PDA

Zobacz pełną wersję : [TDCi MKIII] Nie odpala i cała reszta



durom
06-05-2009, 23:11
Koledzy,
Otóż objaw jest taki. Wszystko pracowało ok aż tu nagle po ok. godzinnym postoju nie można odpalić. Rozrusznik kręcił ale do momentu aż chyba akumulator się nie rozładował. Podłączyłem kablami z drugiego auta i dalej nie pali. To kręcenie też nie jest takie żwawe. Zaraz po przekręceniu kluczyka wszystkie wskazówki lecą na maksa do końca i wracają. Wyświetlacz kilometrów też gaśnie. Jeszcze przy odpalaniu migają wszystkie kontrolki a czasami wszystkie gasną.
Jaki czort. Pomóżcie.
Nawet nie wiem od czego zacząć.

Ry2y
06-05-2009, 23:26
Zacznij od pradu. Naladuj na maksa akumulator. Jak odpali to znaczy, ze albo akumulator padl albo alternator, albo pasek. Nic sie nie swieci? Zadna kontrolka ladowania albo sprezynki? Z ktorego roku masz samochod?

tompiorko
06-05-2009, 23:44
Zacznij od pradu. Naladuj na maksa akumulator
To na bank, przy okazji odpinania AKU to i reset się zrobi.
Dziwi tylko poniższe zachowanie...

Zaraz po przekręceniu kluczyka wszystkie wskazówki lecą na maksa do końca i wracają
...choć przygasanie zegarów wskazywałoby na niski poziom prądu

durom
07-05-2009, 07:03
Podłączyłem na noc aku. Zobaczę za chwilę czy to coś dało. Wskaźniki wariują przy kręceniu więc ciężko opisać jakiś jeden efekt. Były momenty że po prostu przy odpalaniu migały kontrolki. Były również momenty że migała sprężynka i wskaźnik silnika ale przy następnym kręceniu już nie. Był też taki efekt że przy kręceniu wcale nic się nie świeciło.
Na początek sprawdzę aku ale jak nie będzie to jego wina to nie wiem gdzie szukać.

BS
07-05-2009, 08:25
Wszystko wskazuje na wadliwy akumulator- może oberwała się któraś cela, może zrobiło się zwarcie. Najprościej sprawdzić na innym akumulatorze bo ładowanie tego może zupełnie nic nie dać ;)

daniellomasa
07-05-2009, 17:26
jeżeli po całkowitym naładowaniu akumulatora
nadal pojawi się problem
jest duże prawdopodobieństwo że wina leży po stronie rozrusznika

w aucie firmowym rozleciały sie magnesy na stojanie
zwara do tego stopnia że po chwili akumulator umarł
kontrolki p[rzy przekręceniu gasły

ewentualnie coś z masą

8O 8O

durom
07-05-2009, 20:04
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Otóż po nocnym ładowaniu akumulatora auto odpaliło bez kłopotu.
Alternator ładuje poprawnie bo jest 14,3V. Rozrusznik kręci dobrze. Akumulator pod obciążeniem nie wykazał że kwalifikuje się do wymiany. Tak więc póki co odpuściłem sobie kupowanie nowego aku. Niemniej jednak cały czas się zastanawiam co mogło być powodem tego że nie mogłem odpalić auta. To że rozładowałem akumulator przez próby odpalenia to jest jasne ale z czego wynikło to że nie zapalił? Zasłabł akumulator? Czy należy co jakiś czas doładowywać akumulator? Tak przynajmniej twierdzi sprzedawca który handluje akumulatorami. Zwłaszcza jak się jeździ na krótkich trasach. Może coś w tym jest?
Tak czy inaczej na razie będę mu się przyglądał. Zobaczymy jak się będzie zachowywał.

N2O
07-05-2009, 21:56
Wygląda na słabą masę - wyczyść połączenia masowe do silnika i karoserii.