Zobacz pełną wersję : [MkI] stag300 czy mógłby mi ktos to porzadnie wyregulowac
Witam panowie mam staga300 ale nie mam kabelka do kompa i nie za bardzo znam sie na regulacji gazu, a z mechanikiem nie moge sie dogadac, niby instalacja chodzi ok ale czuje ze nie jest tak jak trzeba, z tego co widzialem jak tam cos ustawial to czasy wtryskow 22-24 ms troche przegladalem strony i chyba to duzo, chciałbym z kims zrobic kalibracje i ustawienie tej instalki tak na perfekto czy ktorys z kolegow zna sie na tym zebysmy mogli sie umowic na jakas niedziele czy sobote na taka grzebanine, jestem z kujawsko-pomorskiego okolice włocławka
A jakie tam masz komponenty ? Typu reduktor, wtryski itp. czasy po 20 ms to pewnie przy pełnym bucie a nie na wolnych obrotach.
z tego co sie zorientowałem to mam cyba za slaby reduktor bo mam tomasetto aon chyba do 100km wtrysji 3 omowe czarne napisane jest AC
A jak wygląda ciśnienie na parowniku i jaka średnica dysz?
ten
tomasetto aon
to do ilu km?? Bo jak alaska to rzeczywiscie za malo.
A jak wygląda ciśnienie na parowniku i jaka średnica dysz? nie wiem i nie mam jak sprawdzic, wlasnie chodzi mi o to zeby mi ktos to przejrzal i ustawil
chodzi mi o to zeby mi ktos to przejrzal
A nie wybierasz się jakoś do Wa-wy?
Jakby co, daj wcześniej znać.
chodzi mi o to zeby mi ktos to przejrzal
A nie wybierasz się jakoś do Wa-wy?
Jakby co, daj wcześniej znać.
dzieki za propozycje, teraz jade wlasnie do wloch i wieczorem juz mnie nie bedzie w kraju (jestem kierowca tira)jak wroce za tydzien musze kupic przeplywke juz druga padla w tym roku, to bysmy sie jakos moze umowili na koniec miesiaca to poidskocze do w-wy mam ok 160km
musze kupic przeplywke
To się za nią u makaroniarzy na szrotach rozejrzyj.
to bysmy sie jakos moze umowili
Nie ma problema, jeszcze z Paolem trza by tylko dograć bo on w stagu najlepszy, ja bardziej BRC i Landirenzo.
No i trza by trochę zdemolować coby sprawdzić dysze i ewentualnie rozwiercić, ale najpierw sam ustal jaki masz na 100% parownik.
ok to jak wrócę, bo teraz jadę i piszę przynajmniej mi się nie nudzi, narka pozdrawiam
Dowiedz się konkretnie jakie masz wtryskiwacze, pewnie Valteki, do tego jaki reduktor, ale pewnie jak siedzą walteki to problem jest z ich kalibracją.
Podepnę się. Czy wie ktoś gdzie mogę dobrze wyregulować staga w Łodzi lub okolicach? Muszę wymienić filtry i sprawdzić czy wszystko ok.
Podepnę się. Czy wie ktoś gdzie mogę dobrze wyregulować staga w Łodzi lub okolicach? Muszę wymienić filtry i sprawdzić czy wszystko ok.
Podrzucę do góry - nie chcę zakładać drugiego tematu, a chciałbym sprawę załatwić w najbliższym czasie
Z Łodzi do Wa-wy nie masz daleko... :)
ja bardziej BRC i Landirenzo.
Witam! Powiedz mi, ja mam omegas Landirenzo na reduktorze jednostopniowym Landi LI02, czy możliwe jest ustawienie tej instalki tak by nie przełączała mi sama na benzynę? Teraz jest tak że jak go przeciągnę na jakieś <4500 obrotów to przełącza na benzynę i zaczyna wyć beeper ostrzegawczy, ponowne przełączenie na gaz możliwe jest dopiero po ponownym odpaleniu silnika, czy da rade coś z tym zrobić by tak nie było. Druga sprawa czy przełączenie na gaz musi zawsze odbywać się z 40 sek. opóźnieniem? Czy moment przełączenia da rade ustawić tak by nie było wymuszonego czasu i temperatury (teraz jest ponoć minimum czyli 40`C) W moim pasku mam silnik 1,8 bez turbiny 125 km.
Teraz jest tak że jak go przeciągnę na jakieś <4500 obrotów to przełącza na benzynę i zaczyna wyć beeper ostrzegawczy,
Masz coś nie OK, zbyt niskie ciśnienie, ale czy to wina rozkalibrowanego czujnika czy: za nisko ustawione ciśnienie na reduktorze, problem z wielozaworem, zapchany filtr, szwankujący elektrozawór to trzeba wymacać, może przewód podciśnieniowy spadł.
Druga sprawa czy przełączenie na gaz musi zawsze odbywać się z 40 sek. opóźnieniem?
Ja zmieniałem soft w sterowniku i mam 15 sekund i tego warunku nie idzie obejść.
Chyba że przed włączeniem zapłonu trzymasz wciśnięty przycisk w centralce, dajesz zapłon i po 5 sekundach przestawia się na odpalanie od razu na gazie.
temperatury (teraz jest ponoć minimum czyli 40`C)
Można odpiąć czujnik temperatury przy reduktorze, ale jak będzie się przy zbyt niskiej temperaturze przełączało to parownik galopkiem poleci, a regeneracja ponoć 500zł a nowy 800
Podepnę się. Czy wie ktoś gdzie mogę dobrze wyregulować staga w Łodzi lub okolicach? Muszę wymienić filtry i sprawdzić czy wszystko ok.A ten majster u którego zakładałeś? :hmm: Masz problemy z checkiem czy jest ok? Czemu tak szybko chcesz wymieniać filtry?
Nowy jak mój: http://nagaz.pl/sklep/index.php?producent=0&branza=105&rodzaj=0&id_t=2863&keyword=&strona=0
"masz coś nie OK "Znasz kogoś kto może to wymacać w mojej okolicy?
Podepnę się. Czy wie ktoś gdzie mogę dobrze wyregulować staga w Łodzi lub okolicach? Muszę wymienić filtry i sprawdzić czy wszystko ok.A ten majster u którego zakładałeś? :hmm: Masz problemy z checkiem czy jest ok? Czemu tak szybko chcesz wymieniać filtry?
wtedy to było pytanie jak jeszcze mk2 miałem i myślałem żeby mu wymienić filterki i przeregulować.
Co do mkIII - to mam KME i wszystko gra i buczy jak trza. Problemów z checkiem brak.
Nowy jak mój:
On jest max do 130 koni, i powinno go się montować w silnikach do100-110KM żeby miał zapas.
I faktycznie około 270zł kosztuje, pomieszałem go z naszym IG1
Masz rasowy objaw braku ciśnienia i trzeba ustalić przez co to jest powodowane, może wystarczy tylko regulacja czy wymiana filtra, a może za słaby do Twojego silnika.
Witam panowie mam staga300 ale nie mam kabelka do kompa i nie za bardzo znam sie na regulacji gazu, a z mechanikiem nie moge sie dogadac, niby instalacja chodzi ok ale czuje ze nie jest tak jak trzeba, z tego co widzialem jak tam cos ustawial to czasy wtryskow 22-24 ms troche przegladalem strony i chyba to duzo, chciałbym z kims zrobic kalibracje i ustawienie tej instalki tak na perfekto czy ktorys z kolegow zna sie na tym zebysmy mogli sie umowic na jakas niedziele czy sobote na taka grzebanine, jestem z kujawsko-pomorskiego okolice włocławka
Ja mam staga 300 + zavoli do 150 km na wtryskach valtec 2 omy i chodzi idealnie i niech mi nikt kitów nie wciska że mam wtryski do bani. Przejechałem już 30 000 i dalej jest ok. Mozesz wpaść koło wrocka :) to zobaczymy co tam wymodzili gazownicy. Aha też mam 2.0 jak Ty w opisie
valtec 2 omy i chodzi idealnie
dla ciebie może być ok, ale wsadź sobie coś innego to poczujesz różnicę.
dla ciebie może być ok, ale wsadź sobie coś innego to poczujesz różnicę.
no to jak możesz to porównaj valteki do czegoś innego podając przy tym różnice namacalne podczas jazdy. Może i valteki są kijowe ale porównując te bardzo negatywne opinie w necie do moich sztuk to coś jednak z palca wyssane są te wielkie problemy. Powiem tak. Nie porównywałem z innymi więc po moim porównaniu z benzyną nie widzę jakiś rażących problemów i na pewno dawno bym je w śmieci wyrzucił i zmienił na inne.Powiem tak . Nie przerywa idzie na trasie nawet pod 200km/h przełączając bena gaz nie widzę różnic, odpala na zimnym nie przerywa ciągnie bez dziur do odcięcia więc jak może lepiej pracować lepszy wtrysk? Możesz mnie oświecić może jestem niedoświadczonym użykownikem? Z tą różnicą że gaz mam po osobistym swapie z 2 gen
Wrzuć sobie głupie PlaniJety, albo MagicJety, o Keihinach nawet nie wspominam, w swoim mondziaku miałem najpierw tak OMVL Reg - syf jak nie wiem, po regeneracji 5 tys. km wytrzymały, wrzuciliśmy czerwone valdemary (3ohmowe), wolne pływały, do 1.500 rpm lubiał poszarpywać, po kalibracji wsio było ok, wolne igła, nic nie przerywał, przejechały ok. 25 tys. km, trafiły się w dobrych pieniądzach pojedyncze magicjety, po drobnych przeróbkach typu filtr fazy lotnej Czaja coby nie czyścić za szybko wtrysków, zmniejszenie wężyków z 14cm do dosłownie 3 cm, tak żeby się tylko łatwo opaski skręcało, bo da się praktycznie przy samej dyszy zrobić, ale w razie czego kolektor ssący do zrzucenia, po zmianach auto chodzi lepiej na LPG niż na Pb, jest bardziej elastyczny, reaguje natychmiast na pedał gazu.
On jest max do 130 koni, i powinno go się montować w silnikach do100-110KM żeby miał zapas.
Czyli ja zapasu mam tylko 5KM, może tu jest przyczyna przełączania na benzynę.
On jest max do 130 koni, i powinno go się montować w silnikach do100-110KM żeby miał zapas.
Czyli ja zapasu mam tylko 5KM, może tu jest przyczyna przełączania na benzynę.
pokaż jak masz butlę założoną.
pokaż jak masz butlę założoną.
tzn? chodzi o zbiornik na gaz? ja mam toroidalny z wielozaworem Tomasetto co konkretnie chcesz wiedzieć?
co konkretnie chcesz wiedzieć?
Chodzi o położenie wielozaworu.
Zawór jest od strony kabiny samochodu
http://img693.imageshack.us/img693/7516/dsc00460.jpg
Butla do przełożenia, ma być tak:
http://img6.imageshack.us/img6/6199/25012009005lg6.jpg
Czy dam radę sam to zrobić czy konieczne będą odwiedziny w warsztacie?
I czy gaz wyjeździć do końca czy nie będzie przeszkadzał?
Myślę że po zakręceniu zaworu można będzie odłączyć butlę nawet jak będzie w niej gaz no ale pewien nie jestem.
Dla pewności wyjeździł gaz do końca, obrócić obrócisz sam, tylko zaopatrz się w baryłkę 8mm i 6mm.
Po zrzuceniu miedzi zobaczysz na ich końcach takie baryłki, wywalisz je i założysz nowe.
Jak już przerzucisz butle i będziesz przykręcał przewody miedziane, to przy dokręcaniu dociskaj przewody do wielozaworu, bo inaczej tego baryłka nie uszczelni.
Właśnie wracam z garażu i oto moje spostrzeżenia:
Żeby odłączyć baniak od auta trzeba wyjeździć gaz do końca bo zakręcony zawór na butli odcina tylko wylot gazu a nie dolot, a przewody trzeba odłączyć i wylotu i dolotu.
Dla łatwego dojścia do przewodów miedzianych dobrze będzie odkręcić wielozawór.
Butlę trzeba wyjąć całkowicie z auta by móc wyciąć nowe otwory w podłodze, a stare zabezpieczyć. Nie muszą być zatkane ale można je zabezpieczyć przed korodowaniem.
Zadzwoniłem też do druciarza który mi to zakładał, upiera się że butla jest założona dobrze że położenie zaworu nie ma wpływu na przełączanie się na benzynę, i obstaje przy małym ciśnieniu na reduktorze.
p.s. Dzięki za dobre spostrzeżenie odnośnie baryłek :)
Dla łatwego dojścia do przewodów miedzianych dobrze będzie odkręcić wielozawór.
Nie zrzucaj wielozaworu, miedź normalnie odkręcisz bez żadnych kombinacji.
Butlę trzeba wyjąć całkowicie z auta by móc wyciąć nowe otwory w podłodze, a stare zabezpieczyć. Nie muszą być zatkane ale można je zabezpieczyć przed korodowaniem.
A po co ? przecież ty tylko butle obracasz.
U mnie jest tez do kabiny i jakos wszystko oki
Bo masz reduktor z zapasem, a w tym przypadku jest na styk.
A po co ? przecież ty tylko butle obracasz.
No właśnie, po obróceniu butli nie będzie pasował otwór doprowadzający rurki, no chyba że zmasakruje ten plastik w którym są poprowadzone przewody.
Nie zrzucaj wielozaworu, miedź normalnie odkręcisz bez żadnych kombinacji.
Ciężko jest tam podejść kluczami(jednym przytrzymać drugim odkręcić)
U Ciebie podłączenia miedzi są na wieszku.
to nie moja butla, dałem tylko poglądowe zdjęcie, mam podobnie jak u ciebie a się dało bez problemów.
zmasakruje ten plastik w którym są poprowadzone przewody.
lepiej zmasakrować plastik w butli niż robić sito z dna wnęki na koło w karoserii.
Powered by vBulletin? Version 4.1.9 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.