autka zrobiła się łódź podwodna.....Podczas ostatniego deszczu siedziałem w aucie i bacznie obserwowałem skąd tak się leje i okazuje się że spod obu przednich drzwi-czy to będzie niedomagała uszczelka??(wygląda ładnie-nie jest poobrywana)
Donbolano taki możesz użyć :
http://motokosmetyka.pl/sklep/1/2_726e455b6075d0c3d88f4d25075801b9.jpg
http://motokosmetyka.pl/shop,show,608
lub zwykły : http://motokosmetyka.pl/sklep/1/2_ca6230963f923d6fd36808cfd8929953.jpg
http://motokosmetyka.pl/shop,show,200
Tu masz całą stronę http://motokosmetyka.pl/shop,list,003001
DonBolano
28-05-2010, 22:35
mam sklep K2 pod nosem, to się przejdę do nich po to. Ale najpierw poczekam, aż autko wróci od mechanika.. 1k zł pójdzie w naprawy...
1k zł pójdzie w naprawy...
a co wymieniasz?
DonBolano
28-05-2010, 22:44
2x wahacz, 2x tarcza hamulcowa, komplet klocków, olej, płyn hamulcowy, szczęki i cylinderki od bębnów, gumy z tylnego zawieszenia.
wczoraj auto odwoziłem, to pięć minut wodę z auta wylewałem. Najlepsze, że było to w czasie ulewy i dokładnie widziałem skąd kapie woda na wycieraczkę gumową pasożyta
2x wahacz, 2x tarcza hamulcowa, komplet klocków, olej, płyn hamulcowy, szczęki i cylinderki od bębnów, gumy z tylnego zawieszenia.
wczoraj auto odwoziłem, to pięć minut wodę z auta wylewałem. Najlepsze, że było to w czasie ulewy i dokładnie widziałem skąd kapie woda na wycieraczkę gumową pasożyta
kurcze to nie źle się leje. Ciekawe czy tam blacha jest zdrowa :hmm:
No nic na razie nie ma co gdybać jak odbierzesz sam. i zaczniesz robotę pochwal się co i jak.
DonBolano
28-05-2010, 22:56
hmm. raczej zdrowa, ale pod tym kątem nie sprawdzałem. Ja muszę obczaić, gdzie są te zaślepki na dole...
hmm. raczej zdrowa, ale pod tym kątem nie sprawdzałem. Ja muszę obczaić, gdzie są te zaślepki na dole...nawet nie sprawdzałem u siebie, też popatrzę ale ja mam sucho wiec raczej nic tamtędy nie puszcza nie wlewa się
DonBolano
29-05-2010, 09:49
Do tej pory w aucie miałem sucho. Poza tym woda pojawiła się na wycieraczce. Dopiero po moim nieudolnym wylewaniu spadło trochę na dywanik, a potem jak lało kilka dni i auto stało, to już sajgon się zrobił. Farelkę muszę skombinować:D
Farelkę muszę skombinować:
z tym to uważaj .Kilka lat temu na myjni prali gościowi samochód , po czym przystąpili do suszenia. Efekt spalona część myjni o samochodzie nie wspomnę... ;)
DonBolano
29-05-2010, 12:51
Hehe. Będę uważał, a jak farelki nie będzie, to może ognisko pod autem rozpalę :)
Hehe. Będę uważał, a jak farelki nie będzie, to może ognisko pod autem rozpalę :)
no to nawet niezły pomysł , woda ,i wilgoć od razu wyparuje :))
DonBolano
29-05-2010, 15:37
Niemcy tak czołgi pod Leningradem odpalali, to czemu ja nie mam spróbować :D
Skyline15
29-05-2010, 18:03
Witam ponownie. Skończyłem konserwację podłogi w mondku.
Więc mniej więcej wyszło mnie to jakieś 3 butelki
2x Boll i 1x noxudol 900 do tych bardziej narażonych miejsc
Kilka godzin roboty rozłożone na 2 dni i efekt jest zadowalający
wyszło mnie to 100zł - lakiery konserwacyjne + pistolet UBS
oczywiście nie wspominając o swoim kompresorze.
Poszły dwie fajne , dość grube warstwy tak aby się nie zlewały.
Warto zdjąć osłonę termiczną - pod nią bywają niespodzianki;)
no i ja wcisne swoje 2 slowa....
nie padalo a woda dziwnym trafem wyplynela spod belki fotela pasozyta... - wycieram i co jakas chwile znowu robi sie mokro... - woda wyplywa... - chyba mam w aucie mini zbiornik retencyjny :D
absurdem jest to u mnie - po stronie kierowcy mam brak jednej fasolkowatej uszczelki i obok tego dziure taka sporo w podlodze - rdza od wody zrobila swoje... albo ktos gdzies kiedys zachaczyl.... ale okazuje sie - ze pomimo takich duzych otworow wlotowych - śmiem twierdzic ze praktycznie strona kierowcy to byla sucha w porownaniu ze strona pasozyta, gdzie dziur brak a wody bylo znacznie wiecej....
ja zakupilem pochlaniacz wilgoci - 2 dni i kompletnie pelny, poza tym, masa uszczelniajaca do polaczen, oraz bitex, zywica itp...
woda nie ma szans... ale skad u pasozyta? nie mam pojecia... skoro nic nie widac a tylko widze ze wyplywa spod tego fabrycznego wygluszenia pod fotelem na belce wzmacniajacej... :wall:
no i ja wcisne swoje 2 slowa....
nie padalo a woda dziwnym trafem wyplynela spod belki fotela pasozyta... - wycieram i co jakas chwile znowu robi sie mokro... - woda wyplywa... - chyba mam w aucie mini zbiornik retencyjny :D
absurdem jest to u mnie - po stronie kierowcy mam brak jednej fasolkowatej uszczelki i obok tego dziure taka sporo w podlodze - rdza od wody zrobila swoje... albo ktos gdzies kiedys zachaczyl.... ale okazuje sie - ze pomimo takich duzych otworow wlotowych - śmiem twierdzic ze praktycznie strona kierowcy to byla sucha w porownaniu ze strona pasozyta, gdzie dziur brak a wody bylo znacznie wiecej....
ja zakupilem pochlaniacz wilgoci - 2 dni i kompletnie pelny, poza tym, masa uszczelniajaca do polaczen, oraz bitex, zywica itp...
woda nie ma szans... ale skad u pasozyta? nie mam pojecia... skoro nic nie widac a tylko widze ze wyplywa spod tego fabrycznego wygluszenia pod fotelem na belce wzmacniajacej... :wall:
no to woda znajdzie sobie drogę . Możesz zrobić tak; jedna osoba leje wodą oczywiście szlauchem po podwoziu a druga luka gdzie się pojawi. Oczywiście demontaż musi być wykonany fotela ...
ja juz mam Mario wszystko wywalone do gołych blach!
btw - wlasnie u mnie zaczal deszcz padac, wiec zaraz uciekam do samochodu siedziec i lookac co gdzie i jak :pop:
aaa to jak rozmontowane to super tak można pracować .
tylko może być tak w Twoim przypadku że nie z góry cieknie a z podłogi jak jeździsz samochodem .. taki werdykt zapadł u mojego kolegi w samochodzie przy nadkolu miał minimalną dziurkę ...
Oczywiście zobacz czy tym diabelnym filtrem nie leci
no i udalo sie.... znalazlem tak mniej wiecej gdzie woda wplywa do srodka..... normalnie takie male zrodelko bylo :wall:
przecieka na prawym slupku, tam gdzie jest laczenie przewodu anrenowego, gdzie schodza sie przewody i sa wtyczki.... doslownie tuz zaraz przy drwiach prawie... i to normalnie leci wrecz od wewnatrz, bo jak wkladalem paluchy, to normalnie czulem jak mi lecialo po kablach doslownie...
wiec czyzby rozbierac bym musial blotnik ?
o to tak jak pisałem.To musisz rozbierać nadkole
no to trzeba teraz jeszcze pol przodu rozebrac, bo trzeba lampy i zderzak zdjac i kolo, zeby zdjac blotnik...
no to czeka mnie duuuzo roboty... a tymczasem trzeba zanabyc nowe maty wygluszajace....
DonBolano
30-05-2010, 20:30
to ja się cieszę, że u mnie tylko ta obudowa filtra...
chyba ze obudowa filtra cos jest zle zamontowana... nie wiem... rozbieralem kilka razy ale nie widzialem jakos zbytnio niepokojacej sytuacji... btw.... o jaka uszczelke wszystkim chodzi ? ciagle wszyscy mowia o tym filtrze.... ale ja u siebie nie wiem czy mam uszczelke czy nie, bo jakos nie widzialem.... chyba ze patrzylem nie tam gdzie trzeba...
Dodano po 7 min.:
znalazlem takie cus....
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=83174
tylko ze kolega niestety wstawil tylko miniatury i tyle.... a chetnie bym zobaczyl jakies znacznie w wiekszej rozdzielczosci ta obudowe.... Mario - jak mozesz to poprosze o fotki na maila
a akurat parę fotek moich jest http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=288
no dzieki Mario - jutro jak wroce z trasy i na ile pogoda pozwoli, to zobacze wlasnie czy te uszczelki sa wogole na swoim miejscu, bo to moze one sprawe mi piernicza... no ale jak lałem bezposrednio z weza na wlot filtra kabinowego - to nie lało sie do srodka.... ale sprawdze jeszcze raz...
adamss91
31-05-2010, 17:18
Mnie się już kończą pomysły co uszczelnić. Uszczelniłem wszystkie zaślepki w podłodze, filtr kabinowy, szybę a dale mi gdzieś trochę cieknie. Mam mokre maty w przy belce do której przykręca się fotel pasożyta. Nie wiem skąd woda leci :wall: Jutro sprawdzę jeszcze czy nie cieknie z odpływu szyberdachu. Ford odwalił niezłą kaszanę z uszczelnieniem....... :ass:
Ford odwalił niezłą kaszanę z uszczelnieniem.
na spokojnie , znajdziesz to może potrwać to nie jest takie proste.Po za tym samochód masz nie nowy to i nie ma się co dziwić że uszczelnienie puściło.
bez przesady, nie znam drugiej takiej marki w której ciekłoby skąd się da i w dodatku mondeo mk3 też się topi, więc problem istniał długie długie lata, także też uważam że ford w kwestii uszczelnienia kabiny albo przekombinował albo najzwyczajniej w świecie się nie popisał
adamss91
31-05-2010, 18:53
Ford odwalił niezłą kaszanę z uszczelnieniem.
na spokojnie , znajdziesz to może potrwać to nie jest takie proste.Po za tym samochód masz nie nowy to i nie ma się co dziwić że uszczelnienie puściło. Ta może znajdę a może nie.... To już stara sierra tak nie ciekła. A jak będę musiał rozbierać pół auta żeby coś uszczelnić to raczej mi się nie będzie chciało :zly:
no ja juz zalatalem jedna dziure w podlodze... filtr kabinowy wraz ze stelazem wywalony, nowa uszczelka + silikon montazowy i cieknie nadal... :wall:
oj juz mnie ten samochod zaczyna draznic.... :wall: :wall: :wall: :wall:
no ja juz zalatalem jedna dziure w podlodze... filtr kabinowy wraz ze stelazem wywalony, nowa uszczelka + silikon montazowy i cieknie nadal... :wall:
oj juz mnie ten samochod zaczyna draznic.... :wall: :wall: :wall: :wall: wjedź na kanał i patrz na podłogę czy tam nie ma dziur, tylko diabli wypatrzeć trudno będzie ..a widać cokolwiek skąd może lecieć teraz?
leci z tego samego miejsca... splywa doslownie po kablach, ktore ida gdzies w bok scianki drzwi... tak za schowkiem.... zebym zobaczyl co i jak to bym musial albo cala deske wywalac... albo nie wiem co...
generalnie to wyglada tak, ze albo leci po kablach, albo sie przelewa, bo powyzej to jak wcisnalem paluchy to sucho bylo....
i tak sie zastanawiam czy nie leci przez otwor od kabli od ECU.... ale zeby tam dojsc i zobaczyc to trza zdemontowac od strony silnika zbiornik od plynu od wspomagania...
może głupio zapytam i nie w porę ale , kanały masz drożne? Może pod szybą zacieka , profilaktycznie możesz zdjąć ten pionowo idący plastik na słupku przy szybie i zobacz co się tam dzieje, no i użyj silikonu ,kurde co raz bardziej mnie to ciekawi skąd to się leje :hmm:
insider, a może Tobie leci tam gdzie mi a pytałem o to w innym temacie.
U mnie zbiornik od wspomagania jest założony na takich prowadnicach w kielichu i mogę go w miarę swobodnie wyciągnąć do góry tak abym zobaczył ECU i ....
U mnie zaciekało(mam bynajmniej taką nadzieję) od dziurawego węża od spryskiwacza i sączyło się po wężyku od spryskiwacza tylnej szyby, który to wężyk przechodzi obok ECU po jego prawej stronie jak wziąć pod uwagę strony auta
teraz muszę posprawdzać czy nie jest mokro, bo nie mam pewności, ze trochę wody deszczowej gdzieś tam nie zacieknie, aczkolwiek moim zdaniem w okolicy ECU nie ma prawa być kropli wody czy to ze spryskiwacza czy deszczowej.
zobacz jak masz przymocowany zbiornik od wspomagania, ale jak pociągniesz go do góry to powinien pójść, u mnie dziurę od tego wężyka wchodzącego do kabiny zasłania jeszcze jakaś kostka elektryczna, w końcu ją zdejmę, ale nie chciałem połamać, ale z forum brak odezwu to trzeba będzie powalczyć
adamss91
01-06-2010, 23:53
Chyba jedyne wyjście to wypatroszyć cała prawą stronę i jechać do myjni albo lać wodę z węża....
no ja juz zalatalem jedna dziure w podlodze... filtr kabinowy wraz ze stelazem wywalony, nowa uszczelka + silikon montazowy i cieknie nadal... :wall:
oj juz mnie ten samochod zaczyna draznic.... :wall: :wall: :wall: :wall: wjedź na kanał i patrz na podłogę czy tam nie ma dziur, tylko diabli wypatrzeć trudno będzie ..a widać cokolwiek skąd może lecieć teraz?
Raczej nie ma, bo jeździłem z wyciągniętym wygłuszeniem po kałużach i było okej. Te plastiki po bokach ściągnąłem i wyczyściłem tam cały syf. Szybę też posmarowałem z boku sylikonem. Jak się zrobi sucho to jeszcze raz ściągnę wygłuszenie i przykleję korki klejem montażowym zamiast silikonem ale to chyba nic nie da. :zly: Spróbuję jeszcze zaślepić odpływ szyberdachu od strony pasożyta ale nie wydaję mi się żeby tam ciekło.Trzeba kombinować co pozostaje. Dasz do blacharza to skasuje ...
no wlasnie ta rynienke przy szybie czolowej to juz dawno sprawdzalem i jest OK, tym bardziej ze jeszcze od srodka rozebralem slupek i nic ani sladu wody, tym bardziej ze jak pada to widac bylo normalnie strumyk ktory plynal...
troche boje sie ruszac zbiorniczek od wspomagania, bo cos czuje ze moge ro niechcacy zniszczyc - oczywiscie mowa o króćcach przylaczeniowych... :satan:
u mnie była delikatna strużka na nadkolu przednim prawym i mokra mat na dole ale na górze wszystko było suche, także kombinuj ;) tylko nie zawsze po deszczu, a że teraz autem nie jeżdżę co dzień to raz prysnąłem jak chwilę wcześniej padał deszcz, a innym razem jak dopiero za jakąś chwilę deszcze się pojawił i wydawał się deszcz winowajcą
może niech ktoś koledze doradzi jak jest zamocowany zbiorniczek wspomagania ;>
u mnie węże od zbiorniczka idą elastyczne i nic się nie dzieje, oczywiście delikatnie traktowane
i teraz jeszcze co mnie zaczelo nurtowac... jak lalem wode na szybe przednia i maske... to woda ewidentnie wyplywala mi tak ciut wyzej niz polowa otworu na kolo w blotniku... czy przypadkiem tutaj nie lezy problem?
i teraz jeszcze co mnie zaczelo nurtowac... jak lalem wode na szybe przednia i maske... to woda ewidentnie wyplywala mi tak ciut wyzej niz polowa otworu na kolo w blotniku... czy przypadkiem tutaj nie lezy problem?to tak jakby kanał odpływowy był przytkany.
widze ze woda splywa czesciowo wlasnie dolem, tak troche wczesniej niz lewarek sie "wciska" w ten półksiężyc, ale spora ilosc wylatuje wlasnie w polowie wysokosci otworku na kolo w blotniku....
jak najdzie mnie ochota i lepsza pogoda, rozbiore to co trzeba.... bo teraz to warunkow nie ma zbytnio na dworzu, a garaze za male sa te ktore posiadam.... no chyba ze jeden... na 20 samochodow max :D
UDAŁO SIĘ!!! :metal:
znaleziona dziurka w dolnym rogu szyby po prawej stronie.... zaraz pod szyba jak jest dolne mocowanie szyby powstalo male pekniecie.... przez ktore lala sie woda do srodka.... pol samochod rozebralem, lacznie z blotnikiem itp.... juz mialem dosyc, kiedy tak zapatrzylem sie na dziurke... :jezyk1: i patrzylem sie na nia i smialem sie sam do siebie i z siebie....
pozniej wstawie fotki
no i super że się udało .pogratulować pozostaje :metal2:
No i przy okazji jak mialem pol auta rozbebeszone to jeszcze mialem okazje podloge dodatkowymi matami wygluszajacymi potraktowac :metal:
no i tak jeszcze mnie tknelo - zaslepilem EGR'a - rewelacja.... silnik nagle zaczal lepiej pracowac.... no i ta jazda - na 3 biegu 130 :metal:
Dodano po 1 godz. 26 min.:
Zdjęcia
http://img442.imageshack.us/img442/1644/zdjcie0031h.th.jpg (http://img442.imageshack.us/i/zdjcie0031h.jpg/)http://img171.imageshack.us/img171/5186/zdjcie0030.th.jpg (http://img171.imageshack.us/i/zdjcie0030.jpg/)http://img80.imageshack.us/img80/9747/zdjcie0032q.th.jpg (http://img80.imageshack.us/i/zdjcie0032q.jpg/)
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.