Zobacz pełną wersję : [TDDi MKIII] niebieski dym
wojtecki1111
28-04-2009, 22:49
Zauważyłem że rano po pdpaleniu auta przez jakieś 3-5 sekund z wydechu wydobywa się niebieski dym, a wcześniej falowały obroty silnika . Co to może byc?
Z tego co czytałem na forum to może być zapowietrzony układ paliwowy.
Ale jak dym jest niebieski to raczej nie uklad paliwowy... Jak kolega wyzej nie jestem pewien, ale niebieski dym kojarzy mi sie ze spalaniem oleju...
tompiorko
29-04-2009, 00:09
Jasny niebieski wskazywałby na niespalony ON (świece żarowe) lub olej silnikowy (pierścienie/uszczelniacze zaworowe)
W sumie fakt nie spojrzałem na kolor wymieniony. Sorki mój błąd :panna:
Witam! Mam ten sam problem -nierówna praca i niebieski dym przez 5-10 sekund.Podczas mrozów dymi jakby mniej.Mam na pewno jedną świecę do wymiany ,prawdopodobnie to jest przyczyną tych przypadłości .W ciągu dnia dopóki dobrze nie przestygnie jest to w ogóle nieodczuwalne,problem pojawia się tylko przy pierwszym odpalaniu po dłuższym postoju.
Jak się z tym uporasz to daj znać.
ja tak mialem w starym aucie. i byla to wina zjechanych pierscieni, bo gdy dluzej auto postalo to olej splynal i przy odpaleniu go spalal.
wojtecki1111
02-05-2009, 23:33
ja tak mialem w starym aucie. i byla to wina zjechanych pierscieni, bo gdy dluzej auto postalo to olej splynal i przy odpaleniu go spalal.
może tak byc ,tylko dlaczego niebieski dym wydodywa się gdy po pół minuty po odpalenia obroty silnika zaczną falowac?
u mnie było tak ze przez kilka min gdzies z 2-3 lecial niebieski dym i własnie silnik tak jakby sie dławił, tak nazwałbym to w benzynie ze chodził na 3 gary. a świece mialem nowki. poprostu działo sie tak do momentu gdy pierscienie wyjechane po odpaleniu "ułożyly " sie odpowiednio i wtedy silnik chodzil dobrze.
slaw2008
04-05-2009, 18:08
U mnie jest podobny objaw, ale tylko jak zimny silnik i przyspieszę do 1200 obrotów , poniżej i powyżej brak dymu. Niestety na forum nic się nie dowiedziałem :( .
wojtecki1111
19-08-2009, 20:46
w serwisie bosch powiedzieli że za te kopcenie i falowanie obrotów odpowiada przycierający się tłoczek nastawiacza kąta wtrysku który znajduje się w pompie wtryskowej
w serwisie bosch powiedzieli że za te kopcenie i falowanie obrotów odpowiada przycierający się tłoczek nastawiacza kąta wtrysku który znajduje się w pompie wtryskowej
A tego nie brałem pod uwagę!
Świece w taką pogodę nie powinny mieć wpływu, jak jest 30 stopni na dworze.
To że wszystkim nam nagle pierścienie popadały też mało prawdopodobne.
Natomiast to że tłoczek się przyciera w pompie w to akurat uwierzę, może to podobnie jak z dwumasą? Wszystkich to nas w TDDi czeka?
A wiadomo ile naprawa tego ustrojstwa kosztuje?
Świece w taką pogodę nie powinny mieć wpływu, jak jest 30 stopni na dworze.
koledzy u mnie jest podobnie, jak już pisałem żadna świeca mi nie grzeje - objaw dymku mam tylko po pierwszym odpaleniu - po nagrzaniu silnika już nie występuje, co do temperatury, owszem jak samochód postoi na słoneczku i się nagrzeje od skwaru na dworze to odpala bez dymka, zazwyczaj po południu rano zawsze dymek...
jak byłem w cieplejszym kraju to i rano bez dymka palił, tylko tam rano było 28-30 stopni ;)
Świece mają wpływ-zawsze. To w końcu diesel. Najprościej zmierzyć kompresję i jeżeli będzie prawidłowa to nie trzeba się czepiać pierścieni.
Tylko że gdyby to były pierścienie, to im dłużej by stał, tym bardziej by dymił, tak teoretycznie. A w moim przypadku temp. zewnętrzna ma o wiele większy wpływ na to dymienie przy porannym rozruchu niż czas postoju.
No i przy pierścieniach brałby olej, a tego nie robi, przynajmniej mój.
wojtecki1111
20-08-2009, 20:14
A wiadomo ile naprawa tego ustrojstwa kosztuje?
1600pln
Dodano po 3 min.:
Świece w taką pogodę nie powinny mieć wpływu, jak jest 30 stopni na dworze.
koledzy u mnie jest podobnie, jak już pisałem żadna świeca mi nie grzeje - objaw dymku mam tylko po pierwszym odpaleniu - po nagrzaniu silnika już nie występuje, co do temperatury, owszem jak samochód postoi na słoneczku i się nagrzeje od skwaru na dworze to odpala bez dymka, zazwyczaj po południu rano zawsze dymek...
jak byłem w cieplejszym kraju to i rano bez dymka palił, tylko tam rano było 28-30 stopni ;)
w moim przypadku świece grzeją , więc to nie to
Dodano po 3 min.:
Świece mają wpływ-zawsze. To w końcu diesel. Najprościej zmierzyć kompresję i jeżeli będzie prawidłowa to nie trzeba się czepiać pierścieni.
masz racje tylko że poranny dymek nie śmierdzi spalonym olejem tylko ropą , więs sprawdzanie kompresji jest bezzasadne
marctwain
20-08-2009, 21:47
Witam, w poprzednim dizelku przy takim objawie okazało się, że jest to sprawa wtrysku (rano komora spalania zimna) i przy jakiejś jego doleglwości np. zły kąt, nadmierna ilośc-lanie nawet nieduże- to może powodować chwilowe kopcenie na niebiesko (kolor opisywany przez facetów....:) sam się nie znam, ale wiem, że może kopcic na jasno i na ciemno). jeśli nie widac po bagnecie, że nie bierze oleju to może być to co opisałem i opisali niektórzy wczesniej. póki to 10 sek to da się z tym żyć. :)
DJ_Opornik
21-08-2009, 09:38
ja tak mialem w starym aucie. i byla to wina zjechanych pierscieni, bo gdy dluzej auto postalo to olej splynal i przy odpaleniu go spalal.
Chyba chciałeś powiedzieć "uszczelniaczy zaworowych", bo z pierścieni ci olej spłynie do michy nie do gara, musiałbyś motor trzymać do góry nogami.
Podjadę dzisiaj do pompiarza i popytam się co o tym myśli. Może to faktycznie kwestia kąta na zimnym silniku. Dam znać po rekonesansie, bo to dymienie z rana to jedyne co mnie teraz "uwiera" z mondkiem.
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.