PDA

Zobacz pełną wersję : Silnik krokowy biegu jałowego



Orzel
23-03-2005, 23:52
Ok - znów nie na temat - w KA dziewczyny falują obroty biegu jałowego, autko gasnie. W ASO powiedzieli mi że to silnik krokowy biegu jałowego. Gry podali cene to miałem zawał. Podzielcie się wiadomościami jak temu zaradzić. Niektórzy mówią o WD-40. Ale co nim sprskać?? Łącze czy do środka??

krzys-68
24-03-2005, 01:29
Ok - znów nie na temat - w KA dziewczyny falują obroty biegu jałowego, autko gasnie. W ASO powiedzieli mi że to silnik krokowy biegu jałowego. Gry podali cene to miałem zawał. Podzielcie się wiadomościami jak temu zaradzić. Niektórzy mówią o WD-40. Ale co nim sprskać?? Łącze czy do środka??Od srodka musisz wyczyscić,tam gdzie pracuje tłoczek

Darek
24-03-2005, 01:37
Tak jak napisał krzys-68 musisz go dobrze wyczyścić a jak to nie pomoże to może szrot?

SEBAS
24-03-2005, 17:22
ZOBACZ NA ALLEGRO :pc:

Diabel
24-03-2005, 18:54
Tak jak koledzy podpowiadają wyczyść zaworek biegu jałowgo musi pomóc. Najlepiej go zdemontować i wyczyścić naftą.

krzys-68
24-03-2005, 19:12
Tak jak napisał krzys-68 musisz go dobrze wyczyścić a jak to nie pomoże to może szrot?Raczej na uzywany element bym nie liczył,ni wiadomo co kupisz,a pradopodobieństwo trafienia w dobry egzemplarz niewielkie jest :)

badseed
24-03-2005, 19:54
przerabialem temat...chwilowym wyjsciem u mnie bylo podkrecenie sruby na przepustnicy zeby sie nie domykala...silnik nie gasl...ale to w V6...
jesli cjodzi o czyszczenie...to lipa...kilka dni...a moze nawet nie i wszystko wraca do normy czyli jest dalej zle.....
polecam kupic nowy odrzalowac ale miec pewnosc....uzywka moze byc taka sam podnie po jakims czasie i koszt nowy....
nowy w ASO do V6 300zł wiec chyba do KA nie jest tak zle :)
Pozdrawiam!

Orzel
27-03-2005, 09:56
Byłem u kumpla w waszztacie - przeczyścili silniczek i wszystko OK. No ale doczepili się do sondy lambda, że jest uszkodzona. Będę musiał spawdzić czy była zatwierdzona do wymiany pod dzwonie

Orzel
27-03-2005, 09:56
Byłem u kumpla w waszztacie - przeczyścili silniczek i wszystko OK. No ale doczepili się do sondy lambda, że jest uszkodzona. Będę musiał spawdzić czy była zatwierdzona do wymiany pod dzwonie