MarioK
30-04-2009, 13:53
Witam wszystkich czytajacych :beer:
Mam mały problemik z moja turbina (2004 rocznik, 115 kM, czyli stała geometria )
mianowicie od czasu do czasu (teraz juz na stałe) wylatuje mi bład ci¶nienia doładowania - miga sprezynka - autko jedzie w trybie awaryjnym.
Nie dochodza żadne podejrzane odgłosy, brak kopcenia a wtryski maja dopiero 2 miesi±ce.
Zdj±lem krociec wylptowy - turbina kreci się łatwo i bez jaki¶ bić na łozyskach czy oporów. Ale jak doda sie gazu - cofa sie dżwignia sterownika i własciwie zamyka dopływ spalin do turbo.
I teraz mam do was pytanie - czy sterownik elektroniczny sie naprawia. A jak tak, to gdzie i za ile to robiliscie
i 2 pytanie - czy istnieje mozliwosc wylaczania turbiny nie z powodu awarii steriwnika tylko np. padniecia jakiegos czujnika - przeciez sterownik na podstawie czegos musi decydowac zeby zamknac zawor ...
Będe wdzieczny za wszelkie sugestie....
Mam mały problemik z moja turbina (2004 rocznik, 115 kM, czyli stała geometria )
mianowicie od czasu do czasu (teraz juz na stałe) wylatuje mi bład ci¶nienia doładowania - miga sprezynka - autko jedzie w trybie awaryjnym.
Nie dochodza żadne podejrzane odgłosy, brak kopcenia a wtryski maja dopiero 2 miesi±ce.
Zdj±lem krociec wylptowy - turbina kreci się łatwo i bez jaki¶ bić na łozyskach czy oporów. Ale jak doda sie gazu - cofa sie dżwignia sterownika i własciwie zamyka dopływ spalin do turbo.
I teraz mam do was pytanie - czy sterownik elektroniczny sie naprawia. A jak tak, to gdzie i za ile to robiliscie
i 2 pytanie - czy istnieje mozliwosc wylaczania turbiny nie z powodu awarii steriwnika tylko np. padniecia jakiegos czujnika - przeciez sterownik na podstawie czegos musi decydowac zeby zamknac zawor ...
Będe wdzieczny za wszelkie sugestie....